Halloween już za nami. Żadnych potworów, duchów i innych stworów nie widziałam.Nikt nie zapukał do drzwi i nie poprosił o słodycze. I dobrze, bo tak sobie teraz myślę,że oprócz czekolady nic nie miałam, to byłby dopiero psikus ;) Dla mnie te święta mają zupełnie inny oddźwięk, ale pomijając to chyba bym narobiła w gacie widząc na ulicy wysyp postaci iście z horrorów. Za dużo się ich naoglądałam, a przeglądając internet mogę stwierdzić,ze niektóre charakteryzacje są tak prawdziwe, że jakbym spotkała taką postać to serce stanęłoby w miejscu.
Wracając do tematu postu. Będzie dziś o demakijażu oczu, do którego od miesiąca używam dwufazowego płynu marki Dermo Future. Producent obiecuje, że jest on delikatny.. czy aby na pewno?
Wracając do tematu postu. Będzie dziś o demakijażu oczu, do którego od miesiąca używam dwufazowego płynu marki Dermo Future. Producent obiecuje, że jest on delikatny.. czy aby na pewno?
Opakowanie:
Plastikowa butelka o pojemności 150ml, zamknięciem typu klik.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Zacznę od początku, czyli od opakowania. Zamknięcie jest typu klik, ale nie jest ono tak sprawne jakbym chciała. Trzeba je dociskać, w przeciwnym wypadku, w razie upuszczenia produktu, lub po prostu zmiany jego położenia (do góry nogami) będzie ono przeciekać.
Płyn jest dwufazowy, co znaczy,że przed użyciem trzeba nim potrząsnąć, aby wymieszać ze sobą obydwie warstwy. W związku z jego specyfiką ma on dwa kolory - górna warstwa jest bezbarwna i wodnista, dolna - błękitna i oleista. Po wymieszaniu obydwu faz płyn wygląda tak, jak pokazuje zdjęcie poniżej.
Płyn jest dwufazowy, co znaczy,że przed użyciem trzeba nim potrząsnąć, aby wymieszać ze sobą obydwie warstwy. W związku z jego specyfiką ma on dwa kolory - górna warstwa jest bezbarwna i wodnista, dolna - błękitna i oleista. Po wymieszaniu obydwu faz płyn wygląda tak, jak pokazuje zdjęcie poniżej.
W użyciu nie ma odczucia chłodu jak przy zastosowaniu zwykłego płynu micelarnego. Kiedy przecieram oczy nasączonym nim wacikiem nie czuję absolutnie nic. Sprawia wrażenie jakby miał pokojową temperaturę. Bardzo dobrze zmywa zwykły makijaż. Zwykły, bo nie używam kosmetyków wodoodpornych (nie przepadam za nimi). Nie rozmywa makijażu, tylko dobrze go zbiera. Jego wada polega na tym,że nie jest on delikatny dla oczu, a przynajmniej dla moich. Co prawda nie wywołuje podrażnień i zaczerwienienia, ale kiedy dostanie się przypadkowo do oczu, to pojawia się to nieprzyjemne uczucie pieczenia. Nie tego oczekuję od "delikatnego" płynu i niestety nie zainwestuję w niego.
Jego cena oscyluję w granicach 14zł. Nie jest to dużo, więc myślę,że mimo wszystko warto byłoby Wam go wypróbować. W końcu nie każdy może mieć tak wrażliwe oczy jak moje.
Lubię dwufazówki, ale jak powoduje pieczenie, to raczej z niego zrezygnuję ;/
OdpowiedzUsuńNiestety, ja już do niego nie wrócę :(
UsuńPieczenie? Oj już go nie lubię...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za płynami dwufazowymi... nawet na nie nie zwracam uwagi.
OdpowiedzUsuńOj raczej nie dla mnie, wolę jak płyn jest maksymalnie delikatny dla oczu.
OdpowiedzUsuńMoje oczy są raczej delikatne i wolałabym, żeby jednak płyn do demakijażu nie powodował pieczenia :)
OdpowiedzUsuńProdukt raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńoj, ja mam ekstremalnie wrażliwe oczy
OdpowiedzUsuńU mnie dwufazy sie nie spisują ;x
OdpowiedzUsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że moich by nie wypalił ;)ale pozostanę wierna Garnierowi :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że powoduje pieczenie :/
OdpowiedzUsuńMam inną wersję z tej firmy i też powoduje pieczenie :(
OdpowiedzUsuńOj muszą jeszcze popracować nad formułą tych płynów :(
Usuńpoprosiłaś bym zostawiła ślad o pudełku ewy chodakowskiej
OdpowiedzUsuńhttp://zyczbiglem.blogspot.com/2015/11/jak-inspiredby-i-neverever-traktuje.html
Dzięki, już czytałam. Maskara jakaś :/
UsuńOj to że pojawiło się tu słowo "dwufazowy" skutecznie mnie zniechęciło. Nie lubię takich płynów, bo mnie podrażniają.
OdpowiedzUsuńCiężka sprawa, aby płyn dobrze zmywał makijaż, a jednocześnie nie podrażniał skóry. Jednak okolice oczu wymagają delikatnego podejścia. Płyn nie jest drogi, więc nie ma problemu, żeby go sobie zakupić :)
OdpowiedzUsuń