4 lutego 2014

Przyjemny duecik z Marion

Mimo,że w moich okolicach robi się coraz cieplej, bo temperatura dobiega do 4stopni na plusie i zdawałoby się,że pomalutku zbliża się wiosna, to ja wielkiej różnicy nie odczuwam. Zmarzluch jest ze mnie i tyle;) Problemy z krążeniem obwodowym sprawiły,że dość często mam zimne dłonie i stopy.  Dzięki firmie Marion znalazłam sposób na Tą część ciała, która codziennie nosi mnie przez świat.

Przedstawiam Wam wspaniały duet: regenerujący peeling oraz pielęgnacyjną maskę parafinową.


Opakowanie:
Saszetka typu "dziel na dwa". W górnej części znajduje się regenerujący peeling 6.5g, na dole natomiast znajduje się pielęgnacyjna maska parafinowa 6ml. Do saszetki dołączone są foliowe skarpetki.



PEELING

Opis producenta



Sposób użycia:



Skład:



Moja opinia:

Peeling ma lekką, ale zwartą konsystencję. Ku memu zaskoczeniu znajduje się w  nim mało drobinek ścierających, które są zresztą bardzo drobne. Spodziewałam się czegoś innego. Zanim otworzyłam saszetkę myślałam,że drobinki będą duże i ostre, ale zawiodłam się i nie zauważyłam jakiegoś rewelacyjnego działania na stopy. Gładsze? Być może, ale nie oszukujmy się - przy tak delikatnym peelingu nie oczekiwałabym za wiele.

MASKA PARAFINOWA

Opis producenta:


Sposób użycia:



Skład:



Moja opinia:

Maska parafinowa ma leistą, oleistą konsystencję. Po otwarciu trzeba naprawdę uważać, żeby się nam nie wylała. Oczywiście nie byłabym sobą jakbym nie wyszła z tego bez szwanku, bo trochę parafiny znalazło się zamiast na stopach to również na innych częściach ciała. Po nałożeniu maski, zgodnie z instrukcją założyłam foliowe skarpetki. Nie przykrywałam stóp ręcznikiem jak to było zalecane tylko założyłam dodatkowo ciepłe wełniane skarpetki. Już po chwili poczułam przyjemne ciepełko,  moje wiecznie zmarznięte stopy były rozgrzane. Po 10 minutach delikatnie starłam resztę parafiny i wtedy zobaczyłam efekt końcowy. Stopy stały się miękkie,gładkie, delikatne, a oprócz tego doskonale nawilżone. Nie sądziłam,że za cenę 1.99zł można uzyskać tak wspaniały rezultat.

Mimo,że peeling szału nie robi to maska rekompensuje wszystko. Duet ten jeszcze nie raz znajdzie się w mojej łazience. Jak na razie dokupiłam 3 saszetki:) Polecam:)






29 komentarzy:

  1. Z Marion miałam kiedyś duecik rozgrzewający i całkiem fajnie się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. musze kiedyś ją wypróbować

    zapraszam do mnie
    http://iamemilia.blogspot.com/ - umnie przepis na pyszne ciasto marchewkowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekaw, jak kiedyś zobaczę w sklepie zapewne zakupię. Jak będę mogła już ubrać sandały i chodzić w gołych nogach to na pewno jej poszukam, nawet. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero latem??? a w domu na boso nie chodzisz? ona fajnie grzeje w stópki:)

      Usuń
  4. NA PEWNO wypróbuję! Moje stopy będą mi wdzięczne za ciepełko. Kocham ciepełko!

    OdpowiedzUsuń
  5. O tej masce czytałam wiele pozytywnych opinii, szkoda, że peeling nie jest równie dobry.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam parafinową kurację do dłoni - peeling był nawet okej, ale maska to totalny bubel...

    Ja też jestem strasznym zmarzluchem ;) Żeby było mi ciepło to chyba musi być na dworze minimum 15 - 20 stopni ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś pisałam o tych saszetkowych spa do rąk i marion wypadł najlepiej, trio do rąk było super! Do stóp nigdy nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ochotę na taki duecik ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Peeling peelingiem,ale ta maseczka mnie zaciekawiła,mogła by byc sprzedawana odzielnie:)Ale jak za taką cenę to rewelacja:)Też mam często zimne ręce i nogi wiec mi by się taka przydała:)Dziękuje za opinję Marto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo proszę i zachęcam:) Mariano myślę,że będziesz zadowolona:)

      Usuń
  10. Chyba sobie kupię ;) Cena jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie podwójne saszetki do stóp, więc chętnie wypróbuję i ten duet ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam produkty z Mariona, ostatnio kupiłam odzywkę do włosów i jest idealna, włosy są jak nowe, a to wszystko za niskie ceny!! Gdzie udało Ci się kupić ten zestaw? Też mam ten problem..

    OdpowiedzUsuń
  13. z przyjemnością dodałam Twój blog do obserwowanych, piszesz lekko i zrozumiale! bardzo fajnie czyta się to co napisałaś ;)) oby tak dalej :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. dla tej maski się skuszę na ten duet bo ostatnio moje stopy są w fatalnym stanie;/

    OdpowiedzUsuń
  15. maskę parafinową chyba muszę sobie nabyć ;) chociażby dla samego rozgrzania ;) bo zawsze mi zimno w stopy

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.