Miał to być ostatni post w starym roku, wszystko ustawione czekało na publikację, ale najwidoczniej blogger również postanowił świętować, bo post się nie wyświetlał. Nic straconego, będzie miał zaszczytne miano pierwszego wpisu w nowym 2016 roku.
Ostatni wpis dotyczył papajowo czekoladowego serum do ciała marki Bingo Spa. Idąc za ciosem postanowiłam przedstawić Wam kolejny produkt tej marki, a jest nim balsam brzoskwiniowy do dłoni.
Ostatni wpis dotyczył papajowo czekoladowego serum do ciała marki Bingo Spa. Idąc za ciosem postanowiłam przedstawić Wam kolejny produkt tej marki, a jest nim balsam brzoskwiniowy do dłoni.
Opakowanie:
Identyczne jak w przypadku serum. Plastikowa, przezroczysta butelka z pompką.
Opis producenta:
"Doskonały balsam BingoSpa o aksamitnej konsystencji do codziennej
pielęgnacji dłoni i paznokci. Polecany dla każdego rodzaju skóry, a w
szczególności szorstkiej, zniszczonej i spierzchniętej. Balsam
BingoSpa rozprowadza się równomiernie i szybko wchłania, delikatnie
natłuszcza skórę nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia lepkości.
Tworzy dyskretny film chroniący warstwę lipidową, dzięki czemu skóra
dłoni staje się elastyczna, miła w dotyku i brzoskwinią kusząco
pachnąca."
Skład:
Moja opinia:
Moja opinia:
Balsam ma bardzo ładny i intensywny zapach, który po rozsmarowaniu zostaje długo na dłoniach. Można w nim wyczuć brzoskwinie, ale jest to trochę sztuczna, chemiczna woń. Nie mniej jednak bardzo mi się spodobał.
Konsystencja jest typowo balsamowa. Nie jest ani zbyt ciężka, ani za lekka. Nie spływa z dłoni i trzeba go dobrze w nie wmasować.
Konsystencja jest typowo balsamowa. Nie jest ani zbyt ciężka, ani za lekka. Nie spływa z dłoni i trzeba go dobrze w nie wmasować.
Balsam brzoskwiniowy do dłoni szybko się wchłania, ale pozostawia po sobie lekko tłusty film, za którym ja osobiście nie przepadam. Nawilżenie określiłabym na średnim poziomie. Muszę jednak przyznać,że lekko natłuszczone dłonie wyglądają zdrowiej, nie występuje uczucie szorstkości i suchości. Balsam występuje w opakowaniu o pojemności 135g i okazał się bardzo wydajny. Można go kupić w sklepie bingospa24 za cenę 12 zł.
Kochani na koniec życzę Wam wielu inspiracji w tym nowym 2016 roku.
mm brzoskwinka, uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńBrzoskwinia brzmi bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brzoskwiniowe zapachy,ale do rąk lubię gęste,treściwe kremy i smaruję łapy tylko w okresie zimowym :)
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność korzystać z tego kremu :)
OdpowiedzUsuńLubiłam go, choć denerwował mnie ten tłusty film, cały czas miałam wrażenie że krem nie do końca się wchłaniał. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Znam i mi nie przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię tej firmy
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : klik klik klik
po składzie widzę, że musi być dobrze nawilżający, mnie ta tłustawa warstewka nie przeszkadzałaby szczególnie, używałabym go na noc
OdpowiedzUsuńmiałam o tym zapachu masełko do ciała i mega je lubiłam :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kremy do rąk Alterry! Wchłaniają się błyskawicznie i pozostawiają dłonie przyjemnie gładkie i nawilżone :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków Bingo, ale podoba mi się ten dozownik.
OdpowiedzUsuńChyba go mam tylko w zakręcanym słoiczku, może zmienili opakowanie :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Niestety kosmetyki z zapachem brzoskwini to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń