Na moim blogu mogliście przeczytać już o czekoladowym żelu pod prysznic, czekoladowym maśle do ciała różnych marek. Tym razem będzie o czekoladowym szamponie z odżywką marki BingoSpa.
Opakowanie:
Duża, bo aż 500ml butelka o walcowatym kształcie z odkręcaną nakrętką.
Opis producenta:
" Smakowity deser dla włosów - czekoladowy szampon do pielęgnacji włosów BingoSpa .
Dobroczynne właściwości czekolady cenili Olmekowie, pradawni
mieszkańcy Meksyku. Jest to mieszanka kakao i masła kakaowego. Działa
relaksująco, uspokajająco, jest źródłem energii dla mózgu. Ziarno
kakaowca - Theobroma cacao - z którego powstaje czekolada
zawiera wiele cennych dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania
skóry i włosów. Antyoksydanty, znajdujące się w czekoladzie,
zapobiegają rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez
włosy kolagenu, elastyny i innych protein.
Substancje zawarte w czekoladzie posiadają właściwości silnie nawilżające, przeciwutleniające, tonizujące. Pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują, działają kojąco. Właściwości te związane są z obecnością w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
Wszystkie te magiczne składniki powodują wygładzenie i uelastycznienie powierzchni włosów oraz wzmocnienie cebulek włosowych, zapewniają skórze głowy optymalne nawilżenie. Szampon BingoSpa ułatwi rozczesywanie, sprawi, że włosy staną się jedwabiście gładkie, lśniące i miłe w dotyku."
Substancje zawarte w czekoladzie posiadają właściwości silnie nawilżające, przeciwutleniające, tonizujące. Pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują, działają kojąco. Właściwości te związane są z obecnością w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
- nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina,
- antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole.
Botaniczna odżywka BingoSpa składająca się z kondycjonujących ekstraktów roślinnych z arniki, łopianu, nagietka, sosny, nasturcji, rukwii wodnej, szałwii, skórki z cytryny reguluje
nawilżenie, likwiduje podrażnienia skóry, poprawia ukrwienie skóry
głowy, głęboko oczyszcza skórę głowy, chroni naturalny odcień włosów, działa ochronnie.
Wszystkie te magiczne składniki powodują wygładzenie i uelastycznienie powierzchni włosów oraz wzmocnienie cebulek włosowych, zapewniają skórze głowy optymalne nawilżenie. Szampon BingoSpa ułatwi rozczesywanie, sprawi, że włosy staną się jedwabiście gładkie, lśniące i miłe w dotyku."
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie tego szamponu jest przezroczyste, więc już przed jego otwarciem można podziwiać piękny czekoladowy kolor. Zamknięciem jest odkręcana nakrętka - dla mnie osobiście jest to zmora, gdyż ciężko jest mokrymi rękoma dobrać się do produktu. Ja jeszcze przed zmoczeniem włosów odkręcam ją, aby później się nie męczyć.
Otwór jest duży. Nie jest on zabezpieczony dodatkową nakrętką zmniejszającą ilość wypływającego płynu, więc wydostaje się go sporo. Trzeba uważnie dawkować sobie tą czekoladową przyjemność.
Otwór jest duży. Nie jest on zabezpieczony dodatkową nakrętką zmniejszającą ilość wypływającego płynu, więc wydostaje się go sporo. Trzeba uważnie dawkować sobie tą czekoladową przyjemność.
Zapach produktu ma namiastkę czekolady pomieszaną z chemiczną wonią. Nie do końca mi on odpowiada.
Konsystencja jest dość gęsta, trochę budyniowata. Wystarczy go niewiele by umyć całą głowę i uzyskać przy tym dużą pianę. Tak, szampon ten się świetnie pieni, co sprawia, że staje się on bardzo wydajny. Szczerze mówiąc nie czuć,żeby miał on w sobie odżywkę. Włosy są splątane, choć może trochę lepiej jest je rozczesać, niż po użyciu zwykłego szamponu. Po wysuszeniu moje kosmyki są puszyste, odbite od nasady i wygładzone.
Za 500ml butelkę płacimy zaledwie 14zł, więc myślę,że jak na tą pojemność nie jest to duży wydatek. Dostępny m.in tutaj.
Czy mieliście do czynienia z tym szamponem? Jakie są Wasze wrażenia?
nie miałam go jeszcze, ale wolałabym czuć bardziej czekoladę bez domieszki chemii
OdpowiedzUsuńszkoda, ze zapach taki chemiczny ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich ogromnych butli :P
OdpowiedzUsuńNo tak, są ciężkie i trochę mało poręczne, ale można sobie z nimi poradzić:)
UsuńWow, a ja lubie takie duże produkty:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale liczyłam na zapach czekolady bez chemii :/
OdpowiedzUsuńrównież nie miałam, szkoda że zapach nie do końca się spisał !
Usuńnie podoba mi się w Bingo Spa to, że szampony/odżywki/balsamy do ciała mają tego typu zamknięcie
OdpowiedzUsuńTo bardzo utrudnia ich użytkowanie:(
UsuńNie mialam do czynienia z tym szamponem, ale wyglada smakowicie i pewnie zapach tez by mnie skusil! :) Jak przy okazji go zobacze to na pewno sie nim zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu bym kupiła :D.
OdpowiedzUsuńZa sama nakretke bym nie kupila. Nie mialabym gdzie bezpiecznie otwartej butelki postawic w czasie prysznica, a wychodzic spod niego po szampin by mi sie nie chcialo...
OdpowiedzUsuńrzeczywiście trochę musiałabyś się nagimnastykować:)
UsuńNie wiedziałabym czy go jeść , czy ni m głowę umyć ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie duże produkty, jeszcze o zapachu czekolady ^^ Muszę mieć ten szampon :)
OdpowiedzUsuńBrak dozownika i chemiczny zapach zdecydowanie zniechęcają mnie do zakupu. Pozostanę przy czekoladowych produktach do pielęgnacji ciała :)
OdpowiedzUsuńBrak dozownika chyba boli mnie najbardziej
UsuńSzkoda, że zapach jest chemiczny.
OdpowiedzUsuń