Love is in the air by Oriflame - recenzja Sylwi
Dwa tygodnie temu Sylwia wygrała w konkursie z Marta-konsultantka ori krem do rąk Love is in the air marki Oriflame . A oto jej recenzja:
"Ładne
kolorowe opakowanie przykuwające wzrok,pojemność w sam raz do
torebki.Krem ma cudowny cukierowy zapach.Konsystencja dla mnie ciut za
mało gęsta,trzeba uważać by za dużo nie wyskoczyło :D za to super się
wchłania!!! Skóra po nim jest jedwabista i delikatna.Polecam!"
Parę słów ode mnie:
Krem znajduje się w ładnym,kolorowym opakowaniu typu tuba o pojemności 75 ml.
Szybko się wchłania.
Ma ładny słodki, cukierkowy zapach.
Zgadzam się ze Sylwią co do konsystencji - dla mnie również jest zbyt rzadka.
Niestety nie widzę żadnego rewelacyjnego działania tego kremu. Po pierwszej aplikacji miałam uczucie jakbym dłonie miała jakoś nieprzyjemnie ściągnięte i miałam ochotę zmyć ten krem i nałożyć inny.
Dwie osoby i dwie różne opinie. Zapach naprawdę rewelacyjny, ale jak u mnie nie sprawdził się w działaniu.
Czy mieliście okazję go używać? Jakie są Wasze opinię - sprawdza się czy nie?
Niestety, nie znam go, ale pewnie nigdy nie poznam. Opakowanie sugeruje kosmetyk dla dzieci lub nastolatek. Omijam takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nastolatka z takim kremem w ręku wyglądałaby dobrze, ale kobieta podchodząca z dystansem do życia również ;) Ja ze względu na konsystencję,której nie lubię-więcej go nie kupię..
UsuńWitam, nie przepadam za produktami Oriflame czy Avon, uważam, że nie są warte swojej ceny, jeśli zdarzyło mi się coś kupić to musiała być duża obniżka, a produkt mało inwazyjny na skórę, ponieważ bardzo często mnie uczulają:( Myślę, że nie skuszę się na zakup i wypróbowanie tego kemu.
OdpowiedzUsuńPowiem tak, produktów Avonu nie polecam, bo wszystkie szampony, kremy, balsamy zwyczajnie mnie uczulają. Z tej firmy wybieram raczej perfumy czy kosmetyki kolorowe takie jak błyszczyki,kredki itp Natomiast jeżeli chodzi o oriflame to muszę przyznać,że bardzo ich sobie cenie, bo wszystkie kosmetyki są z naturalnych składników i jeszcze mi się nie zdarzyło,żeby jakikolwiek mnie uczulił;)
UsuńA ja włąśnie wiecej AVON używam,ale to czemu używam,bo kolezanki zachęcały by u nich coś kupic,no i kilka kosmetyków mam,a tak ogólnie to nie mam gdzie ich kupic,to samo jest z Oriflame
OdpowiedzUsuńKlamie na rynku jak się nie myle,mozna u mnie kupic,ale jakoś omijam te stanowisko zawsze