Cześć dziewczyny,
wracam do Was po dość długiej jak na mnie, bo aż tygodniowej nieobecności. Ostatnie przygotowania do MY BLOG MY PASSION pochłonęły mnie bez reszty i nie miałam czasu kompletnie na nic. Mam za sobą świetny blogowy weekend, w sobotę mój debiut na spotkaniu, które sama organizowałam, a w niedzielę Piknik z blogującą Mamą w Ośnie. Była moc, ale o tym niebawem napiszę :)
Dziś natomiast kilka słów o płynie micelarnym, z którego przez ostatni miesiąc korzystałam włączając go tym samym do codziennej pielęgnacji.
wracam do Was po dość długiej jak na mnie, bo aż tygodniowej nieobecności. Ostatnie przygotowania do MY BLOG MY PASSION pochłonęły mnie bez reszty i nie miałam czasu kompletnie na nic. Mam za sobą świetny blogowy weekend, w sobotę mój debiut na spotkaniu, które sama organizowałam, a w niedzielę Piknik z blogującą Mamą w Ośnie. Była moc, ale o tym niebawem napiszę :)
Dziś natomiast kilka słów o płynie micelarnym, z którego przez ostatni miesiąc korzystałam włączając go tym samym do codziennej pielęgnacji.
Opakowanie:
Plastikowy, przezroczysty flakonik o przyjemnej dla oka grafice i pojemności 200ml. Zamknięcie typu klik.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Skład:
Moja opinia:
Ten delikatnie różowy płyn micelarny ma równie subtelny zapach, jak i działanie. 3w1 pod względem delikatności, ale czy poradził sobie z demakijażem?
Otwór, przez który wypływa płyn jest dość duży, ale osobiście nie miałam problemu z aplikacją odpowiedniej jego ilości na wacik. Na szczęście obyło się bez zalanych rąk i innych domowych powierzchni. Jak to się mówi - praktyka czyni mistrza.
Otwór, przez który wypływa płyn jest dość duży, ale osobiście nie miałam problemu z aplikacją odpowiedniej jego ilości na wacik. Na szczęście obyło się bez zalanych rąk i innych domowych powierzchni. Jak to się mówi - praktyka czyni mistrza.
Płyn dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, ale z makijażem już tak dobrze sobie nie radzi. Owszem, usunie go w całości, ale trzeba się przy tym nieźle namachać. Wszystko to powoduje,że jest niewydajny. Na jeden raz idzie kilka dwustronnych wacików, co czasami bywa uciążliwe, zwłaszcza wtedy gdy zależy nam na czasie.
Płyn ten rzeczywiście może okazać się hitem dla wrażliwców, jednak na moje potrzeby jest niewystarczający. Nie chcę sobie nawet wyobrażać próby zmycia makijażu wodoodpornego - to musiałaby być katorga.
Plusem jest to,że nie powoduje podrażnień i jako tonik spisywał się dobrze. Osobiście polecam go tylko do porannego oczyszczania twarzy, na której nie ma jeszcze krzty makijażu.
Dostępny w każdej drogerii. Ja go kupiłam w Rossmannie za ok 10zł
Płyn ten rzeczywiście może okazać się hitem dla wrażliwców, jednak na moje potrzeby jest niewystarczający. Nie chcę sobie nawet wyobrażać próby zmycia makijażu wodoodpornego - to musiałaby być katorga.
Plusem jest to,że nie powoduje podrażnień i jako tonik spisywał się dobrze. Osobiście polecam go tylko do porannego oczyszczania twarzy, na której nie ma jeszcze krzty makijażu.
Dostępny w każdej drogerii. Ja go kupiłam w Rossmannie za ok 10zł
Nie miałam go, ale mam sporo zapasów :)
OdpowiedzUsuńBez zapasów an rusz, nie wyobrażam sobie,żeby w połowie demakijażu zabrakło mi czegoś do zmycia reszty, więc buteleczka w zapasie obowiązkowa :)
UsuńMyślałam, że lepiej sobie poradzi z makijażem :)
OdpowiedzUsuńPodobno wersja błękitna jest lepsza, podejrzewam,żę ma mocniejsze działanie. Ten też wszystko zmyje, ale trzeba się napracować :)
UsuńSzkoda, że do zmywania makijażu średnio się nadaje.
OdpowiedzUsuńeee tam zmyje wszystko, ale trochę czasu trzeba na to poświęcić
UsuńNie miałam go, ale może z czasem się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńMiałam zielony i dobrze mi z nim było :)
OdpowiedzUsuńA właśnie, czytałam u kogoś,że inne wersje są lepsze/ być może mocniejsze
UsuńWolę mleczka ;)
OdpowiedzUsuńU mnie mleczka rzadko goszczą, ale przyznam,że zdarza mi się je kupować :)
UsuńKupiłam go na promocji w Rossmanie, bo akurat były braki Garniera, więc wziełam ten i teraz tak go męczę trochę, bo niby nie jest zły, ale liner ciężko nim schodzi; zdecydowanie wolę micela z Garniera
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, ja również się namęczyłam,żeby zmyć liner z maybelline. W końcu się udało, ale trochę czasu trzeba było na to poświęcić
UsuńTeż go miałam. No i niestety u mnie tak jak i u Ciebie nie radzil sobie z makijażem, a maluję tylko oczy tuszem. Gdyby nie to, to byłby super micelem. Niestety jak sama nazwa wskazuje delikatny, jest delikatny :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra zdecydowanie potrzebuje czegoś mocniejszego, ale dla wrażliwców jest to fajna opcja :)
UsuńJa płyny dwufazowe/ miceralne i mleczka używam do demakijażu tylko oczu. Później całą twarz myję dokładnie żelami. Dlatego w moim przypadku płyny do demakijażu są wydajne. a gdy nie mam nic na twarzy to używam hydrolaty .
OdpowiedzUsuńU mnie jest najpierw płyn micelarny/ew mleczko, później żel do mycia twarzy, tonik i krem. :)
UsuńHej, prosiłaś, żebym odpisała u Ciebie na blogu, zatem jestem ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lampę to tak, jest to pierścieniówka 28W. Kupiłam ją na allegro u użytkownika E-Trade i płaciłam coś koło 170 kilku zł razem z przesyłką bez statywu, który dokupiłam osobno :).
Dzięki wielkie za info :) Właśnie planuje większe zakupy ;)
UsuńZakładając, że dobrze się sprawuje rano na nieumalowaną twarz, to ten kosmetyk może się okazać niezwykle wydajny :D Jest go sporo :)
OdpowiedzUsuńTa, używając go tylko w ten sposób wystarczy na długo ;)
UsuńNigdy nie używałam, bo nie potrzebowałam. 2 dni po My blog my passion i już wiem, jak to jest ze zmywaniem makijażu... Ale ten płyn do demakijażu z Biodermy u mnie się sprawdza. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńTen płyn zbiera same pozytywne opinię, więc wcale się nie dziwię,że Ci się podoba :))))
UsuńDzisiaj sobie kupiłam płyn micelarny z Biedronki, a ten bardzo mnie skusił :D
OdpowiedzUsuńMam spory zapas, ale ten chyba też zmieszczę :P
Zapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
Be beauty kupiłaś ? Mnie on niestety nie służy. Owszem świetnie sobie radzi ze zmywaniem makijażu, ale bardzo podrażnia moje oczy.
Usuńciekawy:) mam włąsnie jaskis z tej firmy i ejstem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ten płyn i mam takie samo zdanie jak Ty, średnio radził sobie z demakijażem oczu ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam go i jakoś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam, dla mnie fajny - bardziej jako tonik, do odświeżenia twarzy. Nie maluję się mocno, więc u mnie się sprawdził, jednak do mocniejszego makijażu używam mleczka micelarnego z Ziaji.
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje z blogowych spotkań :)
Miałam wersję zieloną, do cery tłustej lub mieszanej i właśnie stosowałam go rano do oczyszczania cery i sprawdzał się w tym celu fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, chyba na razie nie planuję jak średnio zmywa makijaż, ostatnio się męczyłam z Garnierem ;/
OdpowiedzUsuń