Dzięki firmie Grupa Jm, miałam możliwość przetestować żele peelingujące firmy Marion o dwóch różnych wariantach zapachowych- truskawka z wanilią i biała czekolada z pomarańczą. Brzmi smakowicie, prawda?:)
Opakowania:
Oba są przezroczyste. Lubię takie, gdyż dzięki temu mogę kontrolować ilość zużycia. Zamknięcia wygodne typu klik. Pojemność 100ml. Według mnie jest ona zbyt mała, gdyż robiąc peeling całego ciała, starcza tylko na naciągane 5 użyć. Opakowania różnią się jedynie grafiką, gdyż są one uzależnione od wersji zapachowej żelu. I tak na jednym z opakowań są owoce truskawek i kwiat wanilii.
A na drugim pomarańcze i kostki białej czekolady.
Opis producenta / Skład:
Różnice widać dopiero w składzie.
Kolor:
Truskawkowo-waniliowy żel jest koloru czerwonego.
Truskawkowo-waniliowy żel jest koloru czerwonego.
Natomiast wersja z pomarańczą i białą czekoladą ma jak nie trudno zgadnąć - kolor pomarańczowy.
Zapach:
To właśnie zapachem najbardziej różnią się te żele. Wersja czerwona ma słodki i duszący zapach, jest to zapewne spowodowane wanilią, której zapachu osobiście nie lubię w nadmiarze. Pomarańczowa wersja uwiodła mój nos- jest to bardzo orzeźwiający i enegityzujący zapach, choć być może zbyt intensywny.
Konsystencja:
Płynna z maleńkimi drobinkami peelingu, które zagęszczają żel.
Cena:
ok 5.50zł
Moja opinia:
Żele bardzo dobrze myją i oczyszczają skórę, która staje się miękka i miła w dotyku. Jak dla mnie na peeling się jednak nie nadają, gdyż drobinki są zbyt delikatne. Być może inni byliby zadowoleni z takiego działania, jednak ja osobiście lubię peelingi gruboziarniste. Martwi mnie również mała wydajność i zbyt intensywny, a w przypadku wersji z wanilią z byt duszący zapach.Cieszą mnie poręczne i przezroczyste opakowania z wygodnym zamykaniem. Żywe kolory zdobią półkę w łazience.
ZALETY:
-poręczne, przezroczyste opakowanie,
-wygodne zamknięcie,
-dobra konsystencja,
-przystępna cena,
-żywe kolory,
-miękka skóra
WADY:
-mała wydajność,
-wg. mnie zbyt małe drobinki ścierające,
-zbyt intensywny, duszący zapach
Zapraszam do sklepu
Myślę,że nie kupię kolejnego opakowania. A co Wy myślicie o tym żelu?
To właśnie zapachem najbardziej różnią się te żele. Wersja czerwona ma słodki i duszący zapach, jest to zapewne spowodowane wanilią, której zapachu osobiście nie lubię w nadmiarze. Pomarańczowa wersja uwiodła mój nos- jest to bardzo orzeźwiający i enegityzujący zapach, choć być może zbyt intensywny.
Konsystencja:
Płynna z maleńkimi drobinkami peelingu, które zagęszczają żel.
Cena:
ok 5.50zł
Moja opinia:
Żele bardzo dobrze myją i oczyszczają skórę, która staje się miękka i miła w dotyku. Jak dla mnie na peeling się jednak nie nadają, gdyż drobinki są zbyt delikatne. Być może inni byliby zadowoleni z takiego działania, jednak ja osobiście lubię peelingi gruboziarniste. Martwi mnie również mała wydajność i zbyt intensywny, a w przypadku wersji z wanilią z byt duszący zapach.Cieszą mnie poręczne i przezroczyste opakowania z wygodnym zamykaniem. Żywe kolory zdobią półkę w łazience.
ZALETY:
-poręczne, przezroczyste opakowanie,
-wygodne zamknięcie,
-dobra konsystencja,
-przystępna cena,
-żywe kolory,
-miękka skóra
WADY:
-mała wydajność,
-wg. mnie zbyt małe drobinki ścierające,
-zbyt intensywny, duszący zapach
Zapraszam do sklepu
Myślę,że nie kupię kolejnego opakowania. A co Wy myślicie o tym żelu?
czyli tak zwyklak :)
OdpowiedzUsuńja lubię peelingi Tutti Frutti ;)
OdpowiedzUsuńJak wpadnie mi w ręce to kupię:)
UsuńW sumie ja lubię drobne peelingi.
OdpowiedzUsuńNo właśnie wszystko zależy od indywidualnych preferencji:)
Usuńha też go dostałam do testowania ;)
OdpowiedzUsuńi jak tam Twoje wrażenia?;)
Usuńja lubię peelingi solne,efekt rewelacyjny, polecam wszystkim
OdpowiedzUsuńa możesz polecić jakąś konkretną firmę? albo po prostu swój ulubiony peeling?:)
UsuńNie próbowałam jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńa mi się wydaje,że kiedyś już miałam taki żel. tak, i to chyba 2 razy, ale zmieniły mi się upodobania:)
UsuńSuper, można wypróbować;)ją mam cukrowy od Perfecta, czekolada+olejek kokosowy:)cudny ujędrniający peeling;)
OdpowiedzUsuńPerfecta ostatnio zachwyciła mnie peelingiem do twarzy:)
Usuńmiłam ten z biała czekoladą,ma śliczny zapaszek;)
OdpowiedzUsuńklik i jestem u Ciebie:)
Dziękuję:*
UsuńBardzo kojarzą mi się z peelingami joanny, które lubię, jednak nie jako peeling tylko zwykły żel pod prysznic, bo tamte też delikatnie ścierają.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu z wanilią, w perfumach niekoniecznie, ale w żelach do kąpieli lubię takie mocne i przesłodzone zapachy :)
Ja mam swój ulubiony peeling właśnie z Joanny apteczka babuni o zapachu bzu, jest mocniejszy od tych z Marion, i ten zapach:)
UsuńTo te marionowe muszą być naprawdę delikatne, bo w moim odczuciu joanny też nie są bardzo mocnymi zdzierakami :)
UsuńA ten o zapachu bzu jest faktycznie piękny, bardzo wiosenny :)
Marionki są takie maleńkie:)
UsuńJakoś juz samym wyglądem mnie nie zachęcają :D
OdpowiedzUsuńszkoda,że takie małe opakowania
UsuńNie miałam jeszcze żadnego, ale może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście
Usuńnie miałam, ale zapachy już mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenia:)
Usuńpeelingów marion jeszcze nie miałam ale dobrze znam te z Joanny
OdpowiedzUsuńte z joanny mają większe opakowania
Usuńlubię peelingi ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten efekt gładkiej i miękkiej skóry po peelingu:)
UsuńPomarańczowy chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńenergityzujący:)
UsuńJa też wolę grubioziarniste peelingi :)
OdpowiedzUsuńprzy gruboziarnistych peelingach nie dość,że mamy piękną gładką skórę to i jeszcze jaki fajny masaż:)
Usuńzapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńhttp://puderniczkama.blogspot.com/2013/10/malinowe-testy-czyli-akcja-pazdziernik.html
Pozdrawiam;)
Też lubię peelingi gruboziarniste, ale ten z białą czekoladą chętnie bym przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
www.magduizm.blogspot.com
zachęcam:) dziękuję za zaproszenie:)
UsuńUwielbiam peelingi gruboziarniste :)
OdpowiedzUsuń<3
Usuńto prawda ze są malo wydajne :)
OdpowiedzUsuńszkoda
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z nich. Ale miałam podobne z Farmony.
OdpowiedzUsuńJa z Farmony nie miałam jeszcze;)
UsuńPomarańcz mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje więc nic innego jak go wypróbować:)
UsuńNie wiem jakoś mnie nie przekonuje do siebie :-D odkąd zaczęlam używać cukrowego peelingu z Faromony to w najbliższym czasie napewno nie zamienię go na żaden inny! :-)
OdpowiedzUsuńdużo słyszałam na jego temat i koniecznie muszę go wypróbować:)
UsuńTak przeglądam Twoje paczuszki i widzę ,że dostajemy te same od JM haha ;)
OdpowiedzUsuńhe he coś w tym musi być;)
Usuń