Jakiś czas temu (miesiąc, a może już 2) zamówiłam sobie swoje pierwsze pudełko Pink Joy. W każdym pudełku znajdują się kosmetyki z różnych zakątków świata. W pierwszym znajdowały się kosmetyki rosyjskie. Zawartość była tak imponująca,że postanowiłam zamówić sobie takie pudełko - niespodziankę. Moje pochodzi z edycji włoskiej. Zamówiłam je, obejrzałam i odstawiłam na półkę, a teraz podczas robienia porządków wpadło mi w łapki i postanowiłam Wam je pokazać. A wygląda ono tak:)
Mój pierwszy zawód nastąpił już podczas rozpakowywania przesyłki kurierskiej, bo spodziewałam się ładnego, różowego pudełka, a tu się okazało,że jest ono takie zwykłe kartonowe. Jedynie napisy były różowe i dołączona do pudełka karteczka z przeprosinami, za jego kolor. W sumie fajnie,że taką karteczkę dołączyli.
Po otwarciu wieczka obaczyłam taki widok. Na samym wierzchu znajdowała się kartka, która opisywała zawartość pudełka..
Po otwarciu wieczka obaczyłam taki widok. Na samym wierzchu znajdowała się kartka, która opisywała zawartość pudełka..
..a pod nią ujrzałam piękny kwiecisty papier, w który została zapakowana zawartość. Sami musicie przyznać,że ładnie to wygląda.
W pudełku znalazły się 3 produkty pełnowymiarowe i 3 próbki:
Szczerze mówiąc pudełko szału nie robi. Miałam nadzieję,że znajdę w nim jakieś kremy, balsamy, peelingi, tak jak było to w edycji rosyjskiej.. Mozę niepotrzebnie się nastawiałam. Szkoda,że krem do twarzy, który w nim znalazłam był tylko w formie saszetki. Jakby był to produkt pełnowymiarowy to bym nie marudziła.
Koszt takiego pudełka to 49.90zł. Na razie na stronie Pink Joy nic nie słychać o kolejnych edycjach, ale jestem ciekawa jaka będzie następna.
Skusiliście się na to pudełko? Jak Wam się spodobała zawartość?
Koszt takiego pudełka to 49.90zł. Na razie na stronie Pink Joy nic nie słychać o kolejnych edycjach, ale jestem ciekawa jaka będzie następna.
Skusiliście się na to pudełko? Jak Wam się spodobała zawartość?
Nie miałam jeszcze nigdy żadnego włoskiego kosmetyku.. No taka sobie zawartość, szkoda, że większość to mini produkty.. Mnie by chyba najbardziej liner ucieszył :)
OdpowiedzUsuńfajna zawartość ,3 pełnowymiarowe to i tak dużo ,bo inne firmy po 1 niestety ostatnio dały i same próbki ,a tutaj można dostać produkty z różnych zakątków świata :)
Usuńjest pół na pół- 3pełnowymiarowe i 3 próbki, problem polega na tym,żę nastawiałam się na pielęgnację a nie na kolorówkę
UsuńCałkiem ciekawe, ale wersja rosyjska była o niebo lepsza :)
OdpowiedzUsuńszkoda ,że już nie ma wersji Rosyjskiej ,może kiedyś powróci ;)
Usuńzgadzam się, w wersji rosyjskiej z tego co widziałam było więcej produktów i były pełnowymiarowe:)
UsuńJa się jednak troche boję zamawiać takie pudełka w ciemno. Zresztą po moich wczorajszych zakupach (tak, znowu kosmetyki) mam przesyt. Robię dłuuuuuugą przerwę w zakupach i kosmetykach. mam teraz wszystkiego aż w nadmiarze i muszę to zużyć. Poza tym mąż by mnie chyba udusił za kolejne kosmetyki...
OdpowiedzUsuńhi hi ja też się postanowiłam ograniczać z kosmetycznymi zakupami:)
UsuńNie przekonuje mnie to pudełeczko, wersja rosyjska była lepsza moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą w 100%
UsuńZ początku myślałam, że Pink Joy prężniej będzie rozwijało swoją działalność. Jeśli chodzi o zawartość pudełeczka to nie wiem sama co o nim myśleć, chyba wcześniejsze rosyjskie było tak jak piszesz lepsze. ;)
OdpowiedzUsuńno tak, pudełka nie wychodzą regularnie, nie wiadomo kiedy można się spodziewać następnego. Nad tym musi firma popracować
Usuńrewelacyjny box, jestem pozytywnie zaskoczona zawartością.
OdpowiedzUsuńmnie ona nie ujęła
Usuńmam nadzieję, że podczas testowania bardziej przekonasz się do zawartości
UsuńZawartość tego pudełka niestety mi się nie podobała i ucieszyłam się że jednak go nie zamówiłam. Szukałam wczoraj czy będzie kolejne pudełko ale jakoś cisza..
OdpowiedzUsuńto trzeba śledzić ,ja w takim razie też śledzę czy będzie kolejne bo mnie zaciekawiło:)
Usuńno właśnie ja też tam zaglądam regularnie i nic nie słychać, ponoć pracują nad stroną
Usuńświetna sprawa jak z różnych zakątków świata i aż 3 pełnowymiarowe :) ,ja ostatnio w innej firmy pudełku miałam 1 pełnowymiarowy i był to dezodorant Rexona ,który był również pudełko wcześniej ,tylko tym razem w sztyfcie i reszta próbki :(
OdpowiedzUsuńuuu..to słabo;p
UsuńPatrzałam na nie, ale w końcu się nie zdecydowałam na zakup. Chociaż zawartość nie była by dla mnie.
OdpowiedzUsuńno ja też nie jestem nim zachwycona, jedynie ten krem do twarzy w saszetce mnie zainteresował
Usuńchyba jeszcze nie miałam żadnego włoskiego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńja wcześniej też nie miałam;p
Usuńzawartość tego pudełeczka też mnie nie przekonała :)
OdpowiedzUsuńnie ma w nim nic nadzwyczajnego niestety
Usuńmi by było szkoda kasy na takie produkty, które nie trafią w moje gusta
OdpowiedzUsuńa kto to wiedział,że to będzie taki niefart ;p rosyjskie było ekstra:)
UsuńNie wiem czemu ale mnie nie zachęcają takie pudełeczka a w szczególności gdy są w nich miniaturki.
OdpowiedzUsuńpierwsze wymiatało, dlatego skusiłam się na to
UsuńMam trochę obaw co do tych pudełek, dlatego na razie nie zamawiam.
OdpowiedzUsuńja jak na razie łącznie z tym to miałam 2 pudełka:)
UsuńCałkiem fajne pudełeczko:) Sama chętnie bym takie zamówiła. Trzy pełnowymiarowe kosmetyki to i tak dużo moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńhm.. w sumie nie mam doświadczenia z pudełkami, więc trudno mi powiedzieć czy to dobrze, czy źle
UsuńŻaden z produktów w tym pudełeczku nie przekonał mnie:)
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię:/
UsuńPierwsze widzę, teraz pudelka na modzie :)
OdpowiedzUsuńoj tak, coraz więcej ich jest:)
Usuńnie slyszalam o tym :)
OdpowiedzUsuńJa nie mialam takiego pudełka. Dowiaduję się o nim od Ciebie teraz. Ale fajna sprawa z chęcią bym taką niespodziankę sobie zamówiła. ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana, czy takie pudełko jest warte swojej ceny... głównie próbki a ceny regularne dość zawyżone
OdpowiedzUsuń