17 listopada 2013

Moje zakupowe szaleństwo w Etnobazar

W związku z tym,że jest dzisiaj niedziela postanowiłam napisać luźniejszy post. Na funpage pytałam Wam się o czym najchętniej chcielibyście przeczytać. Głos tłumu wybrał temat zakupów:) Pokaże Wam więc na co skusiłam się w sklepie Etnobazar.

Sam sklep znalazłam przypadkiem. Szukałam akurat jakiegoś produktu w sieci, a kiedy trafiłam na ich stronę to nie mogłam z niej wyjść. Suma sumarum zakupy zrobiłam tam już dwa razy :)

Tak się przedstawiała moja pierwsza paczucha. Kiedy ją otworzyłam otoczył mnie cudowny orientalny zapach.. mmmm... fantastycznie pachną te kosmetyki:) Trzeba przyznać,że sam sklep bardzo dba o zadowolenie klienta. Każdy zakupiony przeze mnie produkt był grubo owinięty we folię bombelkową. Nic nie miało prawa ulec uszkodzeniu w transporcie. Pełen profesjonalizm.




Po rozpakowaniu wszystko prezentowało się w ten sposób:


A teraz po kolei. Olejek kokosowy już Wam pokazywałam przy okazji tego wpisu.


Przeglądając asortyment, który jest naprawdę duży postanowiłam dokupić jeszcze 3 inne olejki:) Tak więc od lewej mamy olejek jaśminowy, następnie kokosowy, kaktusowy (które są do włosów) i olejek kąpielowy sosna z miodem, którego po prostu uwielbiam. Jestem już w połowie butelki i muszę mu w końcu zrobić sesję i napisać recenzję.


Kolejnym produktem, w którym pokładam wielkie nadzieje jest eliksir do włosów. Ma on zapobiegać wypadaniu. Jak skończę używać wcierki z rzepy to wezmę się właśnie za niego. Nie lubię otwierać kilku podobnych kosmetyków na raz. Wolę wykończyć jeden i dopiero później otworzyć następny.



Na kolejnym zdjęciu mamy intensywnie regenerującą maseczkę do włosów (maseczka gigant 0.5 l za jedyne 10-11zł), oraz krem przeciw wypadaniu włosów.



Skoro miałam już maseczki,eliksir i oleje to postanowiłam poszukać jakiegoś fajnego szamponu. Wybrałam nawilżający szampon słonecznikowy i wzmacniający kaktusowy.


Zamówiłam także krem na rozdwajające się końcówki, pieniążki wpłaciłam, ale podczas pakowania okazało się,że został on wyprzedany i chwilowo nie ma go w magazynie. W związku z tym zakupiłam 2 wody różane, o których słyszałam już legendy.



I to by było na tyle jeśli chodzi o pierwsze zamówienie. Jak widać skupiłam się przede wszystkim na produktach przeznaczonych do pielęgnacji włosów, gdyż aktualnie mam z nimi największy problem.

Drugie zamówienie złożyłam już po tygodniu, gdyż chciałam zrealizować 10% kupon rabatowy jaki dostałam za pierwszym razem.

W tej paczce znalazł się tylko jeden włosowy kosmetyk, a jest nim jedwab.


Zainteresowały mnie również mydła marsylskie, o których głośno jest w blogosferze. Teraz już się nie dziwię dlaczego - pachną obłędnie. Na dobry początek wybrałam 3:Pierwsze czerwone wybrałam z powodu bardzo interesującej nazwy: gra uwodzenia :) Jest to kompozycja  róży, jaśminu i żółtych kwiatów. Następne mydła to fiołek i konwalia. Najciekawsze jest to,że one rzeczywiście pachną dokładnie tak jak te kwiaty:) Będę kupować je regularnie i mam nadzieję poznać również inne wersje zapachowy. Wybór mydeł jest naprawdę duży.


Skoro miałam już wodę to pokusiłam się także na mleczko różane.


Kupiłam także serum do rzęs..


..oraz maść tygrysią, która ma przynosić szybką" ulgę w bólach głowy,mięśni, bólach skórczowych i reumatycznych. Łagodzi objawy kataru, oraz stanów zapalnych zatok. Można stosować ją jako środek łagodzący ukąszenia owadów". Tajemnicza kosteczka, którą widzicie na zdjęciu służy do nacierania nadgarstków i szyi. Ma ona zapach piżma i uznawana jest za silny afrodyzjak pobudzający wyobraźnie i zmysły ;)



Tym sposobem dobrnęliście ze mną do końca zakupów. Nie są one jednak ostatnie, bo już upatrzyłam sobie naturalne peelingi solne i cukrowe do ciała, oraz łagodniejsze do twarzy. Już sama nazwa "naturalny peeling cukrowy z nasionami truskawki", albo "arganowy peeling solny z masłem shea o zapachu poziomki" jest do zjedzenia. :)

Zapraszam Was do Etnobazar, gdzie znajdziecie dużo unikalnych i bardzo interesujących kosmetyków. Czy coś z moich zakupowych perełek szczególnie Was zainteresowało?


52 komentarze:

  1. Naprawdę zaszalałaś. Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zakupy! Też chce takie :D już tam wchodzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku tyle fajnych produktów, aż się rozmarzyłam:)naprawdę bardzo. Dobry wybór Marto:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super paczuszka...Zapach musiał być niesamowity ;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachniało w całym pokoju:) Zresztą sam karton jak wyniosłam to dalej pachniał:)

      Usuń
  5. Spore zakupy.Ja na razie muszę zrobic sobie małą abstynencje zakupowa i zużyć to co mi sie uzbierało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pobudzająca kosteczka to chyba na przynętę...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa jestem czy rybka (czyli mój mąż) się złapie na tego robaka;p

      Usuń
  7. woda rozana i mleczko rozane sa mile widziane w moich zbiorach :) zwlaszcza mleczka jestem ciekawa, czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Woda różana, zazdroszczę. Miałam jedną i sobie chwalę, teraz nie mam gdzie kupić bo szkoda za przesyłkę tylko dla niej płacić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba wypatrywać promocji typu darmowa wysyłka, lub zaplanować większe zakupy,albo zakupy z koleżanką:)

      Usuń
  9. Krem przeciw wypadaniu włosów mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zakupy! Rzeczywiście zaszalałaś ;) ciekawa jestem tej odżywki do rzęs i z niecierpliwością będę wyczekiwała jej recenzji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Poszalałaś, ale nie dziwię ci się, bo sklep ma wyjątkowo ciekawą ofertę.

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurcze, ale zaszalałaś z tymi zakupami! Na prawdę sporo produktów do włosów, trzymam kciuki za powodzenie włosowej misji oby kosmetyki pomogły :)
    Wodę różaną natomiast posiadam, ale firmy Khadi i no cóż.. jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebyś wiedziała,że okładam w tych kosmetykach wielką nadzieję. Oby pomogły moim włosom wyjść na prostą;)

      Usuń
  13. Rzeczywiście zaszalałaś ;) Sama chętnie przygarnęłabym wodę różaną i olej kokosowy do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co, w końcu sobie coś kupiłam, a nie tylko dla męża i dziecka:)

      Usuń
  14. Wow, ile dobroci! Vatika kokosowa czeka u mnie na swoją kolej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu i ona się doczeka, ja też muszę wykończyć najpierw ten olej, który obecnie używam, i wtedy dopiero otworzę ten:)

      Usuń
  15. porządnie zaszalałaś kobieto :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale się obłowiłaś! Włoski będą Ci wdzięczne :D

    Dziękuję ;) Co do aparatu to męczę się ze zwykłą cyfrówką - mam Nikona S3000. Służy mi już dobrych kilka lat ;) Ale marzy mi się lustrzanka i lampa pierścieniowa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję:)
      Mnie też się marzy porządny aparat:)

      Usuń
  17. Ile interesujących produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaszalałaś widzę ;) he he ;) ciekawi mnie ten Eliksir do włosów, strasznie mi wypadają , ciekawe czy pomaga

    OdpowiedzUsuń
  19. rzeczywiście, poniosło Cię. uwielbiam wodę rżaną o mydełka marsylskie

    OdpowiedzUsuń
  20. Te mydła marsylskie ciekawią mnie najbardziej ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne zakupy, czekam na recenzje :) Miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieszę się że bierzesz udział w moim rozdaniu. Troszkę zazdroszczę takiego zakupowego szaleństwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć. A szaleństwo to tylko od święta, wydałam urodzinowe pieniążki:)

      Usuń
  23. Nie no kusisz, a ja kupować kosmetyków nie kupuję mam ich za dużo. Nie oglądam więcej kosmetyków bo chcę je zaraz mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  24. genialna paczka, wszystko jest super ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.