Nie potrzebowałam wiele, bo zawsze staram się mieć jakiś krem w zapasie, jednak okazja ta była tak kusząca, że żal było nie skorzystać. Ogarnęłam szybko drogeryjne półki i ostatecznie zdecydowałam się zakupić dwa duety do pielęgnacji twarzy marki L'oreal. Zadbałam zarówno o dzienną jak i nocną pielęgnację. Przy wyborze kierowałam się czystą ciekawością, bo wcześniej ich nie używałam. Mam nadzieję, że się spiszą i moja cera będzie zadowolona.
W moim koszyczku znalazły się dwie różne linie kremów - ekspert nawilżania i nutri gold. Ten pierwszy ma intensywnie nawilżać, odżywiać i regenerować. Nadaje się zarówno dla cery normalnej jak i mieszanej. Zapłaciłam za dwa ok 13 zł. Deal życia.
Nutri gold olejkowy rytuał jak sama nazwa mówi, jest wzbogacony o drogocenne olejki, które mają ukoić skórę, nawilżyć, odżywić ją i nadać blasku. Z założenia przeznaczony jest dla cery suchej. Powinien się świetnie spisać dla cer zmęczonych, którym brakuje komfortu. Za dwa słoiczki wydałam 35zł.
Bardzo cieszę się, że trafiłam na tak miłą ekspedientkę, która raczyła mnie poinformować o tej promocji, bo tym oto sposobem do końca roku nie muszę myśleć o kupowaniu kremów do twarzy. Ciekawi mnie tylko, dlaczego nie wzbudziła ona tak dużego szumu w social mediach jak promo na kosmetyki do makijażu? Czyżby pielęgnacja była już przeżytkiem? Mam nadzieję, że nie, bo nawet najlepszy podkład nie zakryje suchych skórek i zmarszczek, których dorobimy się nie dbając o dobre nawilżenie.