Luksusowe mydełko arganowe regenerująco-łagodzące, bo to o nim dzisiaj będzie mowa jest kolejnym produktem, który otrzymałam w ramach współpracy z JM Spa&Wellness . Produkt ten dostałam jakiś czas temu, jednak odnalazłam go dopiero w zeszły poniedziałek. Był on schowany do szafki i zastawiony innymi kosmetykami, zupełnie o nim zapomniałam.
Opakowanie:
Folia z etykietą, na której znajdują się wszystkie najważniejsze informacje o mydełku takie jak opis producenta, skład..
Opakowanie:
Folia z etykietą, na której znajdują się wszystkie najważniejsze informacje o mydełku takie jak opis producenta, skład..
Opis producenta:
" Mydło na bazie roślinnej z dodatkiem certyfikowanego olejku arganowego i protein mleka koziego ma właściwości silnie nawilżające, odżywcze i uelastyczniające skórę.Łagodzi podrażnienia, oczyszcza i rozświetla skórę.Polecane do każdego typu skóry."
Skład:
Moja opinia:
Mydełko firmy The secret soap store jest w formie maleńkiej kostki 5/2.8cm, o masie 20g. Mimo,że rozmiary ma ono niewielkie to kąpiel z nim jest prawdziwą przyjemnością. Mydełko pięknie pachnie, dobrze oczyszcza skórę i delikatnie ją pielęgnuje. Nie wywołuje przesuszenia. Świetnie się pieni wytwarzając przy tym miłą w dotyku, miękką pianę. Na werzchu mydełka znajdują się maleńkie złote drobinki, wygląda to dość bogato. Według mnie jest to niepotrzebny element, wystarczy bowiem dotknąć mydełka by złoty pył został na dłoni. Na szczęście już przy pierwszym myciu znika on z produktu, dzięki temu nie musimy się martwić,że będziemy się błyszczeć jak w noc sylwestrową;)
Mydełko firmy The secret soap store jest w formie maleńkiej kostki 5/2.8cm, o masie 20g. Mimo,że rozmiary ma ono niewielkie to kąpiel z nim jest prawdziwą przyjemnością. Mydełko pięknie pachnie, dobrze oczyszcza skórę i delikatnie ją pielęgnuje. Nie wywołuje przesuszenia. Świetnie się pieni wytwarzając przy tym miłą w dotyku, miękką pianę. Na werzchu mydełka znajdują się maleńkie złote drobinki, wygląda to dość bogato. Według mnie jest to niepotrzebny element, wystarczy bowiem dotknąć mydełka by złoty pył został na dłoni. Na szczęście już przy pierwszym myciu znika on z produktu, dzięki temu nie musimy się martwić,że będziemy się błyszczeć jak w noc sylwestrową;)
mnie się podoba ta złota "obsybka" mydła
OdpowiedzUsuńmnie także, ale faktycznie dziwne by było gdyby wywoływał błyszczenie się ;)
Usuńteż zwróciłam na to uwagę :)
UsuńJa natomiast nie lubię się świecić jak choinka, więc ucieszyłam się jak złotko zniknęło po pierwszym razie:)
Usuńfaktycznie maluśeńki,lecz nie roziar się liczy tylko jakość :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Właśnie :)
Usuńdokładnie tak jak mówicie:)
UsuńGdzieś mam taką małą kosteczkę. Muszę koniecznie wyciągnąć ją z czeluści szuflady.
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam,ze jest to pudełko takie błyszczące:)
OdpowiedzUsuńAle już wiem,ze to takie sliczne mydełko:)
Bardzo fajne,ja jednak stawiam na mydło w płynie
Ale ciekawy produkt bardzo
Mam olejek arganowy do ciała ,twarzy i rok,3w1.Ale smaruje nim tylko rączki.
ja uwielbiam takie fajne mydełka, choć kolekcję żeli też mam:)
Usuńzłote mydełko? i like it:)
OdpowiedzUsuńBłyszczące drobinki rzeczywiście wyglądają pięknie ale są równie niepraktyczne na mydełko, dobrze, że szybko się ich pozbywa :)
OdpowiedzUsuńmamy takie samo zdanie:)
UsuńA w zasadzie skoro sa balsamy z drobinkami to gdyby po takim mydełku jakieś muśniecie drobnego zostawało gdzie niegadzie na ciele nie było by głupie. :)
OdpowiedzUsuńwszystko zostaje na rękach a po zanurzeniu we wodzie znika
UsuńTe drobinki rzeczywiście wyglądają prześlicznie ;)
OdpowiedzUsuńmają swój urok:)
UsuńBardzo lubię mydełka:)
OdpowiedzUsuńja również:)
UsuńTe drobinki strasznie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńskuś się, skuś:)
UsuńŚwietne to mydełko :D
OdpowiedzUsuńoo jak ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty arganowe. Mydełka jeszcze nie próbowałam, ale za to całą serię Ziaji arganową :) To tak na marginesie polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie miałam jeszcze tej linii z Ziaji
Usuńnie znam :>
OdpowiedzUsuńUżywałam olejku, ciekawa jestem jak spisałoby się akie mydło :)
OdpowiedzUsuńInteresujące to mydełko :) Nawet bardzo! :)
OdpowiedzUsuń