9 września 2013

Kasztanowy żel Ziaja - ulga dla zmęczonych nóg

Każda z nas ma czasami uczucie ciężkich nóg..są również i takie dni, kiedy nie mamy kiedy usiąść i jesteśmy w ciągłym ruchu, co skutkuje bolącymi nogami, lub też odwrotnie mamy siedzącą pracę i przez kilka godzin tkwimy przy biurku bez większego ruchu, a nasze nogi robią się jak bania.

Producenci przepychają się w tym jak nam dogodzić, a ja chcę Wam pokazać produkt, który testowałam przez ostatni miesiąc dzięki uprzejmości JM Spa&Wellness . Jest nim kasztanowy żel do nóg firmy Ziaja.

Opakowanie urzeka prostotą, jak chyba wszystkie produkty tej firmy, ale właśnie dlatego tak mi się podoba;)






Opakowanie typu tuba z wygodnym otwarciem typu "klik". Lubię takie opakowania, gdyż nie trzeba się męczyć z odkręcaniem nakrętki, wystarczy jeden "klik" i gotowe:)
Pojemność 100ml.

Opis / skład / sposób użycia:



Lato okazało się idealnym momentem na przetestowanie żelu. Jak wiadomo we wakacje mamy więcej ruchu. Jednego dnia maraton po lesie, innego po sklepach a następnego w ogrodzie już nie mówiąc o codziennej bieganinie za dzieckiem i już  mamy powód do nałożenia żelu-są nim oczywiście bolące i opuchnięte nogi.

Żel ma lekką konsystencję i dzięki temu jest bardzo wydajny. Po nałożeniu daje uczucie lepkości, które jednak szybko mija, gdyż żel błyskawicznie się wchłania. Produkt delikatnie chłodzi, nie niweluje jednak całkowicie bólu nóg, ale daje uczucie odprężenia i zmniejsza opuchnięcia. Nawilża skórę i nie trzeba dodatkowo nakładać balsamu. Pozostawia po sobie świeży, delikatny zapach.
Cena bardzo przystępna - 5.90

Czy kupiłabym go ponownie-myślę,że tak:)

ZALETY:
-przynosi ulgę zmęczonym nogom,
-przyjemnie chłodzi,
-zmniejsza opuchnięcia,
-ładnie pachnie,
--ma lekką konsystencję,
-nawilża,
-jest wydajny,
-ma przystępną cenę,
-ma ładne opakowanie

WADY:
Jedyną wadą jaką  zauważam to chwilowe uczucie lepkości. Dyskomfort jednak bardzo szybko mija, więc tak naprawdę nie mam się do czego doczepić;)

Zapraszam Was do sklepu www.pl-uroda.pl

Czy macie swoich faworytów wśród preparatów przynoszących ulgę zmęczonym nogom?

40 komentarzy:

  1. Opisałaś go bardzo zachęcająco :)

    http://wszystkozafreeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go, kupiłam od razu dwa opakowania, bo był w promocji za niewiele ponad 3 zł w Rossmannie. Nawet nie wiem czy go polubiłam, podoba mi się na pewno jego zapach, lekkie chłodzenie i cena, ale działania oczekiwałam trochę lepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to myślałam,że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nogi przestaną boleć, ale cieszę się,że chociaż ból był zniwelowany. Świetną promocję wypatrzyłaś:))

      Usuń
  3. akurat teraz potrzebuje takiego kremu. chętnie go kupię. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam z tej firmy akurat, a często kupuję tego typu żele, bo nogi mi często dokuczają i powiem szczerze, że jeszcze żaden tak naprawdę sie nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, przykro mi.. ja miałam problemy z opuchniętymi nogami w ciąży, a tak na co dzień raczej większych problemów z nimi nie mam

      Usuń
    2. w ciąży tez miałam z tym problemy, ale ja się tych bóli nabawiłam przez pracę,13 lat pracy po 8 godzin codziennie cały czas na nogach , nie było czasem za bardzo kiedy usiąść

      Usuń
    3. to nie zazdroszczę Ci tej pracy;)

      Usuń
    4. praca w sklepie niestety tak wygląda

      Usuń
    5. a ja myślałam,że praca w sklepie jest fajna:/

      Usuń
    6. spróbuj to zobaczysz jak fajna

      Usuń
  5. przydałby się taki. Napewno kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli ktoś jest cały dzień na nogach, to nie ma co się spodziewać, że posmaruje kremem i przejdzie. Ten ma tylko pomóc odpocząć nogom i pielęgnować je, ale cudów nie ma.
    Recenzja bardzo mi się podoba i kupię ten krem w najbliższym czasie, bo czasem potrzebuję, gdy w szpilkach zrobię zbyt długi spacer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie krem to nie czarodziejska różdżka, trochę przyniesie ulgę.ale problemu nie zlikwiduje

      Usuń
    2. Zgadzam się z Wami dziewczyny w 100%, ja bardzo się cieszę,że ulga była niemalże namacalna:)

      Usuń
    3. Dobrze, że działa, bo zamierzam go wypróbować :)

      Usuń
    4. na każdego tez inaczej kosmetyki działaja

      Usuń
    5. Oczywiście, wszystko zależy od organizmu

      Usuń
  7. Fajnie, że się tak dobrze sprawdził :) Może się na niego skuszę, bo już miałam jeden całkiem niezły balsam do stóp od Ziaji :)
    Dołączam do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uuuu ja Ziaję poznaję, to jest mój drugi produkt z tej firmy, ale myślę,że poszerzę asortyment i wiedzę o tej firmie:)
      Dziękuję:)

      Usuń
  8. miałam go, sprawował się naprawdę w porządku;)

    OdpowiedzUsuń
  9. zdecydowanie go kupię,ostatnio nic specjalnego do stóp nie używam,myślę że taki kremik pozwoli nogom troszkę odpocząć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam właśnie o nim duzo dobrego :))

    Zapraszam do wzajemnej obserwacji:
    www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię kremy z wyciągiem z kasztanowca. mnie też przynoszą ulgę.

    OdpowiedzUsuń
  12. o muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie uzywałam kremików do stóp od ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam podobny specyfik z wyciągiem z kasztana i muszę przyznać, że takie żele do nóg to świetna sprawa :) może i mi za jakiś czas przypadnie do testowania ziaja, kto wie... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Używałam go całkiem niedawno i bardzo go polubiłam ;) Początkowo też denerwowało mnie uczucie lepkości, ale się przyzwyczaiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie lubię jak się skóra klei po uzyciu kosmetyku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie, ale ten żel szybko się wchłania, więc trwa to na prawdę krótko;)

      Usuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.