Opakowanie:
Przezroczysta, plastikowa butelka z pompką o pojemności 150ml.
Opis producenta:
"Poczuj radosny i fascynujący aromat dojrzałej papai. Serum BingoSpa
sprawi by pielęgnacja Twojej skóry stała się niezapomnianą chwilą,
chwilą na którą z niecierpliwością czekasz, chwilą, którą pragniesz, by
trwała bez końca... dzięki czekoladzie. Ziarno kakaowca -
Theobroma cacao - z którego powstaje czekolada zawiera wiele cennych
dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania skóry. Poza tym
wykazuje działanie odmładzające i odświeża skórę, skutecznie likwiduje
suchości skóry. Antyoksydanty, czyli składniki spowalniające proces
starzenia się skóry, znajdujące się w czekoladzie, zapobiegają
rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez skórę
kolagenu, elastyny i innych protein.
Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
- psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid,
- nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina
- antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie serum bardzo przypadło mi do gustu. Jest minimalistyczne a naklejka przezroczysta, dzięki czemu można kontrolować poziom zużycia kosmetyku. Pompka moim zdaniem to strzał w dziesiątkę. Działała ona sprawnie, jednak jak zostało mi mniej więcej 1/3 opakowania zaczęła się zacinać, aż w końcu zupełnie przestała nabierać kosmetyk.
Serum ma gęstą konsystencję. Trzeba go porządnie rozsmarować. Nie tworzy smug i o dziwo wchłania się szybko. Zapach jest intensywny i dość nietypowy, ale przyjemny dla nosa. Długo utrzymuje się na ciele.
Co do działania to skóra po jego zastosowaniu była nawilżona, miękka i pachnąca. Nie zauważyłam jednak większych zmian w jej wyglądzie, a tego oczekiwałabym od serum - kompleksowego działania.
150g opakowanie wystarczyło mi na około 2 tygodnie regularnego stosowania. jak na opakowanie niewielkich rozmiarów jest to dobry wynik.
Można go kupić na stronie sklepu bingospa24 za cenę 16zł.
Serum ma gęstą konsystencję. Trzeba go porządnie rozsmarować. Nie tworzy smug i o dziwo wchłania się szybko. Zapach jest intensywny i dość nietypowy, ale przyjemny dla nosa. Długo utrzymuje się na ciele.
Co do działania to skóra po jego zastosowaniu była nawilżona, miękka i pachnąca. Nie zauważyłam jednak większych zmian w jej wyglądzie, a tego oczekiwałabym od serum - kompleksowego działania.
150g opakowanie wystarczyło mi na około 2 tygodnie regularnego stosowania. jak na opakowanie niewielkich rozmiarów jest to dobry wynik.
Można go kupić na stronie sklepu bingospa24 za cenę 16zł.
ciekawe połączenie
OdpowiedzUsuńzapach mógłby mi trochę przeszkadzać
OdpowiedzUsuńKiedyś się nawet nad nim zastanawiałam, ale w końcu nie kupiłam;)
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Ciekawe połączenie zapachów, składniki dobroczynne dla skóry :)
OdpowiedzUsuńlubie ich sole do kapieli
OdpowiedzUsuńSerum do ciała nigdy nie miałam ;) Ciekawi mnie zapach
OdpowiedzUsuńWydaje się być po prostu balsamem do ciała więc chyba nie potrzebnie wymyślali nazwę "serum :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale widać że zachowuje się jak zwykły balsam tylko inaczej się nazywa.
OdpowiedzUsuń