3 lutego 2015

Moje Face & Look Boxy - czyli nie kupuję kota w worku.

Przepraszam Was za moją weekendową nieobecność - starałam się przygotować do rozmowy w sprawie pracy. Suma sumarum rozmowy nie było tylko egzamin z obsługi exela. Program ten widziałam ostatni raz na oczy jakieś 11 lat temu w liceum, więc szału nie zrobiłam. Czasami żałuję,że nie wybrałam studiów ekonomicznych tylko medyk. Ehh..

Wracając do tematu postu... Jeszcze przed gwiazdką zakupiłam sobie dwa face&look boxy. Można powiedzieć,że zrobiłam sobie taki wcześniejszy prezent, który teraz Wam pokażę.



Okres przedświąteczny nie okazał się dla mnie łaskawy. Na moje pudełka czekałam już dwa tygodnie i nadal ich nie było. Napisałam maila i dowiedziałam się,że pudełka odebrałam 1.5 tygodnia wcześniej! Wkurzyłam się i zadzwoniłam. W międzyczasie dostałam skan podpisu, który jak się domyślacie nie był mój. Pan, z którym rozmawiałam obiecał mi wysłać kolejny komplet pudełek, które po 3dniach w końcu trafiły w moje ręce razem z zaginioną wcześniej przesyłką. Tak więc zamiast dwóch stałam się właścicielką czterech pudełek. Winny okazał się kurier, który tłumaczył się,że był na urlopie, a chłopak, który go zastępował nie wiedział jak do mnie dojechać. Bla bla bla.. Cóż, jego strata (bo pewnie pożegnał się z premią), a mój zysk ;)



Boxy przyszły do mnie bardzo starannie zapakowane. Umieszczone były one w firmowych paczkach prezentowych (które widać u góry). Każda z nich była dodatkowo owinięta w folię bombelkową. W środku pudełek były umieszczone dmuchane "poduszeczki" foliowe, które nie pozwalały produktom się przemieszczać. Nawet karton wielkością był dobrany tak, aby ciasno zmieściły się w nim dwa pudełka. Pełen profesjonalizm - kosmetyki przyszły do mnie w całości, bo przy takiej staranności nic po prostu nie miało prawa się im stać.

Zamawiając boxy zdecydowałam się na F&L Box Spa Vintage Body Oil - olej abisyjski i F&L Box pełen zapachów.

F&L Box Spa Vintage Body Oil - olej abisyjski

Już dawno na liście moich chciejstw znajdowały się produkty tej marki, więc kiedy nadarzyła się okazja, aby kupić je o połowę taniej - musiałam z niej skorzystać.

W pudełku znalazły się następujące kosmetyki:
  • Jedwabisty olejek do ciała, 130 ml
  • Peeling cukrowy do ciała, rąk i stóp, 130 ml
  • Kaszmirowy olejek do kąpieli, 200 ml
  • Aksamitny żel pod prysznic, 200 ml
  • najnowszy numer magazynu Face&Look



oraz
  • Regenerujące masło do ciała, 200 ml
  • Peeling cukrowo-orzechowy, 200 ml



F&L Box Pełen Zapachów.

Zauroczył mnie zawartością. Znalazły się w nim bowiem dwa perfumy damskie i dwa męskie, oraz dodatkowo paletka cieni do powiek. Do tej pory markę Cuba i Whisky kojarzyłam jedynie z męskimi pachnidłami, a tu proszę - damskie zapachy są na prawdę świetne! :)



W tym pudełku znalazły się następujące kosmetyki:

  • CUBA GOLD MEN woda toaletowa, 100 ml (spray)
  • CUBA TATTOO WOMEN woda perfumowana, 100 ml (spray) 
  • WHISKY SPORT MEN woda toaletowa, 100 ml (spray)
  • WHISKY SPORT WOMEN woda perfumowana, 100 ml (spray)
  • AUTUMN EYES paleta cieni do powiek (W7)
  • najnowszy numer magazynu Face&Look



Bardzo podoba mi się idea Face&look boxów, gdyż nie kupujemy tutaj kota w worku, tak jak w przypadku shiny box czy be glossy. Zawartość pudełek zawsze jest publicznie udostępniana, dzięki czemu wiemy za co płacimy. Nie są to może kosmetyki z wyższych półek cenowych, ale za to wszystkie są pełnowymiarowe. Ceny boxów są różne w zależności od zawartości - przeważnie kosztują 39.90zł, rzadko 49,90zł i chyba tylko raz lub dwa było pudełko za 59,90zł. W tej chwili dostępnych jest osiem pudełek z różną zawartością. Mimo przedświątecznego problemu z kurierem jeszcze nie raz skorzystam z ich usług.

Czy kupujecie/ lubicie te pudełka? Jak Wam się podoba zawartość moich?

33 komentarze:

  1. Te boxy to jedyne których zasady naprawdę mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe zawartości pudełek,więc lecę zerknąć na ich stronę co tam mają jeszcze ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wciąż szukam odpowiedniego boxa dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cuda:) Cuba powala- fakt:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię koty w worku :D Chciałam z face&look box"a pudełko z kosmetykami Paese ale juz dawno nie ma ;/
    Ten z kosmetykami vintage nie moja bajka, nie lubie ich za zapach ;/
    Wody Kuba... kiedyś miałam damską w Zebrę jakieś 8lat temu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze przeraża, że w innych pudełkach znajdą się kosmetyki nieodpowiednie dla mojej skóry i wyrzucę kasę w błoto, poza tym odstraszają mnie trochę te miniaturki

      Usuń
  6. Podoba mi się zawartość ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze jakoś nigdy mi się nie podobały te polskie pudełka, rzadko są w nich jakieś szczególnie interesujące produkty, na te bym się na pewno nie zdecydowała

    OdpowiedzUsuń
  8. też podoba mi się idea tych pudełek, jeden box nawet kiedyś kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, nigdy nie spotkałam ich wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie ich pudełka, ale dawno nie zamawiałam. Też mi się podoba, że produkty są pełnowymiarowe i wiemy co kupujemy. Poza tym kosmetyki, które oni dają do pudełek wcale nie są takie złe a nie za wszystko trzeba od razu płacić jakieś bajońskie sumy.
    Chyba sobie coś zamówię (w marcu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie,że nie są złe. ja wszystkich pudełek sobie nie zamawiam - szczerze mówiąc są to moje pierwsze f&l boxy, ale cieszy mnie to,że sama sobie wybieram interesującą mnie zawartość:)

      Usuń
  11. Przygarnelabym peeling cukrowo-orzechowy, musi nieziemsko pachniec :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałm nigdy o tych pudełkach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie kupowałam żadnych pudełek z kosmetykami, ale ta "podglądowa" idea mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś raz się skusiłam na pink yoy i paese box, no i teraz na f&l box

      Usuń
  14. Bardzo lubię te boxy i również skusilam się już na kilka:) Najlepszy był z tolpa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, te pudełka wyprzedały się w ekspresowym tempie

      Usuń
  15. Zazdraszczam :) i gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma czego gratulować, bo ja tych pudełek nie wygrałam tylko sama kupiłam

      Usuń
  16. ja ich akurat nie miałam ale kto wie może kiedyś zamówię bo wyglądają super

    OdpowiedzUsuń
  17. Te boxy faktycznie są bardzo opłacalne. Wiele razy już zastanawiałam się nad kupnem ale chyba czekam na taki, który idealnie wpasuje się w moje potrzeby. Ten z zapachami mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podoba mi się zawartość tych boxów, a co najważniejsze cena nie odstrasza, wręcz przyciąga do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie zamawiałam jeszcze takich pudełek. Z Vintage Body Oil miałam masło i olejek, ale z innej serii i ogólnie fajnie działały, zwłaszcza masło, ale zapachy mi nie podpasowały. Ciekawa jestem Twoich wrażeń co do tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze nigdy tych pudełek, ale zawartość obu mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jednak lubię mojego ShinyBoxa :-) To oczekiwanie na paczkę-niespodziankę jest bezcenne :-)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.