Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moda. Pokaż wszystkie posty

8 października 2014

Rolchem distrybution a wystrój wnętrz, oferta + zapowiedź rozdania:)

Piękne, majestatyczne, dostojne, delikatne, pełne wdzięku... anioły. Bardzo lubię ich wizerunek. W swoim domu mam kilka figurek, dwa obrazy i nadal mam mało, czuję niedosyt i często jak mam okazję dokupuję nowe. Można to nazwać hobby, ale według mnie te figurki dodają charakteru naszym domowym zakątkom. Kupuję je najczęściej w kwiaciarniach, ale tym razem pokażę Wam co ma do zaoferowania w tym temacie firma Rolchem distribution.


Aniołek, który trafił w moje ręce ma wizerunek dziecka. Jego twarz emanuje spokojem i zarazem skupieniem. Patrzy sobie gdzieś w dal i ma lekko rozchylone usta jakby chciał nam coś powiedzieć.


Leży w pozycji, którą dzieci bardzo lubią - na brzuchu z nóżkami uniesionymi zgiętymi w kolanach. Jestem w stanie wyobrazić sobie jak nimi macha. Dodatkowo, co osobiście bardzo mnie cieszy - dzierży w swoich małych dłoniach "misę", w której znajduje się świeczka/ podgrzewacz.


Figurka wykonana jest bardzo starannie, a materiał, z której jest zrobiony to nic innego jak gips. Malowana jest własnoręcznie, co bardzo lubię, ponieważ popieram wszelkiego rodzaju rękodzieło.

W asortymencie firmy znajdziemy wiele innych gipsowych figurek. Poniżej pokażę Wam kilka z nich. Zdjęcia zapożyczone są z fanpage Rolchem distribution. Rozpiętość cenowa jest różna. Mój aniołek kosztował nieco ponad 10zł, więc tak naprawdę niewiele.






W tym miejscu chciałabym Was zachęcić do odwiedzenia tego postu, w którym pokazywałam Wam świece, oraz inne gadżety z tej firmy.


UWAGA
Na koniec chciałabym Was zachęcić do obserwacji i odwiedzania mojego bloga, gdyż na początku przyszłego tygodnia ruszymy z rozdaniem, w którym nagrodę zasponsorowała właśnie ta firma.

Jak Wam się podobają te anioły? Mnie bardzo urzekł ten w długiej różowej szacie, oraz tuląca się para - cudo:)

11 września 2014

Rewelacyjny zestaw od Agafilc

Agafilc czyli Agata to wspaniała, pełna ciepła osoba z głową pełną pomysłów. Urodzona pod złotą gwiazdą, bo wszystko co zrodzi się w jej głowie udaje jej się przełożyć na rzeczywistość. Dla tych, którzy nie wiedzą przypomnę,że Agata szyje torebki z filcu, których wzory sama wymyśla. Już kilka razy wspominałam o niej tu na blogu i pokazywałam Wam jej torebki. Ja w swojej kolekcji mam już 3 i dzisiaj pokaże Wam mój ostatni nabytek, którym jest zestaw składający się z torebki i kosmetyczki.



Tym razem wybrałam sobie klasyczną czarną listonoszkę z chabrowymi kwiatami, które dodają jej wdzięku.


Zestaw wykonany jest z wielką precyzją. Nie znajdziemy w nim wystających nitek, czy innych niedociągnięć.



W torebce znajduje się kieszonka, w którą możemy włożyć różne drobiazgi, takie jak telefon, klucze lub kolorówkę.
.
Torebka ma rozmiar medium. Nie mieści A4. Tak na prawdę po włożeniu do niej kosmetyczki, nie zostaje już za dużo miejsca.



Kosmetyczka jest przeurocza. Mimo,że jest niewielkiej wielkości to mieści dość sporo, a przynajmniej wszystkie potrzebne mi na co dzień kosmetyki do poprawienia makijażu podczas wyjścia .

W środku znalazłam niespodziankę od Agaty - własnoręcznie robioną bransoletkę :)




Tak się prezentuje jej wnętrze...


...i tył.



Agafilc po raz kolejny mnie zachwyca. Polecam każdemu taką twórczynię i sprzedawcę.



Jak Wam się podoba ten zestaw?

Ps Coś mi się dzisiaj porobiło z listą czytelniczą, dlatego jak zaglądacie do mnie to zostawcie komentarz, będzie mi łatwiej Was znaleźć. Mam nadzieję,że do jutra wszystko się już naprawi.

25 sierpnia 2014

Wakacyjny szał zakupowy

Pamiętacie jak Wam opowiadałam o moim urlopie? Podczas tygodnia nad morzem zrobiłam też troszkę zakupów, o dziwo niekosmetycznych:) Do końca wakacji został już tylko tydzień, czas więc rozliczyć się z zakupów;)



Całość prezentuje się mniej więcej tak.



Po nadmorskich bazarach uwielbiam chodzić, bo zawsze znajdzie się jakaś promocja, która przyciągnie moją uwagę. Tak więc, kupiłam sobie parę książek, w których najdroższa kosztowała 14,90 ;p


 Dwie z nich znalazłam w gazecie "Pani Domu" - "Wejście w zbrodnię" i "Tajna historia snów" . Gazeta byłą w sprzedaży za 9.90zł. Reszta pochodzi z bazarków. "Zajazd Jerozolima" okazał się "najdroższą" książką --> 14.99zł, "Książki wybrane" -->7.99zł, "Księżniczka Bulaw", "Ewangelia Jimmy'ego" i "Dlaczego przeszkadzały" po 1zł :)) Znacie jakiś tytuł, oprócz "Quo vadis" Sienkiewicza, <które kupiłam zresztą za zaledwie 3zł (!!! ;p)> , Takie ceny to ja lubię:)




Odwiedzając inny stragan kupiłam sobie nowy grzebień, silikonowe bransoletki w ślicznych kolorach, oraz karteczki samoprzylepne w notatniku.



Uwielbiam te bransoletki - pięknie wyglądają na ręku, a karteczki zmieszczą się w każdą torebkę. Podoba mi się,że są tak ładnie oprawione.



Mężuś kupił mi piękną szkatułkę na biżuterię :)






Dorobiłam się w końcu masażera do skóry głowy.




Kupiłam też nowe japonki..



...sportowe okulary z pełną polaryzacją...



.. kilka naczyń za grosze...




.. i kilka ubrań:)

Koralowa spódniczka




Sportowa spódniczka.



W moich zakupach znalazły się takzę dwie bluzy, które idealnie nadają się na aktualny stan pogody. Pierwsza jest cieńsza, ale ta z House ma porządny i gruby materiał. Obie są bardzo wygodne:)





Jak Wam się podobają moje zakupy? Wyszedł z tego niezły misz masz, od ubrań poprzez książki, gadżety, naczynia. Jakimś cudem oparłam się przed zakupem kolejnych opakowań kosmetyków:)

30 lipca 2014

Niespodzianka od Fabryki Świec Light

Niedawno odezwał się do mnie Pan Jacek z Fabryki Świec Light w celu nawiązania ze mną współpracy blogowej. Bardzo się ucieszyłam, gdyż z natury jestem niepoprawną romantyczką i uwielbiam świece, a zwłaszcza to w jaki nastrój mogą wprowadzić. Paczka miała być dla mnie niespodzianką urodzinową, lecz poczta troszkę ją przetrzymała i zamiast 17 dotarła do mnie 21lipca i tym samym stałą się prezentem  urodzinowo - rocznicowym, bo właśnie 21lipca obchodziliśmy z mężem 3 lata małżeństwa.




Fabryka Świec Light jest na polskim rynku już od 23 lat i szczyci się kilkoma wartościowymi certyfikatami. W sklepie tej firmy znajdziemy wiele wzorów, kolorów, kształtów i zapachów świec. Dodatkowo można zakupić w nim surowce do produkcji zniczy.

W mojej przesyłce znalazł się lampion z kolekcji Róża, który od razu zwrócił moją uwagę. Ma on trójkątną podstawę i przepiękną różaną aplikację. Całość zapakowana w celofan i przewiązana rafią w kolorze róż, które się na nim znajdują.  Uważam,że jest to wspaniały pomysł na prezent. Koszt lampionu wynosi 17zł.




Kolejnymi produktami, które znalazłam były walcowate świeczniki na podgrzewacze. Całość wykonana jest z wosku. Uważam,że jest to bardzo dobry pomysł zwłaszcza dla takich miłośników świec jak ja, gdyż można w łatwy i szybki sposób wymieniać podgrzewacze, bez obaw,że nagle świeca się wypali i zostanie po niej wspomnienie.


Świeczniki te również były pięknie opakowane. Dostałam je w trzech rozmiarach. Można je kupić za (od lewej) 11.70zł ,9.99zł i 8.99zł


Kolejne dwie świece są zapachowe - pachną wanilią. Mają one walcowaty kształt i folię ochronną z nazwą produktu. Wyższą można kupić za cenę 5.06zł, niższą 3.87zł



Poniżej przedstawiam Wam zapachową świecę w szkle Essence of life. Ma ona zaledwie 6.5 cm wysokości, ale może palić się aż do 35 godzin(!). Moja jest o zapachu pomarańczy, ale w sklepie jest ich taka różnorodność,że każdy wybierze coś dla siebie. Kosztuje 2,20zł



W tym małym pudełeczku, które widzicie poniżej znajdują się...






Mój zestaw pachnie lawendą, a jego koszt to 3,20zł

Ostatnią rzeczą, która znalazła się w mojej przesyłce były woski zapachowe Essence of life. Wśród nich są 3 woski maxi o zapachu Lilac, apple vanilla i cinnamon. Można je zakupić za cenę 2.45zł za sztukę.
Dwa kolejne woski są standardowej wielkości a ich zapachy to lemon cake i fresia. Cena za sztukę śmiesznie niska i bardzo atrakcyjna --> 1.50zł



Tak prezentuję się cała moja pachnąca i cudowna kolekcja świec z Fabryki Świec Light. Panu Jackowi z tego miejsca chciałam bardzo podziękować za piękny urodzinowy prezent - lepszego mieć nie mogłam - Dziękuję.


W jednym z następnych postów zobaczycie świece już odfoliowane i zapalone. Przyjrzymy się również ich zapachowi i jaki wpływ ma on na nasz nastrój. Będzie również niespodzianka dla Was --> rozdanie :)

27 czerwca 2014

Najlepszy prezent imienininowy dla mamy

10 czerwca jest święto Małgorzaty, tego dnia moja mama ma imieniny. Jak co roku zastanawiałam się nad odpowiednim prezentem dla mamy i szczerze mówiąc długo tego nie musiałam robić, gdyż niemalże od razu pomyślałam o statuetce z CrystalCITY. Statuetki z tego sklepu są na prawdę piękne, a właśnie czegoś tak wyjątkowego szukałam dla mojej matuli.



Na zamówienie tym razem czekałam dość długo, bo kiedy wysyłałam je w poniedziałek to dopiero w piątek dotarła do mnie przesyłka. Nie mam tego firmie za złe - musiałam akurat trafić na bum zamówieniowy.

Statuetkę, a raczej dedykację na niej przygotowałam sama, korzystając z konfiguratora. Sposób zamawiania troszkę się zmienił, dlatego przy okazji pokażę Wam jak to teraz wygląda.

Kiedy wybierzemy już statuetkę klikamy klawisz "projektuj". W tym momencie zostajemy przeniesieni do konfiguratora, dając upust naszej wizji.




Po lewej stronie znajdują się narzędzia, z których korzystamy wpisując dedykację. Wybieramy rodzaj i rozmiar czcionki, a następnie po wpisaniu tekstu wyrównujemy go tak jak nam najbardziej się podoba : do lewej, do środka lub do prawej strony. Decydujemy również czy tekst ma się znajdować u góry, na środku, czy na dole, zakładając,że "góra" to miejsce zaraz pod łodygą róży. W następnym polu możemy wpisać swoje uwagi dotyczące projektu.
Godną uwagi opcją jest "zezwolenie na drobne modyfikacje wedle uznania projektanta, aby uzyskać jak najlepszy efekt". Ja zawsze z tego korzystam. Tekst jest oczywiście taki sam, ale w razie jakby wkradł się do niego jakiś błąd ortograficzny to zostanie to naprawione sprawną ręką projektanta. Druga opcja jest taka,że możemy zostać w 100% wierni naszemu projektowi.



W następnym kroku wybieramy sposób dostawy. Zaznaczamy czy zamawiamy jako osoba prywatna czy jako przedsiębiorstwo. Jeśli chcemy zrobić komuś prezent i wysłać statuetkę bezpośrednio na adres osoby, która ma być przez nas obdarowana to zaznaczamy okienko TAK przy pytaniu "Czy chcesz zrobić niespodziankę odbiorcy paczki". Wówczas rachunek nie zostanie dołączony do przesyłki.

Na tym etapie możemy sobie założyć również konto klienta.



Na kolejnej stronie wpisujemy swoje dane adresowe i przechodzimy do podsumowania, w którym znajdziemy zsumowanie kosztów statuetki i przesyłki. Potwierdzamy zamówienie i gotowe.

Statuetka mamy wygląda tak:



Jest ciężka, ale też bardzo urokliwa. Wprowadza do pomieszczenia niepowtarzalny klimat i jest wspaniałą pamiątką na długie lata.

Moja mama została przez kuriera zaskoczona, gdyż nie wiedziała co ja kombinuję;) Czy prezent się spodobał ? -> BARDZO:)) Mama zadzwoniła do mnie, ale wzruszenie odebrało jej mowę. To utwierdziło mnie w przekonaniu,że lepszego prezentu nie mogłam mamie ofiarować:))



Co zazwyczaj kupujecie mamom na imieniny?