Walentynki = Dzień zakochanych, jest to święto, które swoim komercjonalizmem podbiło świat. Również i ja jestem jego zwolenniczką w związku z tym życzę Wam dzisiaj mnóstwa przyjemności i upojnych chwil u boku kochanej osoby. A wszystkim singlom życzę znalezienia pokrewnej duszy:)
O czym dzisiaj? O produkcie, który używam już od 2 miesięcy, a który zakupiłam z czystej ludzkiej ciekawości. Mleczko już miałam, płyn micelarny też, ale mleczko micelarne jest u mnie nowością. Czy skuszę się na nie ponownie? Za chwilę się dowiecie.
Opakowanie:
Biała, plastikowa butelka o pojemności 200ml, z zamknięciem typu klik.
O czym dzisiaj? O produkcie, który używam już od 2 miesięcy, a który zakupiłam z czystej ludzkiej ciekawości. Mleczko już miałam, płyn micelarny też, ale mleczko micelarne jest u mnie nowością. Czy skuszę się na nie ponownie? Za chwilę się dowiecie.
Opakowanie:
Biała, plastikowa butelka o pojemności 200ml, z zamknięciem typu klik.
Moja opinia:
Zacznę może od opakowania, bo choć lubię takie otwieranie, to po jakimś czasie stosowania wieczko się wyrobiło i klikać już nie chciało. Produkt stał więc na wpół otwarty :/ Mleczko micelarne jest koloru białego, czyli tak jak wszystkie inne mleczka, różni się natomiast konsystencją, która jest leista. Po nałożeniu go na wacik, ładnie się wchłania, ale nie tak szybko jak zwykły micel.
Zacznę może od opakowania, bo choć lubię takie otwieranie, to po jakimś czasie stosowania wieczko się wyrobiło i klikać już nie chciało. Produkt stał więc na wpół otwarty :/ Mleczko micelarne jest koloru białego, czyli tak jak wszystkie inne mleczka, różni się natomiast konsystencją, która jest leista. Po nałożeniu go na wacik, ładnie się wchłania, ale nie tak szybko jak zwykły micel.
Zgodnie z obietnicą producenta mleczko micelarne jest bezzapachowe. w składzie znajdują się parabeny, więc nie będzie on pożądany przez osoby, które ich unikają.
A teraz słów kilka o działaniu. Produkt ten dobrze zmywa makijaż, jedynie z wodoodpornym tuszem sobie nie poradził, ale chyba ten tusz mam jakiś dziwny, bo nic go nie rusza. Mleczko na twarzy nie powoduje żadnych podrażnień, natomiast jak przez przypadek dostanie się do oczu to wywołuje szczypanie/pieczenie. Grr.. trzeba zalać oczy litrem wody, nie lubię czegoś takiego.
Cena to ok 14 zł, moim zdaniem nie wart jest jej, bo za taką samą możemy mieć już produkt, który spełni nasze oczekiwania.
mleczko micelarne ?:O Czego to już nie wymyślą ;)
OdpowiedzUsuńhe he chyba już wszystko było;)
UsuńMleczko mnie jakoś nie przekonuje. Miałam z innej firmy z dwa, chyba i pewnie za szybko z mleczkiem znowu nie zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńJa raczej zostanę przy micelach:)
UsuńPłyn oki ..ale mlaczka nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńczego to już nie wymyślą:)
Usuńmleczko micelarne - dla mnie to się gryzie :D
OdpowiedzUsuńmożna powiedzieć, że jest to taki kosmetyczny gadżet, ale czy potrzebny?
UsuńJa nie używam tego typu kosmetyków.Kiedys miłam płyn miceralny,nie przypadł mi go gustu,i przestałam.jedynie żel do mycia twarzy :)Ale mleczko jest ciekawe:)
OdpowiedzUsuńja tam lubię płyny micelarne:) a jakiej firmy płyn się u Ciebie nie sprawdził?
UsuńMleczko micelarne brzmi dosyć dziwnie. Zostanę przy płynach i żelach ;)
OdpowiedzUsuńoj tam, pj tam przecież raz się tylko żyje;ppp
UsuńZ micelków uwielbiam płyny. Z Perfecty jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńwg mnie płyny też są lepsze:)
Usuńmleczek nie lubię. mam wrażenie wiecznie podrażnionej skóry, ale płyny micelarne uwielbiam :) na taką mieszankę się raczej nie skuszę.
OdpowiedzUsuńhm.. ja nie mam podrażnionej skóry po mleczkach, ale raczej wrażenie brudnej buzi? po demakijażu zmywam resztę mleczka tonikiem lub wodą
UsuńNie znam tego mleczka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :) Do wygrania jest szczotka Tangle Teezer w wybranym kolorze - http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2014/02/rozdanie-wygraj-szczotke-tangle-teezer.html
dzięki za zaproszenie:)
UsuńMam inne mleczko , ale marzę o szybkim wykończeniu bo jest beznadziejne. Poza tym nie lubię efektu na twarzy, który pozostawia mleczko. Dodatkowo uważam, że znacznie gorzej radzą sobie z demakijażem niż micele.
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania
Usuńmleczek nie używam
OdpowiedzUsuńzdecydowanie preferuję żele i micele
o,to tak jak większość z nas:)
Usuńpłyn miałam z tej firmy i był fajny, mleczka jeszcze nie
OdpowiedzUsuńja za to nie miałam micela z tej marki
UsuńZaciekawiłaś mnie tym mleczkiem,będą musiała się rozejrzeć za nim :)
OdpowiedzUsuń