"Całuję. Mama" autorstwa Moniki Orłowskiej jest moją pierwszą stycznością z twórczością tej pisarki. Książkę wygrałam w konkursie organizowanym przez Wydawnictwo Replika i od razu zabrałam się za jej czytanie. Cieszyłam się bardzo,że jest mi dane zapoznać się z najnowszym "dzieckiem" tej autorki. Jak wspominam to spotkanie?
Opis autora:
Beata to kobieta po czterdziestce, żona oraz matka trójki dzieci. Najstarszy syn jest już na studiach i planuje ślub. Wiodą szczęśliwe rodzinne życie.
Joanna to młodsza o 10 lat siostra, mężatka żyjąca w dostatku. Jest to typowa biznes woman, kobieta twarda, znająca swoją wartość, zadbana dyrektorka banku. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko potomstwa, o które usilnie się małżeństwo stara, a każde niepowodzenie wywołuje u Joanny coraz większe frustracje.
Paulina - najmłodsza z sióstr, która niedawno wróciła z Londynu, gdzie zaczęła spełniać się jako projektantka. Paulina jest lekkoduchem, nie myśli o przyszłości, żyje z dnia na dzień.
Te pięć dni, które siostry spędziły razem okazały się być bardzo emocjonujące. Nie obyło się bez nerwów, krzyków i łez. Porządkując rzeczy matki bohaterki wspominają swoje dzieciństwo, które przypadało na czasy PRL-u. Starsze siostry przybliżają Paulinie te czasy, które najmłodszej wydają się być przerysowane. W miarę postępu prac, kobiety zauważają, że zaginęła pewna cenna rzecz z dobytku matki. Okazuję się,że zmarła w bardzo sprytny zadbała o to, aby siostry już zawsze były ze sobą blisko.Ich przemiana następuje pomału, ale jest zauważalna. Kobiety coraz bardziej się otwierają, co zacieśnia ich więzy. Czym jest ta zaginiona rzecz i co się z nią stało?Czy kobietom uda się ją odzyskać? Jaką wiadomość zostawiła im matka? Aby poznać odpowiedzi na te pytania zapraszam do lektury.
Po przeczytaniu tej pozycji stwierdzam,że Monika Orłowska jest mistrzynią w kreowaniu barwnych postaci. Mimo to "Całuję. Mama" mnie nie porwało. Po prostu ją przeczytałam i tyle, bez większych emocji. Myślę jednak,że miłośnikom gatunku ta pozycja przypadnie do gustu.
Autor: Monika Orłowska
Tytuł: "Całuję. Mama"
Wydawnictwo: Replika
Okładka: Miękka
Stron: 272
Premiera: 20 październik
brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości Moniki Orłowskiej :) Dobrze, że napisałaś szczerze, że Cie nie porwała :*
OdpowiedzUsuńNie jest to mój ulubiony gatunek literacki i nie będę tego ukrywać ;)
UsuńW sumie zastanowię się jeszcze nad tą książką, chyba póki co mam ciekawsze lektury na oku :)
OdpowiedzUsuń