Markę A-Derma odkryłam podczas organizowania My blog my passion. Owiana ona była aurą tajemniczości. Nie da się ukryć faktu,że jak biorę w dłonie produkt zupełnie nieznanej mi wcześniej firmy, to czuję się jak dziecko, które dostaję nową zabawkę, gdzie oprócz radości największą role odgrywa ciekawość...
Opakowanie:
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Po zerwaniu zabezpieczenia widzimy.. kolejne zabezpieczenie, tym razem znajdujące się na otworze. Jego zadanie polega na "pilnowaniu", aby żel nie wylewał się nam nieproszony. Opakowanie jest cały czas czyste i nie umazane, a tym samym bardzo higienniczne, gdyż podczas aplikacji nie musimy dotykać wejścia tuby.
Zapach okazał się strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o upalne lato. Bardzo świeży, ale nie narzucający się. Konsystencja jest dla mnie zagadką, bo choć po aplikacji na rękę wydaje się być płynny, lejący, to już przy rozsmarowywaniu jest on gęsty, troszkę lepki i żelowy.
Aby zaaplikować odpowiednią ilość produktu, trzeba najpierw "wyczuć" opakowanie. Za pierwszym razem nadusiłam dość mocno i żel zachlapał mi połowę wanny. Wypływa on z opakowania jakby był pod ciśnieniem. Kolejne podejścia były już bardziej kontrolowane.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Na początek wrócę na chwilę do opakowania, które nie dość, że estetyczne to okazało się również wygodne w użytkowaniu i bardzo higieniczne.
W pierwszej chwili zwróciłam uwagę na sam wygląd - jest on minimalistyczny, ale wygląda profesjonalnie. Zamknięcie jest dobrze zabezpieczone, stanowi ono również podstawę produktu, dzięki czemu jest on zawsze gotowy do użycia.
W pierwszej chwili zwróciłam uwagę na sam wygląd - jest on minimalistyczny, ale wygląda profesjonalnie. Zamknięcie jest dobrze zabezpieczone, stanowi ono również podstawę produktu, dzięki czemu jest on zawsze gotowy do użycia.
Po zerwaniu zabezpieczenia widzimy.. kolejne zabezpieczenie, tym razem znajdujące się na otworze. Jego zadanie polega na "pilnowaniu", aby żel nie wylewał się nam nieproszony. Opakowanie jest cały czas czyste i nie umazane, a tym samym bardzo higienniczne, gdyż podczas aplikacji nie musimy dotykać wejścia tuby.
Zapach okazał się strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o upalne lato. Bardzo świeży, ale nie narzucający się. Konsystencja jest dla mnie zagadką, bo choć po aplikacji na rękę wydaje się być płynny, lejący, to już przy rozsmarowywaniu jest on gęsty, troszkę lepki i żelowy.
Aby zaaplikować odpowiednią ilość produktu, trzeba najpierw "wyczuć" opakowanie. Za pierwszym razem nadusiłam dość mocno i żel zachlapał mi połowę wanny. Wypływa on z opakowania jakby był pod ciśnieniem. Kolejne podejścia były już bardziej kontrolowane.
Aby dobrze rozprowadzić na skórze żel, potrzeba dużej ilości wody, w przeciwnym wypadku będzie on zbyt "tępy", aby się spienić. Może się też mazać. Jest to chyba główny powód, przez który nie próbowałam myć nim twarzy. Pianka jest niewielka, ale ciało nie dość,że dobrze oczyszczone, to również ukojone i zrelaksowane. Mimo początkowych trudności żel idealnie sprawdził się podczas wakacyjnych upałów. Jego cena wynosi ok 35zł za opakowanie 200ml.
Przyznam, że nie znam zupełnie tej marki ;-) Ale żel wygląda niezwykle kusząco i po twojej recenzji zapamiętam go sobie :-)
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie z tą marką :) Wcześniej trochę o niej poczytałam i szalenie mnie ona zaciekawiła :)
UsuńŻel bardzo fajny, szczególnie zapach mi odpowiadał i faktycznie- dobrze myje i daje poczucie świeżości. Jedyny minus to to opakowanie. Mi trudno było mokrą ręką wydusić żel, a jak już to zrobiłam, to zawsze miałam go za dużo.
OdpowiedzUsuńPrzyznaje,że najgorzej jest przy końcu, a tak to nie miałam z nim większych problemów :)
UsuńNie znam marki, ale cena trochę odstrasza. 35 zł za żel pod prysznic to dla mnie za dużo
OdpowiedzUsuńJak na żel to rzeczywiście trochę dużo, ale raz na jakiś czas warto się porozpieszczać :)
UsuńNie widzialam go jeszcze. Świetnie wygląda i bardzo podoba mi się ten "dozownik" każdy żel powinien taki posiadac ;) trochę sporo kosztuje i raczej ominelabym go w sklepie ;P
OdpowiedzUsuńDozownik to duży plus tego opakowania. Wszystko zostaje czyste do samego końca :)
Usuńja na lato polecam Niveę z olejkami :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńA ja znam i używałam:) Bardzo mi odpowiadał, skóra jak po użyciu balsamu! Jedynie opakowanie bym zmieniła bo ciężko się aplikuje. Zapach lekki i świeży, choć cena dość spora to jednak warto.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony otwór jest zabezpieczony i żel sam nie wypłynie, dzięki czemu opakowanie pozostaje czyste, a z drugiej strony miałam trochę trudności z wydobyciem go do samego końca.
Usuńja każdy żel nakładam na gąbkę i w ten sposób się szoruję.
OdpowiedzUsuńTo jest najlepszy patent, pod warunkiem,że gąbki są często wymieniane na nowe :) U mnie jest zawsze ich spory zapas:)
UsuńProdukty tej firmy znam jedynie z opinii, sama nie miałam z nim styczności.:)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nie są one łatwo dostępne, na drogeryjnych półkach nigdy ich nie spotkałam.
UsuńPierwszy raz widzę taką firmę.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z korkiem, który zasysa produkt i dzięki temu nic się nie rozlewa :)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Fajne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,że ode mnie się o niej dowiedziałaś ;)
UsuńNie znam firmy, ale jednak wolę jak żel dobrze się pieni.
OdpowiedzUsuńFajnie ten żelik wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z A-Dermy.
Żel bardzo fajnie wygląda, nie znałam jeszcze tej firmy :]
OdpowiedzUsuńJednak uważam, że cena jest troszkę za duża - nie wiem...
http://bywikkis.blogspot.com/
Nie znam jeszcze tej firmy, żel z ciekawości chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuń