23 stycznia 2014

Moje nieudolne próby zaczarowania paznokci

Dzisiaj pokażę Wam już ostatni z kosmetyków, który miałam przyjemność testować dzięki uprzejmości Drogerii Uholki. Jak zapewne się domyślacie jest to lakier do paznokci. Tym razem otrzymałam produkt firmy Bell glam wear o numerze 440.

Opakowanie:
 Szklany, przezroczysty słoiczek o pojemności 10 g, ze srebrną nakrętką, która daje nam lustrzane odbicie.



Opis producenta:

"Superkryjący lakier do paznokci z połyskiem

Specjalny plastyfikator powoduje:
- równomierną aplikację bez nieestetycznych smug i zacieków
- extra przyczepność do płytki paznokciowej
- szybkie wysychanie lakieru na paznokciach
- powstanie elastycznej warstwy- nie pęka i nie odpryskuje

Unikalne komponenty gwarantują:
- super krycie przy pierwszej aplikacji
- mega trwałość lakieru na paznokciac
- odporność na wodę

Efekt „glossy colour” zapewnia:
- ekstra mokry połysk – bez dodatkowego użycia preparatu nabłyszczającego

Nie zawiera szkodliwych dla zdrowia związków: toluenu, formaldehydu i kamfory.
Płaski, szeroki pędzelek ze specjalnym włosiem - łatwiejsza, bardziej równomierna aplikacja lakieru nawet na szerokich paznokciach, bez smug i zacieków."




Moja opinia:

 Kiedy czytałam opinię producenta to dwa razy sprawdziłam czy, aby na pewno jest mowa o tym samym lakierze. U mnie niestety nie sprawdził się on za dobrze i śmiem  twierdzić,że obietnice producenta są w tym wypadku mocno wygórowane.



Lakier, o którym mowa ma dość dobry pędzelek. Jest on płaski i szeroki na tyle, by wystarczyły dwa pociągnięcia do pokrycia kolorem całego paznokcia. Kolor, który otrzymałam jest oznaczony numerkiem 440. Wg mnie jest to jasny róż, podchodzący pod kolor nude.


Niestety nie zgodzę się z producentem co do krycia. Po pierwszym nałożeniu wyraźnie widać smugi i brzydkie prześwity. Po drugiej efekt jest już zniwelowany, lakier się wyrównuje, ale prześwity przy nałożeniu cienkiej warstwy lakieru nadal są widoczne. Na zdjęciach paznokcie są pomalowane dwa razy. Myślę jednak,że najlepiej wyglądałyby przy trzech warstwach.




Jeżeli chodzi o trwałość to jest ona bardzo kiepska. Niestety już na drugi dzień pojawiały się odpryski. Dodam,że ja nie oszczędzałam paznokci i normalnie wykonywałam codzienne czynności jak np mycie naczyń.

 Podsumowując - lakier ładnie się prezentuje na paznokciach, nadaje im piękny połysk, ale intensywność koloru i trwałość niestety nie zachwycają.

Lakier możecie kupić tutaj za cenę 11.80zł

--------------------
Na specjalną prośbę moich aktywistek na facebooku spróbowałam zaczarować paznokcie jakimś wzorkiem. Jestem laikiem w tych sprawach, więc musicie wybaczyć mi wszelkie nierówności czy niedociągnięcia, ale zrobiłam to dla moich dziewczyn <3 Z pozdrowieniami dla Lucyny, Mariany, Joanny i Wioletty, oraz dla wszystkich którzy mnie zmotywowali do zmalowania czegoś na pazurkach;p



40 komentarzy:

  1. Podoba mi się pawie piórko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie zwykle lakier nie trzyma dłużej niż dwa dni...niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko jest utzrymać lakier na paznokciach mając prac i cały dom na głowie

      Usuń
  3. Pawie piórko jest ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lakier serio nie robi wrażenia.. jak spoglądam na swoje pazurki i od 4 dni mani jest nieruszony! to aż się dziwię, że Oriflame ma tak dobre lakiery.. tzn to ochronny jakiś. I jestem pod wrażeniem.... myślę, że pewnie testowałaś go już? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm.. kilka miałam to fakt, ale ciężko jest mi się odnieść do komentarza nie wiedząc, który Ty miałaś

      Usuń
  5. ładnie piórka wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. z tym kryciem właśnie trochę przesadził ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniutki,a te pawie piórko bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana jak dla mnie wyszło bardzo ładnie:)Trzeba byc naprawde specem w tym by zrobic to ferfekcyjnie:)
    dziękujemy za pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje kolory. :) Co do krycia, to przesada, że jeden raz wystarczy. A może drobnym druczkiem było, że trzeba bazę biała pod położyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet okulary założyłam,ale takiej informacji nie znalazłam

      Usuń
  10. Krycie lakieru mnie nie przekonuje, ale zdobienia zrobiłaś super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Złotówki bym za ten lakier nie dała - dobrze, że go pokazałaś, bo kto wie -może bym się skusiła na niego, bo w buteleczce wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne masz te naklejki na pazurkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam firmę Bell, a sama ostatnio zainwestowałam w 3 lakiery tej firmy ;) Twój kolor jest piękny, ale szkoda, że źle kryje ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. mam jeden lakier od nich ale z innej serii

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście, na pazurkach nie wygląda zbyt korzystnie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolorek śliczny, ale szkoda że tak słabo kryje - a producent nieco przesadził z tymi obietnicami :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety jest niewiele lakierów, które kryją płytkę po pierwszej warstwie,a już na pewno nie nudziaki,cudów nie wymagajmy, dwie warstwy muszą być, niepotrzebnie tylko producent nas wprowadza w błąd;mam lakiery które kryja dopiero po 3 warstwach, ale schną szybciutko; powiem szczerze chociaż mam masę lakierów z Bell jeszcze nie miałam;wzoreczki Twoje bardzo mi się podobają kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi miło:) do Ciebie jest ki jednak daleko, no ba = lata świetlne

      Usuń
  18. oj słaby ten lakier, mało kryje ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Będę go omijała z daleka. ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.