Witajcie kochani, jak Wam minął weekend? Mi bardzo rodzinnie, byłam na dwóch kawach imieninowych i mile spędziłam czas,a co najważniejsze wypoczęłam. Teraz mamy już poniedziałek, więc wracam do Was z nową recenzją.
Jak wiecie produkty marki Sylveco mogę testować dzięki akcji Testuję z Twoim Źródłem Urody. Pisałam o nich już trzykrotnie tutaj , tutaj i tutaj. Dzisiaj poznamy kolejny produkt, a jest nim tymiankowy żel do mycia twarzy.
Opakowanie:
Plastikowa butelka o pojemności 150ml z pompką. Znajduje się na niej przyjemna dla oka grafika, oraz wszelkie obietnice producenta. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu możemy kontrolować poziom zużycia żelu.
Opis producenta/ skład:
Jak wiecie produkty marki Sylveco mogę testować dzięki akcji Testuję z Twoim Źródłem Urody. Pisałam o nich już trzykrotnie tutaj , tutaj i tutaj. Dzisiaj poznamy kolejny produkt, a jest nim tymiankowy żel do mycia twarzy.
Opakowanie:
Plastikowa butelka o pojemności 150ml z pompką. Znajduje się na niej przyjemna dla oka grafika, oraz wszelkie obietnice producenta. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu możemy kontrolować poziom zużycia żelu.
Opis producenta/ skład:
Działanie:
Kolejny żel tej marki, z którym polubiłam się już od pierwszego użycia. To jest niewiarygodne, bo jeszcze miesiąc temu szukałam odpowiedniego preparat do mycia twarzy, który by nie wysuszał i nie podrażniał, a teraz mam już dwa:)
Żel ma dość rzadką konsystencję i słomkowy kolor. Jego zapach to świeżo ścięty tymianek, bez śladu chemii. Zresztą gdzie tu ma być chemia skoro skład jest naturalny - krótki, treściwy. Jedna pompka wystarcza na umycie całej twarzy, dzięki temu śmiało można powiedzieć,że jest wydajny Żel się nie pieni, ale mimo to idealnie oczyszcza twarz ze wszystkich zanieczyszczeń łącznie z makijażem. Nie próbowałam nim jedynie zmyć makijażu oczu. Skóra po jego użyciu nie jest ściągnięta czy wysuszona, jest pięknie zmatowiona i to na długo. Pory są ładnie oczyszczone. U mnie często na policzkach pojawiają się zaczerwienienia. Moja skóra natychmiast reaguje jak coś jej nie służy. Od kiedy stosuje żele marki Sylveco mogę cieszyć się piękną promienną cerą o świeżym,jednolitym kolorze. Żadne zaczerwienienia nie są już mi straszne. Dzięki żelowi tymiankowemu nie borykam się również z suchymi skórkami na twarzy, jest to zapewne sprawka kwasu jabłkowego. Żel idealny? Zdaje się,że tak:)
Żel można kupić, np tutaj za cenę 16,48zł
Kolejny żel tej marki, z którym polubiłam się już od pierwszego użycia. To jest niewiarygodne, bo jeszcze miesiąc temu szukałam odpowiedniego preparat do mycia twarzy, który by nie wysuszał i nie podrażniał, a teraz mam już dwa:)
Żel ma dość rzadką konsystencję i słomkowy kolor. Jego zapach to świeżo ścięty tymianek, bez śladu chemii. Zresztą gdzie tu ma być chemia skoro skład jest naturalny - krótki, treściwy. Jedna pompka wystarcza na umycie całej twarzy, dzięki temu śmiało można powiedzieć,że jest wydajny Żel się nie pieni, ale mimo to idealnie oczyszcza twarz ze wszystkich zanieczyszczeń łącznie z makijażem. Nie próbowałam nim jedynie zmyć makijażu oczu. Skóra po jego użyciu nie jest ściągnięta czy wysuszona, jest pięknie zmatowiona i to na długo. Pory są ładnie oczyszczone. U mnie często na policzkach pojawiają się zaczerwienienia. Moja skóra natychmiast reaguje jak coś jej nie służy. Od kiedy stosuje żele marki Sylveco mogę cieszyć się piękną promienną cerą o świeżym,jednolitym kolorze. Żadne zaczerwienienia nie są już mi straszne. Dzięki żelowi tymiankowemu nie borykam się również z suchymi skórkami na twarzy, jest to zapewne sprawka kwasu jabłkowego. Żel idealny? Zdaje się,że tak:)
Żel można kupić, np tutaj za cenę 16,48zł
moja skóra ma ostatnio ,,humorki,, przydał by mi się taki żel :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej wiele czytałam na temat tych żeli, cóż mogę powiedzieć oprócz tego co napisałam powyżej - powinny dostać medal:-)
UsuńSkuteczny , no i nasz polski ;)
OdpowiedzUsuńNasza duma narodowa:-)
Usuńsuper produkt godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńZgadza się:-)
Usuńja mam rumiankowy, jest fantastyczny, tymiankowy też wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMam obydwa i bardzo jestem z nich zadowolona:-)
UsuńMam wielką ochotę na wersję rumiankową tego żelu, ale w sumie tym też bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńHa ha oba polecam:-)
UsuńJa szukam sobie naprawdę odpowiedniego żelu i jeszcze aby był wydajny. Jeśli nie podrażnia skóry to bym była pewnie z niego zadowolona. Pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBierz go i się nie zastanawiaj:-)
UsuńCiekawe czy u mnie by sie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńWierzę,że tak:-) moja skóra natychmiast reaguje zaczerwienieniem jak jej coś nie pasuje,ale od kiedy używam tych żeli jest idealna:-)
UsuńMiałam go, ale chyba wolę rumiankowy :)
OdpowiedzUsuńMnie chyba ten bardziej przypadł do gustu że względu na zniknięcie z twarzy suchych skórek:-)
UsuńCoraz częściej czytam o firmie Sylveco, nic jeszcze od nich nie miałam, ale wszyscy tak zachwalają że o tej firmie nie da się zapomnieć i na pewno kiedyś na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMi się teraz marzy poszerzyć mój domowy asortyment tych kosmetyków:-)
UsuńMusze wypróbować, może i moim ideałem się stanie. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie:-) wiem,że masz wymagającą cerę,ale myślę,że będziesz zachwycona:-)
Usuńszkoda, że olejek tymiankowy jest dopiero na szarym końcu w składzie...
OdpowiedzUsuńOlejek tymiankowy jest na samym końcu,ale za to bardzo wysoko jest ekstrakt z tymianku:-)poza tym musisz przyznać,że cały skład jest po sport bez zarzutu:-)
UsuńSkusiłaś mnie tym żelem :)
OdpowiedzUsuńwiele osób go chwali ;) coś w tym jest ;)
OdpowiedzUsuńWierz mi,że tak:-)
Usuńotworzyli niedaleko mnie sklep z naturalnymi kosmetykami i są tam ich produkty , rozejrzę się za nim przy okazji :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego sklepu;-) szkoda,że u mnie takiego nie chcą otworzyć
UsuńAlicja Szpunar-Chyćko :) Taki żel , jak widzę z Twojego opisu, przydałby się mojej cerze, mimo,ze jest dojrzała - ale "robi mi takie niespodzianki" zwłaszcza na policzkach- a to zaczerwienienie, a to plamki, a to pory powiększone- już mam dość - może powinnam spróbować tego żelu tymiankowego -PEWNIE MUSZĘ !
OdpowiedzUsuńMiałam to samo,na szczęście już się nie muszę martwić o zaczerwienienia:-) nawet mąż zauważył różnice:-) powiedział,że "wyładniałam";-)
UsuńPowiem szczerze, że naturalne kosmetyki to jest dla naszej skóry skarb. Nie wiem jak Wy, ale ja od razu czuję różnice..te chemiczne są jakby CIĘŻKIE - za bardzo też pachną. Zbyt intensywnie i nienaturalnie... Nie wiem jak ten żel, ale wszystkie naturalne kosmetyki jakich używałam były o niebo lepsze od tych "amerykańskich" jak to się mówiło za "moich czasów" :) Spróbuję też tego żelu. Może będzie można go polecić znajomym :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż go chcę! :)
OdpowiedzUsuńJestem na etapie poznawania kosmetykow tej firmy.Tonik Hibiskusowy bije wszystkie na głowę.Jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze nic nie miałam z Sylveco :)
OdpowiedzUsuń