Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kącik czytelniczy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kącik czytelniczy. Pokaż wszystkie posty

18 października 2017

Pięć książek, które musisz przeczytać tej jesieni.

Mam dla Was coś fajnego, coś co doceni każdy miłośnik dobrej lektury. Mowa tu o książkach, które ostatnio urzekły mnie swoim przekazem. Jedne bardziej, inne mniej, ale z pewnością warto się z nimi zapoznać. W tym miejscu zgromadziłam różne gatunki literackie, które wyszły spod pióra pięciu autorów. Przedstawiają one kilka absolutnie odmiennych od siebie opowieści, które stanowią top 5 książek, które musisz przeczytać tej jesieni.


1. Remigiusz Mróz "Behawiorysta"

"Behawiorysta" to połączenie thillera z powieścią kryminalną na miarę Hollywoodu.

Opowiada ona o szaleńcu, który zorganizował "koncert krwi". Zaczyna od przedszkola, w którym barykaduje się z dziećmi i wychowawcami. Nadając transmisje na żywo w internecie nakazuje widzom wybierać, kogo ma zabić. Koncert krwi trwa, zmieniają się jedynie miejsca i ofiary psychopaty, a każda decyzja, którą zmuszony jest podjąć widz będzie tragiczna w skutki.

Do pościgu za zwyrodnialcem zostaje ściągnięty Gerard Elding, który jak się dowiadujemy z książki stracił posadę prokuratora generalnego, a mówiąc dobitniej został on dyscyplinarnie wydalony ze służby. Dlaczego Gerard ma teraz szukać tego potwora w ludzkiej skórze? Dlatego, że jest specjalistą od behawioryzmu, nikt tak jak on nie potrafi czytać mowy ciała. Dotychczas rozwiązał każdą sprawę, ale czy tym razem mu się uda? Czy przerwie ten krwawy koncert, w którym ofiarami są także dzieci?


"Behawiorysta" to niesamowita, ale też mrożąca krew w żyłach pozycja, która nie pozwalała mi spać po nocach. Strony tej książki przewracały się same, a historia, którą przedstawił w niej autor dobitnie trafia do czytelnika, wywołując fale różnych emocji od smutku, przerażenia, do ciekawości i takiego pragnienia zemsty za losy ofiar szaleńca. Szok jaki towarzyszył mi podczas egzekucji jego ofiar był tak przejmujący, że starałam się przeczytać tą powieść jak najszybciej, by dowiedzieć się, czy kompozytor dostał za swoje. Zakończenie jest jednak bardzo zaskakujące.

Dawno żadna książka nie zaangażowała mnie tak emocjonalnie jak właśnie ta pozycja Mroza. Oprócz wyżej wymienionych przeze mnie czynników książka jest wartościowa z tego względu, że można poznać dzięki niej podstawy czytania mowy ciała na konkretnych przykładach. Niestety odbywa się to podczas krwawego show Kompozytora.

Czy warto? TAK, jeśli lubisz książki, w których akcja zaczyna się od pierwszego rozdziału i trzyma w napięciu do końca.

Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 488
Oprawa: miękka
Cena detaliczna: 36,90zł

2. B.A. Paris " Za zamkniętymi drzwiami"

Można by powiedzieć, że książka jak każda inna. Niespodziewane spotkanie, zauroczenie i miłość, która prowadzi do ołtarza. Romans? W żadnym wypadku. Tak dobrego thillera psychologicznego dawno nie było.

Grace jest uroczą, młoda dziewczyną z talentem malarskim. Opiekuje się młodszą siostrą Millie, która choruje na Zespól Downa. I choć Millie mieszka na razie w szkole z internatem, a Grace pracuje, to mimo to zostają jeszcze weekendy, w które stara się poświęcać siostrze jak najwięcej uwagi. Pewnego dnia, podczas spaceru w parku spotykają Jacka - przystojnego, szarmanckiego  wpływowego adwokata, specjalizującego się w sprawach broniących praw ofiar przemocy domowej. Niczym rycerz na białym koniu wymierza sprawiedliwość i wygrywa każdą sprawę. Marzenie każdej kobiety. Nic dziwnego, że Grace również ulega wpływowi Jacka i szybo się w nim zakochuje. Równie szybki jest ślub i przeprowadzka do okazałego domu adwokata, w którym po ukończeniu 18 roku życia ma zamieszkać również Millie. Grace poświęca wszystko - pracę, przyjaciół i własną niezależność, by stać się perfekcyjną żoną u boku Jacka, który daje jej wszystko. Do czasu. Bańka zaczyna pryskać już podczas podróży poślubnej, by później obrócić w proch wszystkie miłe wspomnienia, które wydarzyły się podczas ich narzeczeństwa. Jack pokazuje swoje prawdziwe oblicze i rzeczywiste zamiary, życie Millie jest zagrożone, a Grace w potrzasku, bo nikt nie wie co się dzieje za zamkniętymi drzwiami...

 

Ta debiutancka powieść ma charakter dwutorowy. Fabuła przeplata się z wydarzeniami, które dzieją się "teraz" i tymi, które miały miejsce "kiedyś"stanowiącymi wspomnienia Grace. Dają one niezwykłe tło, dzięki nim można się dowiedzieć w jaki sposób doszło do późniejszych wydarzeń. Mowa jest w niej o poświęceniu kobiety w imię miłości, o tym jak duży wpływ ma przebieg dzieciństwa na dorosłe życie, o umiejętności maskowania swojego prawdziwego ja. Książka wciąga jak trójkąt bermudzki i długo nie daje o sobie zapomnieć.

Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 303
Oprawa: miękka
Cena detaliczna: 32,90zł

3. Aprilynne Pike "Ocalona"
"Ocalona" To powieść z elementami fantastyki, która wciągnie Cię do swego świata jak żadna inna.

Główną bohaterką książki jest 18-letnia Tavia, która cudem ocalała jako jedyna z katastrofy lotniczej. Nie ma rodzeństwa, więc kiedy giną jej rodzice, przeprowadza się do swojego wujowstwa. Ukrywa się przed mediami, które zainteresowane są jej historią, chodzi na terapię i rehabilitację, by móc odzyskać całkowitą sprawność zarówno fizyczną jak i umysłową. Śmierć najbliższych jest bowiem trudna do zaakceptowania. Oparciem dla niej jest jej przyjaciel Benson, do którego zaczyna żywić silniejsze uczucia. Wszystko się komplikuje, kiedy Tavia spotyka tajemniczego chłopaka widmo, który pojawia się w różnych momentach i znika jakby go nie było. Nastolatka czuje się zdezorientowana, ale nie czuję się zagrożona w towarzystwie Quinna, ma przeświadczenie jakby go znała. Wybucha epidemia śmiercionośnej choroby, dziewczynie ujawniają się paranormalne zdolności, a ona sama zaczyna odkrywać prawdę o... sobie. Jej życiu zagraża poważne niebezpieczeństwo, bo wróg nie przestanie jej ścigać dopóki jej nie zniszczy. Czy Tavia zdoła się uratować? Jaką prawdę o sobie poznała? Kim jest tajemniczy chłopak i ludzie, którzy pragną jej śmierci?


Choć rzadko sięgam po fantastykę, to jednak lubię sobie czasem zrobić przerwę od mojego ulubionego gatunku i sięgnąć po coś innego. Ta pozycja mnie nie zawiodła. W książce ciągle coś się dzieje. Wartka akcja skłaniała do jak najszybszego jej przeczytania. Postaci są dobrze wykreowane, a lekkie pióro autorki zachęca do zarwania nocy przy tej lekturze. W 2015 roku ukazał się drugi tom "Ocalonej". Na pewno nie przepuszczę okazji do poznania jak potoczy się dalej ta zadziwiająca historia.

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 328
Okładka: miękka
Cena detaliczna: 29.90zł

4. Louise O'Neill " Sama się prosiła"

"Sama się prosiła" to książka, która powinna być lekturą obowiązkową w liceum.

Opowiada ona historię Emmy - najpopularniejszej uczennicy w szkole z mocno rozdmuchanym ego. Uważa się ona za najlepszą, najpiękniejszą nastolatkę, a podziw jaki wzbudza wśród koleżanek i kolegów, tylko utwierdza ją w tym przekonaniu. Wszystko zmienia się podczas jednej ferelnej imprezy, po której nic już nie będzie takie same. Dotychczas otoczona wianuszkiem przyjaciół Emma zostaje sama jak palec. Dodatkowo na facebooku pojawiają się jej zdjęcia, których nigdy nie zapomni. Co się wydarzyło na tej imprezie? Jakie zdjęcia  zostały opublikowane w mediach społecznościowych? Czy Emma będzie mogła kiedykolwiek już normalnie żyć?


"Sama się prosiła" to książka poruszająca trudny temat szkolnego życia na świeczniku, jego jakże bolesny upadek, brodzenie w odmętach własnych błędów i wiadra pomyji wylanych na nią przez znajomych. Autorka opowiada jedną sytuację, przez którą całe dotychczasowe życie Emmy runęło w gruzach i ona sama nie widzi już na nim teraz miejsca. Dobrze zarysowana została mentalność nastolatków, pobudki jakimi się kierują, używki, chęć zaimponowania, siła mediów społecznościowych, gwałt i bezkarność oprawców. Cały czas dziwię się, że żyjemy w takim świecie, w którym kłusy strój czy alkohol stają się przyzwoleniem do wymuszenia sexu (?!), a całą winą obarcza się ofiarę,a nie sprawców tego okropnego zajścia.

Co do samej konstrukcji książki - fabuła zaczęła się dosyć późno, na początku nieco mi się dłużyła, by później się rozkręcić. Temat bardzo ciekawy, z życia wzięty. Tak jak napisałam już w pierwszym zdaniu - ta książka powinna być wciągnięta na listę lektur obowiązkowych w liceum lub w 8 klasie szkoły podstawowej. Powinna być szczegółowa omówiona z nastolatkami, by poznając tą okropną historię mogły wyciągnąć odpowiednie wnioski. Zakończenie jest otwarte, co jednym może pasować a innym nie. Mnie osobiście brakowało jakiegoś konkretnego podsumowania ostatnich wydarzeń.

Wydawnictwo: Feria Young
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 342
Oprawa: miękka
Cena detaliczna: 34,90zł

5. Randy Susan Meyers " Wypadki małżeńskie"
"Wypadki małżeńskie" to książka życiowa, poruszająca temat przemocy emocjonalnej w rodzinie.

Poznajemy w niej perypetie Bena i Maddy - małżeństwa z 15-letnim stażem i trójką dzieci. Maddy jest pracownikiem socjalnym, ale tak naprawdę pracuje na dwa etaty, bo cały dom jest także na jej głowie. Próżno można oczekiwać pomocy od męża, który po pracy chce tylko odpocząć i oczekuje, że wszystko wokół niego będzie zrobione. Ben ma wybuchowy charakter i z byle powodu wpada w gniew uprzykrzając tym samym życie swojej rodziny. Nigdy nie wiadomo w jakim humorze wstanie rano, czy wróci z pracy, a może w ciągu dnia znowu wymyśli jakiś powód do wszczęcia awantury. Maddy choć zaczyna brać antydepresanty, kocha męża i nie jest w stanie od niego odejść. Cały czas pamięta ich miłe chwile, a Ben czasami potrafi być jeszcze ujmujący. Pewnego dnia kiedy małżeństwo jedzie samochodem, Ben wpada w gniew, traci panowanie nad kierownicą i bohaterowie ulegają wypadkowi. Jest to moment przełomowy w życiu całej rodziny. Mady zapada w śpiączkę i zaczyna się walka o jej zdrowie. Czy Maddy wyzdrowieje? Jak sobie poradzi Ben z nową sytuacją? Czy wypadek jest pierwszym krokiem do zmian jakie zajdą w tej rodzinie? Czy coś się zmieni?


O przemocy emocjonalnej się nie mówi, jej nie widać, mimo, że ukrywana w czterech ścianach domu mocno zarysowuje psychikę. Randy Susan Mayers w mistrzowski sposób przedstawia sylwetki bohaterów, z którymi szybko można się utożsamić. Autorka pokazuje także jakie skutki niesie ze sobą gwałtowny charakter i przemoc emocjonalna. Jest to też historia o zrozumieniu, poszukiwaniu własnego ja. Przeczytamy w niej także o chorobie, walce o zdrowie i poszukiwaniu własnej godności. Jest to historia, która toczy się w zakamarkach niejednego domu, a autorka jako nieliczna odważyła się ją opowiedzieć.

Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 527
Oprawa: miękka
Cena detaliczna: 39,90zł


Każda z przedstawionych przeze mnie wyżej książek warta jest uwagi i powinna się znaleźć na liście wyzwań zapalonego czytelnika. Długie jesienne wieczory tworzą idealne warunki do zatopienia się w ciekawej książce. Nie pozostaje więc mi nic innego niż życzyć Wam przyjemnej lektury.

21 lipca 2017

Sposób na zadbane dłonie i paznokcie oraz manicure od A do Z w książce "Paznokcie na poziomie" Marzeny Kanclerskiej + konkurs

Zadbane dłonie i paznokcie są wizytówką każdego z nas. To nimi się witamy i wykonujemy wszystkie czynności dnia codziennego. Warto pomyśleć o tym, aby dłonie jak najdłużej wyglądały młodo, a tym samym robiły dobre wrażenie. A paznokcie? Według Suzi Weiss-Fischmann, która jest założycielką marki OPI "Paznokcie stały się sposobem na wyrażanie tego, kim jesteśmy." Malujemy je kierując się naszym nastrojem, porą roku, bieżącymi trendami, a nawet kolorem skóry.


Marzena Kanclerska jest znaną i cenioną warszawską stylistką paznokci. Swój sukces zawdzięcza własnemu zaangażowaniu, samozaparciu, pomysłowości i chęci do rozwoju. Zaczynała od kursów i szkoleń, a w tej chwili jest właścicielką kilku salonów Nail Spa, do których  z przyjemnością przychodzą gwiazdy. Jest przykładem kobiety biznesu i inspiracją dla innych.


"Paznokcie na poziomie" to pięknie wydany poradnik, nad którym piecze trzyma Wydawnictwo REA-SJ.
Twarda okładka, piękne zdjęcia i niestandardowy format książki wprawia nas w pewnego rodzaju atmosferę książkowego luksusu. Widząc ją na księgarnianej półce, aż chce się po nią sięgnąć, dotknąć, przekartkować, aż w końcu pobiec do kasy i kupić, by w domu móc nacieszyć się jej treścią.


"Paznokcie na poziomie" to kompendium wiedzy na temat pielęgnacji dłoni i paznokci. Książkę można podzielić na trzy części. Pierwszą z nich stanowią sposoby pielęgnacji dłoni i paznokci. Autorka w prostych słowach opowiada o najważniejszych zasadach, o których powinniśmy pamiętać dopieszczając swoje dłonie. Marzena Kanclerka radzi jak dobrać idealny krem do rąk, zdradza również receptury, które możemy stworzyć w domowym zaciszu, aby sprawić im istne spa.

W tej części przeczytamy o sygnałach, które wysyła nasze ciało, a które odbijają się na wyglądzie naszych paznokci. Autorka podpowiada m.in jak pielęgnować paznokcie kruche, rozdwajające się. Pisze co mogą oznaczać białe plamki na paznokciach, jak również przytacza wiele innych przykładów. Wszystkie informacje przekazuje w sposób profesjonalny. Znajdziemy tam podpowiedzi na temat niedoboru witamin, oraz to w jakich produktach je znajdziemy i jak możemy sobie pomóc. Z tej części dowiemy się także wszystkiego o budowie paznokci i ich funkcji, jak również o problemach z nimi związanych, zasadach pielęgnacji. Znajdziemy tu też opis kształtów płytek, oraz narzędzi, które potrzebujemy, aby w samodzielnie wykonać w domu zniewalający manicure.


Drugą część stanowią tutoriale. Manicure klasyczny, combo, chewron, gradient to to tylko kilka z 30 sposobów na stylizację paznokci. W tym rozdziale autorka prowadzi nas za rękę i opisuję każdy krok w wykonywaniu danego mani. Opisom towarzyszą bajeczne zdjęcia. Jestem pewna,że każda z nas dzięki temu rozdziałowi mogłaby stworzyć sama swoją wymarzoną stylizację.

Ostatnia część książki to wywiad z Marzeną Kanclerską i Anną Galińską. Profesjonalistki odpowiadają na pytania dotyczące ich zawodu, oraz pracy, którą kochają.

"Paznokcie na poziomie" Marzeny Kanclerskiej jest książką, którą musi mieć każda kobieta. Nie ważne czy masz doświadczenie w pielęgnacji dłoni i stylizacji paznokci, czy nie. Wszystkiego można się nauczyć, a ta książka pokażę Ci jak to zrobić.

Tytuł: Paznokcie na poziomie
Autor: Marzena Kanclerska
Wydawnictwo : REA-SJ
Rok wydania: 2015
Stron: 173

Mam dla Was niespodziankę - jeśli chcecie zdobyć jeden z dwóch egzemplarzy książki Marzeny Kanclerskiej, to zapraszam Was do udziału w konkursie, odbywającego się na facebooku.

26 marca 2017

Miłość, której nie straszne są znamiona czasu - "Biuro przesyłek niedoręczonych"

Czy zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z przesyłkami, które nie trafiły do swojego adresata? Zawsze myślałam, że giną one w czeluściach poczty, nikt się nimi nie interesuje, są utylizowane, zapomniane i bez szans, żeby kiedykolwiek trafiły pod właściwy adres. Jak się okazuję trafiają one do biura przesyłek niedoręczonych, gdzie są sortowane i trafiają do specjalnego rejestru. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z istnienia takich biur, a dowiedziałam się o nich dzięki książce Nataszy Sochy. "Biuro przesyłek niedoręczonych" to ciepła książka o miłości, której nie straszne są znamiona czasu.


Główną bohaterką tej książki jest Zuzanna, która rozpoczyna pracę w biurze przesyłek niedoręczonych. Jest to taki specjalny odział pocztowy, do którego trafiają listy i przesyłki, które z jakiegoś powodu nie zostały dostarczone do swoich adresatów. Każda z nich zostaje sortowana i skanowana, trafia do rejestru, po czym po pewnym czasie zostaje utylizowana. A zawartość niektórych przesyłek zostaje wystawiana na aukcje, reszta ląduje w koszu.

Akcja książki rozgrywa się podczas przedświątecznej gorączki, gdzie wiele listów do Mikołaja, a także prezentów, których nadawca mylnie wpisał adres, trafiają do kosza. Sortowaniem ich zajmuje się Zuzanna. Pewnego razu jej uwagę zwracają dwie kolorowe koperty. Wraz ze starszą koleżanką z pracy - Milą, trafiają na kolejne takie same koperty wysyłane co roku w okresie wigilijnym. Otwierając je poznają historię dwójki ludzi, którzy od 38 lat nie mogą się spotkać. Ten rok jest decydujący, bowiem z listów wynika, że dawni kochankowie, zjawią się w umówionym miejscu po raz ostatni. Zuzanna i Mila postanawiają zrobić wszystko, aby w tym roku im to umożliwić.


"Biuro przesyłek niedoręczonych" jest pierwszą książką tej autorki, którą miałam przyjemność przeczytać. Tą niezwykle ciepłą opowieść czyta się jednym tchem. Znajdziemy w niej wiele niesamowitych zbiegów okoliczności, prawdziwą, choć niespełnioną przez 38 lat miłość, ludzką życzliwość i samotność, która potrafi zmienić charakter. Jest ukrywana pod maską pozorów, ale każdy z nas potrzebuje bliskości. W powieści pojawia się wątek chorego Michałka, który napisał list do ulubionego pisarza i gdyby nie Mila nigdy nie mógłby trafić do adresata. Znajdziemy tutaj idealnie wykreowane postaci zakochanych - Tekli i Gaspara. Bohaterów tych nie da się nie lubić, a każda kolejna strona przybliża nas do zaskakującego finału. Kiedy myślisz, że wiesz już jak się skończy ta historia, autorka wprowadza zaskakujący zwrot akcji, który dotyczy jednego z bohaterów. Zupełnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy.

Czy Tekla i Gaspar będą mogli się spotkać? Czy list Michałka trafi do adresata? Czy zgorzkniały pisarz pokaże swoje drugie oblicze? Jaki sekret skrywa Mila? Po te odpowiedzi odsyłam Was do tej wspaniałej  książki.

Jestem zauroczona tą powieścią, ale po przeczytaniu jej do końca czuję niedosyt. Chciałabym poznać dalsze losy bohaterów. Być może autorka postanowi kiedyś dopisać kolejne rozdziały tej historii, a tymczasem muszę się zadowolić tym co już zostało napisane. Polecam serdecznie.

Wydawnictwo : Pascal
Rok wydania : 2016
Ilość stron : 304
Oprawa : miękka
Cena detaliczna : 34,90 zł

15 stycznia 2017

Ulubione książki 2016 roku

Wstyd się przyznać, ale w 2016 roku nie przeczytałam zbyt wielu książek. Nie biorę udział w wyzwaniach, aby w każdym tygodniu roku przeczytać choć jeden tytuł. Nigdy nie wiem co dzień przyniesie. Czasami jest tak, że w jeden wieczór pochłaniam całe czytadło, innym razem mam zastój, bo ilekroć dotknę głową do poduszki, to odpływam do krainy nibylandii i plany czytelnicze zamieniają się w senne marzenie. Zupełnie osobnym przykładem są pozycję, które ciągną się jak flaki z olejem i czyta się je wyjątkowo trudno. Na pewno nie raz się zmierzyliście z taką książką. Ja jestem uparta i jak już zacznę czytać, to ciągnę daną historię do końca, choćbym se miała w łeb strzelić, bądź umrzeć z nudów. W 2016 roku przeczytałam kilkanaście tytułów, spośród których wybrałam garstkę tych, które szczególnie mi się spodobały.


Taylor Stevens "Informacjonistka"
"Vanessa Munroe ma dość nietypowe zajęcie: handluje informacjami - drogimi informacjami. Wśród jej klientów są korporacje, przywódcy państw i osoby prywatne. Pewien teksański miliarder wynajmuje ją, by odnalazła jego córkę, która zaginęła kilka lat wcześniej w Afryce. Zaintrygowana zagadką zaginięcia dziewczyny Munroe wraca do krainy swego dzieciństwa, gdzie szybko odkrywa, że została zdradzona, odcięta od cywilizacji i pozostawiona na pewną śmierć. Żeby wydostać się z dżungli i uciec przed prześladującymi ją demonami, musi stawić czoło przeszłości, o której od dawna próbowała zapomnieć."


Vanessa Munroe to kobiece wcielenie Jamesa Bonda. Ta silna, inteligentna i nieustraszona kobieta budziła mój podziw już od pierwszych stron książki. Nigdy nie sądziłam, że handel informacjami to dobrze płatna praca, niestety też niezwykle niebezpieczna. Każdy niewłaściwy krok, każda pomyłka może kosztować utratę życia. Pewnego dnia Vanessa dostaje zlecenie odszukać córkę amerykańskiego miliardera, która zaginęła kilka lat temu w czeluściach gorącej Afryki. Bohaterka wie za jakie sznurki pociągnąć, aby zdobyć interesujące ją informacje i rzeczy jak np fałszywe paszporty, karty pobytu. Doskonale posługuje się kilkoma tamtejszymi dialektami, pakuje się w niejedne kłopoty, a czytelnik czyta stronę za stroną, by dowiedzieć się jak się z nich wyplącze. Wartka akcja, ciągłe napięcie sprawiają, ze książkę czyta się jednym tchem.

Czy Vanessa odnajdzie córkę miliardera? W jakie kłopoty się wpakuje i jaką tajemnicę skrywa jej mroczna osobowość? Sięgając po ten thiller poznacie odpowiedzi na każde z tych pytań.

Wydawnictwo : Rebis
Rok wydania : 2012
Ilość stron : 316
Oprawa : miękka
Cena detaliczna : 33,90 zł

Erica Spindler "Koszmary przeszłości"
"Kiedy siedemnastoletnia Katherine McCall budzi się pewnego ranka i widzi zmasakrowane zwłoki starszej siostry Sary, w ułamku sekundy całe jej życie zmienia się bezpowrotnie. Kat, uznana za główną podejrzaną, staje przed sądem. Po procesie poszlakowym ława przysięgłych oczyszcza ją z zarzutów, ale nie wszyscy zgadzają się z tym orzeczeniem. Dziewczyna ma tylko jedno wyjście – musi wyjechać z miasteczka. Zabiera ze sobą mroczny sekret, który ją dręczy, gdyż nie jest pewna, czy nie miała czegoś wspólnego ze śmiercią Sary…

Mimo upływu lat Kat nadal nie może spać spokojnie, dręczona niewyjaśnioną śmiercią siostry i anonimowymi listami. W dziesiątą rocznicę zbrodni postanawia zawalczyć o sprawiedliwość. Aby odnaleźć mordercę wraca do Liberty w Luizjanie.

Miasteczko nadal oplata sieć tajemnic i podejrzeń. Katherine znajduje sprzymierzeńca w osobie detektywa Luke’a Tannera, ale wydaje się, że nikt inny nie stoi po jej stronie. Ma mnóstwo wrogów, nie ufa nikomu i wie, że gdzieś czyha morderca, zdecydowany ukręcić łeb sprawie. Kat musi zadecydować, czy warto walczyć o sprawiedliwość, skoro stawką jest jej własne życie."



Kat McCall to zbuntowana nastolatka, nad którą prawną opiekę ma jej starsza siostra Sara. Po śmierci rodziców dziewczyny odziedziczyły duży majątek, ale Kat będzie mogła zarządzać swoją częścią dopiero w momencie osiągnięcia pełnoletności. Pewnego dnia Sara dowiaduje się, że Kat pod pretekstem dodatkowych zajęć sportowych zadaje się z dorosłym mężczyzną. Zatroskana siostra zakazuje Kat dalszych kontaktów. Kat wybucha i życzy siostrze śmierci. Następnego dnia znajduje Sarę martwą. Wszystkie podejrzenia padają oczywiście na nastolatkę. Nic w tym dziwnego skoro sąsiedzi słyszeli jak wykrzykuje groźby pod adresem siostry. Komendant chcę jak najszybciej zamknąć dziewczynę za kratkami, ale po poszlakowym procesie zostaje ona oczyszczona z zarzutów. Kat bojąc się sąsiedzkiego linczu ucieka z miasta. Po 10 latach postanawia wrócić do rodzinnego domu, aby odnaleźć prawdziwego sprawcę i doprowadzić sprawę do końca, oraz by rozkręcić tu swój biznes. Pomaga jej w tym policjant Luke Tunner. Sprawa zostaje otwarta na nowo, ale Kat nie może czuć się bezpiecznie. Ktoś chcę ją powstrzymać przed odkryciem prawdy.


Uwielbiam książki Ericki Spindler, dlatego, że wciągają one od pierwszej strony. "Koszmary przeszłości" to kolejna pozycja, od której nie można się oderwać. Czy Kat odzyska zaufanie sąsiadów? Czego uda jej się dowiedzieć o okropnym wieczorze sprzed 10lat i w końcu kim jest morderca? Zachęcam do lektury, na pewno nie będziecie czuć się nią rozczarowani.



Wydawnictwo : Książki GJ
 Rok wydania : 2013
 Ilość stron : 355
Oprawa : twarda
Cena detaliczna : 34,90 zł

Barbara Freethy "Nie mów nic"
"
Julia planuje właśnie ślub, gdy na wystawie słynnego fotografa dostrzega zdjęcie małej dziewczynki przed bramą rosyjskiego sierocińca, dziewczynki, w której rozpoznaje siebie. I choć wydaje jej się to niemożliwe, bo wychowywała się w pełnej rodzinie i nie była adoptowana, ma jednak taki jak tamta dziewczynka wisiorek z łabędziem i starą rosyjską laleczkę. Matka Julii niedawno zmarła, nie może więc nic wyjaśnić, nie żyje także autor zdjęcia. Jedyną osobą, która może pomóc dziewczynie, jest jego syn, Alex. On jednak także ma własną tajemnicę…"


"Nie mów nic" to chyba pierwsza książka tej autorki, którą miałam przyjemność przeczytać. Lekki styl sprawia, że w sposób naturalny zostajemy wciągnięci w tą opowieść, a jest ona bardzo tajemnicza i zaskakująca.

Główną bohaterką jest Julia, szczęśliwie zakochana, zaręczona i planująca wspólną przyszłość z ukochanym. Pewnego dnia jej życie wywraca się do góry nogami. Wszystko to za sprawą starej fotografii, na której widnieje mała dziewczynka przed bramą sierocińca. Julia nie może oderwać wzroku z od fotografii, odnajduje w niej siebie. Postanawia przeprowadzić śledztwo i odkryć karty historii, swojej historii. Pomaga jej Alex, syn nieżyjącego fotografa.

Czy Julia odkryje tajemniczą przeszłość? Czego dowie się o swoim pochodzeniu? Czy wrócą do niej wspomnienia pierwszych czterech lat swojego życia, które najprawdopodobniej wyparła z pamięci? Kto okaże się przyjacielem, a kto śmiertelnym wrogiem? Gorąco zachęcam do przeczytania tej cudownej książki, która strona po stronie wciąga jeszcze bardziej.

Wydawnictwo : Bis
 Rok wydania : 2014
 Ilość stron : 445
Oprawa : miękka
Cena detaliczna : 38,90 zł


Brenna Yovanoff "Wyśnione miejsca"
"Są dwie Waverly.
Pierwsza: ma nieskazitelny wygląd, popularnych przyjaciół, najlepsze oceny w szkole i świetne wyniki w sporcie.
Druga: to tajemnicza dziewczyna, która zagłusza myśli bieganiem do utraty tchu. W nocy zastanawia się, jak wyglądałoby jej życie, gdyby zrzuciła maskę, którą nosi za dnia.

Jest dwóch Marshallów.
Pierwszy: bad boy, który nadużywa alkoholu, ryzykując wydalenie ze szkoły. Nie ma to dla niego znaczenia – w końcu jest nikim.
Drugi: ten, który czuje więcej, niż przyznaje sam przed sobą. Zmaga się z ciężarem, o którym inni nie wiedzą.

Waverly i Marshall spotykają się… we śnie. Jest to miejsce, gdzie oboje mogą być sobą. I gdzie dotyk wydaje się równie prawdziwy jak na jawie. Czy odważą się swoje wyśnione miejsca zamienić na rzeczywistość? "


"Wyśnione miejsca" to chyba ostatnia książka, którą miałam przyjemność przeczytać w 2016 roku. Sięgając po nią miałam nadzieję przeczytać coś lekkiego i się nie zawiodłam. Dzięki tej książce możemy przenieść się na chwilę na szkolne korytarze i zmierzyć się z rzeczywistością, która tam rządzi, a nie zawsze jest ona łatwa.

Waverly i Marshall to dwie bardzo kontrastujące ze sobą postacie. Ona jest ładną, popularną i wzorową uczennicą z licznymi sukcesami w sporcie, a on to typowy przykład niegrzecznego chłopca, który wieczory spędza u swojego brata na pijackich libacjach. Dopiero kiedy przychodzi wieczór oboje mogą zrzucić maski, którymi na co dzień się zasłaniają i nareszcie pokazują swoje prawdziwe oblicze. Waverly nie może w nocy spać i wszystkie emocje zagłusza bieganiem, natomiast Marshal to tak naprawdę wrażliwy chłopak. Spotykają się oni we śnie, gdzie mają możliwość poznać swoje prawdziwe oblicza.

Czy senne mary będą miały wpływ na rzeczywistość? Czy ta znajomość przerodzi się w coś więcej? Czy bohaterowie będą umieli porzucić swoje dotychczasowe życie na rzecz nowej znajomości?

Mimo, że teoretycznie książka jest dla młodzieży to polecam po nią sięgnąć - strony same się przewracają. Lekki język, zaskakujący wątek i historia, która zostaje w pamięci.

Wydawnictwo : moondrive
 Rok wydania : 2016
 Ilość stron : 358
Oprawa : miękka
Cena detaliczna : 34,90 zł

Wszystkie książki, które znalazły się w tym zestawieniu mają w sobie "to coś", co nie pozwala ich odłożyć na półkę. Historię w nich zawarte są tak ciekawe, tak poruszające, nietypowe i zaskakujące, że zostają w pamięci na długo. Mam nadzieję, że znajdziecie w tej krótkiej liście moich ulubionych książek 2016 roku jakiś tytuł, który szczególnie przypadnie Wam do gustu.

7 lutego 2016

"Całuję. Mama." Monika Orłowska

"Całuję. Mama" autorstwa Moniki Orłowskiej jest moją pierwszą stycznością z twórczością tej pisarki. Książkę wygrałam w konkursie organizowanym przez Wydawnictwo Replika i od razu zabrałam się za jej czytanie. Cieszyłam się bardzo,że jest mi dane zapoznać się z najnowszym "dzieckiem" tej autorki. Jak wspominam to spotkanie?


Opis autora:


Głównymi bohaterami książki są trzy siostry Beata, Joanna i Paulina, które spotykają się w mieszkaniu zmarłej niedawno mamy, aby je uporządkować i zadecydować co zrobić z pozostawionymi przez zmarłą rzeczami. Opisywana historia rozgrywa się na przestrzeni pięciu dni. W tym czasie bardzo dobrze poznajemy bohaterki, które choć związane więzami krwi bardzo się od siebie różnią.

Beata to kobieta po czterdziestce, żona oraz matka trójki dzieci. Najstarszy syn jest już na studiach i planuje ślub. Wiodą szczęśliwe rodzinne życie.

Joanna to młodsza o 10 lat siostra, mężatka żyjąca w dostatku. Jest to typowa biznes woman, kobieta twarda, znająca swoją wartość, zadbana dyrektorka banku. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko potomstwa, o które usilnie się małżeństwo stara, a każde niepowodzenie wywołuje u Joanny coraz większe frustracje.

Paulina - najmłodsza z sióstr, która niedawno wróciła z Londynu, gdzie zaczęła spełniać się jako projektantka. Paulina jest lekkoduchem, nie myśli o przyszłości, żyje z dnia na dzień.

Te pięć dni, które siostry spędziły razem okazały się być bardzo emocjonujące. Nie obyło się bez nerwów, krzyków i łez. Porządkując rzeczy matki bohaterki wspominają swoje dzieciństwo, które przypadało na czasy PRL-u. Starsze siostry przybliżają Paulinie te czasy, które najmłodszej wydają się być przerysowane. W miarę postępu prac, kobiety zauważają, że zaginęła pewna cenna rzecz z dobytku matki. Okazuję się,że zmarła w bardzo sprytny zadbała o to, aby siostry już zawsze były ze sobą blisko.Ich przemiana następuje pomału, ale jest zauważalna. Kobiety coraz bardziej się otwierają, co zacieśnia ich więzy. Czym jest ta zaginiona rzecz i co się z nią stało?Czy kobietom uda się ją odzyskać? Jaką wiadomość zostawiła im matka? Aby poznać odpowiedzi na te pytania zapraszam do lektury.

Po przeczytaniu tej pozycji stwierdzam,że Monika Orłowska jest mistrzynią w kreowaniu barwnych postaci. Mimo to "Całuję. Mama" mnie nie porwało. Po prostu ją przeczytałam i tyle, bez większych emocji. Myślę jednak,że miłośnikom gatunku ta pozycja przypadnie do gustu.

Autor: Monika Orłowska
Tytuł: "Całuję. Mama"
Wydawnictwo: Replika
Okładka: Miękka
Stron: 272
Premiera: 20 październik

6 stycznia 2016

Niezwykła, intrygująca "Dziewczyna z pociągu" Pauli Hawkins

Dwa dni przed świętami mąż przywiózł mi z delegacji książkę. Zrobił mi prawdziwą niespodziankę, bo wie,że kocham czytać. Wie też, że ostatnio mało mam czasu na te drobne przyjemności. "Dziewczyna z pociągu" autorstwa Pauli Hawkins zaintrygowała mnie już samym opisem i nie mogłam się doczekać kiedy po nią sięgnę, a kiedy już to zrobiłam nie mogłam się oderwać.


Jako,że w mojej prywatnej biblioteczce znajduje się wiele nieprzeczytanych jeszcze przeze mnie tytułów, nie śledziłam na bieżąco wszystkich książkowych nowości. O "Dziewczynie z pociągu" dowiedziałam się w momencie, w którym mąż mi ją podarował. A wówczas widziałam tę książkę już wszędzie - na instagramie, na facebooku. Właściwie gdziekolwiek bym się nie zalogowała to pojawiała się jej okładka. Byłam jej bardzo ciekawa, ale święta rządzą się swoimi prawami i sięgnęłam po nią dopiero w poniedziałek 6 stycznia. Kiedy zaczęłam czytać "Dziewczynę z pociągu" przestałam istnieć dla świata. Przez dwa dni nie byłam ani na blogu, ani na swojej fan stronie, chociaż jak wiecie aktualizuję ją kilka razy dziennie, nigdzie też nie wychodziłam. Po prostu ogarniając codzienne obowiązki, w każdej wolnej chwili czytałam.

Opis autora:


Rekomendacje:


Tytułową dziewczyną z pociągu jest Rachel, która codziennie korzysta z tego środka transportu dojeżdżając do pracy. Podczas jednego z przystanków, pociąg zawsze zatrzymuje się w jednym miejscu. Rachel z braku innego zajęcia obserwuje wszystko co się dzieje za oknem. Szczególnie upodobała sobie jeden dom, w którym mieszka z pozoru wydające się szczęśliwe małżeństwo. Rachel nadaje im zmyślone imiona i bardzo idealizuje ich życie, które na pierwszy rzut oka wydaję się nie mieć żadnej skazy. Jednak pewnego dnia dziewczyna zobaczyła coś, co bardzo nią wstrząsnęło. Od tej pory Rachel postanawia stać się częścią życia tej pary i zrobi wszystko, aby udowodnić,że nie jest tylko zwyczajną dziewczyną z pociągu.

Historię, którą opisuje Paula Hawkinks możemy poznać dzięki trzem osobom. Rachel - alkoholiczki, której życie posypało się po rozwodzie z mężem. Anny - która wiedzie wraz z córeczką szczęśliwe życie u boku byłego męża Rachel. Kobieta ta pokazuje w książce swoje dwa oblicza, bo choć wydaje się być wspaniałą żoną i matką, to pała nienawiścią do byłej żony swojego męża. Megan - pięknej kobiety, która na pierwszy rzut oka wydaje się mieć wszystko - urodę, miłość, dom i szczęście. Jednak pozory bywają mylące im bardziej zagłębiamy się w lekturę, tym dokładniej poznajemy jej mroczną tajemnicę. Jednak nie tylko jej - bardzo dobrze poznajemy również Rachel i Annę. Oprócz tych trzech kobiet występują również inne postaci, które autorka wykreowała wprost w mistrzowki sposób.

Istota tej historii tkwi w jednej wielkiej tajemnicy. Pewnego dnia Megan nie wraca do domu i zostaje uznana za zaginioną. Policyjne śledztwo nie przynosi rezultatów i Rachel postanawia sama rozwikłać tą zagadkę. W trakcie czytania nie sposób jest się domyśleć kim właściwie jest winowajca. Podejrzenia padają z jednego bohatera na drugiego, a zakończenie jest tak zaskakujące, że nie można się go domyśleć. Wszystko to sprawia, że nie jesteśmy w stanie odłożyć książki. Polecam i zachęcam do wygospodarowania sobie na nią większej ilości czasu , gdyż nie będziecie mogli się od niej oderwać.

Autor: Paula Hawkins
Tytuł:
"Dziewczyna z pociągu"
Wydawnictwo: Świat Książki
Okładka: Miękka
Liczba stron: 328
Premiera w Polsce: 21 październik 2015r

13 września 2015

Książki aktywizujące dla Twojego dziecka. Przy nich nie da się nudzić!

Pogoda za oknem trudna do zdefiniowania. Rano i po południu zimno i trzeba przepalać w kominku, aby się ogrzać. W południe natomiast ciepło, choć wietrznie, a w ostatnim tygodniu było jeszcze deszczowo, więc więcej czasu spędzałyśmy z Oliwką w domu. W tym czasie trzeba było zorganizować dziecku zajęcie, bo nuda wkrada się szybko. Z pomocą przyszły nam książeczki aktywizacyjne od Wydawnictwa Babaryba. Towarzyszyły nam one podczas upałów, kiedy to chowałyśmy się w cieniu i teraz znów wróciły do łask. "Kliknij mnie" autorstwa Saliny Yoon i "Naciśnij mnie" napisana przez Herve Tulleta skradły serce mojej córeczki i moje także.



Czy książką można bawić się jak tabletem? Owszem, można i udowadnia nam to Salina Yoon w pozycji, pt. "Kliknij mnie". Głównym jej bohaterem jest Blipek. Zabawna postać w kształcie czerwonej kropki z twarzą i nogami. Blipek ma jedno marzenie - chce wygrać grę, bo wie,że na jej końcu czeka go niespodzianka. Aby to zrobić prosi swojego czytelnika o pomoc. Każda strona stawia przed dzieckiem kolejne zadanie, które musi wykonać, aby pomóc bohaterowi zdobyć nagrodę.



Polecenia, które wykonuje dziecko są proste, ale dają mnóstwo frajdy. Maluch musi, np potrząsać książką, obracać nią, otwierać i zamykać, odwracać ją do góry nogami. Dmuchać na Blipka, aby urósł i wciągać powietrze, aby zmalał. Klikać na niego paluszkiem, wypowiadać jego imię kiedy prosi, a także łaskotać go po stópkach. Podczas zabawy dziecko uczy się/ćwiczy rozróżniania prawej i lewej strony, uczy się także spostrzegawczości i szybkiego działania, mając przy tym wiele radości. Nie bez powodu mówi się, że nauka przez zabawę jest najlepsza.








Kolejną, wspomnianą przeze mnie na wstępie pozycją jest "Naciśnij mnie" Herve Tulleta. Książka również zagrzewa do działania młodego czytelnika i tak jak przy pierwszej pozycji musi on wykonać szereg różnych zadań.



Nie ma tu głównego bohatera. Na każdej ze stron znajdują się kropki o różnej liczbie i kolorach. Zadaniem dziecka jest wykonywanie określonych czynności na nich. Dzięki tej książeczce dziecko ćwiczy swoją spostrzegawczość,liczenie, rozróżnianie stron (prawa, lewa), kolorów. Kiedy wymaga tego polecenie dmucha na nie, naciska i trzęsie lub obraca książką.




Oto jedno z przykładowych zadań. Po środku pierwszej strony znajduje się żółta kropka. dziecko ma ją nacisnąć i przewrócić kartkę. Na następnej znajdują się już dwie kropki tego samego koloru. Jedna centralnie, a druga tuż obok - po lewej stronie. Zadaniem czytelnika jest naciśnięcie ponownie tej samej kropki, z którą miał styczność już na poprzedniej stronie.





"Naciśnij mnie" jest napisana w dwóch językach. Na każdej prawej stronie znajduje się treść w naszym ojczystym języku, a na lewej w języku francuskim.




Dotychczas byłam wierna standardowym książeczkom, które zresztą na co dzień czytam córce. Zasypianie bez bajki na dobranoc - obojętnie czy opowiedzianej, czy czytanej - to już nie jest to samo. Oliwka uwielbia się zasłuchiwać w bajkowe historię, a każdą z nich przeżywa śmiejąc się wesoło, zamyślając się lub płacząc, kiedy wydarzy się coś smutnego. Moja wrażliwa duszyczka - chociaż coś ma po mamie. Książki aktywizujące są wspaniałe, pod warunkiem,że czyta się je w dzień, bo wieczorem możemy pomarzyć przy nich o zaśnięciu. Pobudzają one do działania, a wykonywanie coraz to nowych poleceń sprawiaj dziecku wiele frajdy. Mają one również wartość edukacyjną i za to doceniam je jeszcze bardziej, bo nie ma nic lepszego niż nauka przez zabawę. Z całego serca polecamy te dwie pozycje, bo przy nich po prostu nie da się nudzić. Oliwka zna je już na pamięć. Doszło nawet do tego,że nie muszę czytać treści, bo wiedziała co ma robić. Mała bystrzacha <3

Książeczki możecie nabyć w sklepie Wydawnictwa Babaryba w cenie 29.90zł za sztukę. Obecnie trwa promocja podczas której można je kupić prawie 5zł taniej. Warto!

4 sierpnia 2015

"Krzykacz z Rwandy" Warren FitzGerald

Nie mam określonego gustu literackiego. czytam wszystko co mi wpadnie w ręce. No, może nie przepadam za since fiction. Do dziś nie mogę zapomnieć o lekturze, którą ( we fragmentach) musiałam przeczytać, co sprawiało mi to duży dyskomfort, gdyż nic z niej nie rozumiałam. O "Pilocie Pirxie" mowa. Chyba właśnie wtedy się zraziłam do tej tematyki i do dziś staram się jej unikać. "Krzykacz z Rwandy" porusza tematy trudne i być może niezrozumiałe dla współczesnego czytelnika, ale jest to książka, którą chce się czytać.



Opis autora/ Rewers książki



Moja opinia:

W 1994 roku w Rwandzie odbył się konflikt między plemionami Hutu i Tutsi. Ci pierwsi uważali się za lepszych i dla "odmieńców" urządzili wielką rzeź. Wszystko to opisane jest w książce słowami małej dziewczynki, która wspomina ten okres, to jak straciła rodziców i brata, oraz jak walczyła o własne życie. Obraz ten opisany słowami dziecka staje się jeszcze bardziej przerażający i przytłacza czytelnika. Wywołuje lawinę współczucia i wsparcia dla pokrzywdzonych. Jest też przykładem niepowodzenia ONZ, które powinno utrzymywać ład i porządek..

W książce poznajemy samotnego mężczyznę - Ashlej ma 39 lat i mieszka w centrum Londynu, w mieszkaniu, które bardzo odbiega od standardów. Utrzymuje się głównie dzięki udzielaniu lekcji śpiewu, ale czasami świadczy też drobne usługi dla miejscowego dilera narkotyków. Ashlej jest osobą wrażliwą na otaczający go świat. Wszelkie niepowodzenia, narastający stres łagodzi samookalaczaniem się.

Pewnego dnia poznaje Clementine, dziewczynkę, która puka do jego drzwi i prosi, by udzielił jej lekcji śpiewu. Szybko okazuję się,że szuka ona schronienia przed agresywnym wujkiem, a jej talent wokalny nie ma sobie równych.Zaprzyjaźniają się. Clementine porusza serce Ashleya do tego stopnia, że nie ma on ochoty, ani potrzeby ponownie się okaleczać. Mężczyzna opowiada jej bajki na dobranoc, ale po pewnym czasie, kiedy zyskuje zaufanie dziewczynki, pragnie dowiedzieć się więcej na temat jej przeszłości. Dziesięciolatka opowiada mu o przyjaciołach, którzy nagle stają się największymi wrogami i bezwzględnymi mordercami. O szaleństwie, które ogarnia wioskę, w której mieszka, o rzezi, którą widziała na własne oczy... Nadchodzi dzień, w której Clementine znika bez śladu, a jej przyjaciel staje na głowie, aby ją odnaleźć i uratować...

Przerażające w tej powieści jest to,że opisywana historia działa się naprawdę, a zdjęcia ją obrazujące możecie zobaczyć, np TUTAJ. W ciągu stu dni zabito milion Tutsi, a świat nie zrobił nic, aby powstrzymać tą rzeź.

W książce obserwujemy jak najwspanialsi przyjaciele stają się największymi wrogami. Widzimy też przyjaźń między dorosłym mężczyzną i małą dziewczynką, których obecność zdaje się zbawienna dla nich obu. Piętnowane jest tutaj zarówno okrucieństwo wobec ludzi, jak również obojętność świata na powstałe wydarzenia. Książka daje do myślenia i czyta się ją z zapartym tchem...