Przyczyn kruchości paznokci może być dużo. zaliczają się do nich niezdrowa dieta, złe nawyki, zbyt długie kąpiele wodne, detergenty. Eliminując je, sprawimy,że nasze paznokcie dostaną drugie, lepsze życie.
Zacznijmy od diety. Warto,żeby była ona zbilansowana. Dobrze by było gdybyśmy pięć razy dziennie jedli owoce (najlepiej cytrusy) i warzywa ( np. paprykę, zielone warzywa liściaste ). Wiem, wiem dobrze się mówi, gorzej wykonać. Mnie samej nie udało się dojść jeszcze do tego pułapu. Dla tych, którzy lubią podjadać między posiłkami polecam pestki dyni i słonecznika, które zawierają mnóstwo witamin i minerałów. Dla zdrowych paznokci odpowiednia będzie dieta bogata w witaminy A, B1, B2, C i E, oraz w żelazo, krzem, oraz cynk, które je wzmocnią.
Złe nawyki.
Zaliczają się do nich obgryzanie paznokci, czy ich skubanie. Pamiętam,że będąc dzieckiem sama obgryzałam paznokcie. Co tu dużo ukrywać poszarpane brzegi estetycznie nie wyglądały, przy czym miały większą tendencję do rozdwajania. Jeśli Ciebie dotyczy ten problem polecam sięgnąć po preparat, który poprzez swój ohydny smak ma za zadanie zniechęcić nas do dalszych takich czynności. Sama go nie próbowałam, więc trudno mi powiedzieć o jego skuteczności, ale warto spróbować.
Skubanie paznokci - oj, ten problem niestety dotyczy się mnie. Mam taką głupią tendencję,że jak pomaluje paznokcie, a ten zacznie odpryskiwać to będę tak długo dłubała przy nim, aż zedrę go całego. Przy brokatach i dżetach jest jeszcze więcej zabawy. Efekt - uszkodzona płytka. Na to nie ma rady, potrzeba silnej woli i obecnie jestem na "odwyku".
Piłowane paznokci. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak ważna jest technika piłowania paznokci. Piłujemy jak drwal drzewo - w jedną i drugą stronę, przez co paznokcie często zaczynają się rozwarstwiać. Aby tego uniknąć, należy piłować je tylko w jedną stronę. Również dobór pilniczka jest bardzo ważny. Najlepiej sprawdzają się szklane, papierowe czy też mineralne. Metalowe niestety sprzyjają rozwarstwianiu płytki.
źródło |
Detergenty. Stykamy się z nimi codziennie. Nie dość,że niszczą nam paznokcie, to jeszcze całe dłonie. Rozwiązanie jest bardzo proste. Wystarczy bowiem zaopatrzyć się w gumowe rękawiczki i zakładać je przed każdym myciem naczyń, podłogi, czy nawet ścieraniem kurzy. Po tych czynnościach należy dokładnie nakremować dłonie i paznokcie.
Jeśli nasze paznokcie są w kiepskim stanie warto zainwestować w odpowiednią suplementację (jeśli dieta nie wystarcza), oraz w odżywki. Przeważnie mają one postać bezbarwnego lub mlecznego lakieru. Dzięki nim płytki paznokciowe będą wyglądały na zadbane. Wypełniają one bowiem wszelkie bruzdy i uszkodzenia, wzmacniają i dodają zdrowego blasku.
Do domowych rytuałów pielęgnacyjnych dobrze jest jeszcze wprowadzić sok z cytryny. Nacierając paznokcie ich sokiem rozjaśnimy płytki i zapobiegniemy zadzieraniu się wokół nich skórek.
Droga do pięknych paznokci nie jest wcale trudna. Wystarczy odrobina silnej woli i wiedzy, a reszta pójdzie jak z górki.
Zdradźcie jakie są Wasze sposoby na zdrowe paznokcie?
Ja już dawno przestałam obgryzać pazury ale jeszcze walczę z obgryzaniem skórek :P
OdpowiedzUsuńAj te skórki, mi też się to czasem niestety zdarza, zwłaszcza gdy się czymś stresuje
UsuńJa obecnie nosze hybryde, ale kiedys smarowalam paznokcie olejkiem rycynowym :)
OdpowiedzUsuńHybryda to na prawdę fajna alternatywa dla osób zabieganych, nie mających czasu na malowanie paznokci co 3 dni. Chyba sama w nią zainwestuje:)
UsuńTeż obgryzałam paznokcie. Teraz tego nie robię, ale zdarza mi się skubać. No i kremować często trzeba :) Wszystko jest ważne. Świetny post, sama bym tego lepiej nie zrobiła.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Znając Ciebie na pewno zrobiłabyś to jeszcze lepiej:)
UsuńMnie ten problem dotyczy niemal każdego dnia, miesiąca czy roku. Zawsze są kruche i łamliwe. Ale powiem Ci, że bardzo mnie zaskoczyłaś tym wpisem tzn. ostatnio na zakupach odruchowo, w ogóle nie planując sięgnęłam po świeżą paprykę i dynię i zjadłam je niemal z uczuciem jakby to były jakiś najpyszniejsze łakocie :-)) Widocznie mój organizm sam mnie pokierował co mi brakuje :-))
OdpowiedzUsuńHe he ja planuje wcinać marchewki, czy też właśnie paprykę, pestki zamiast słodyczy i chipsów:) Wiem,że będzie ciężko, bo ma się te nałogi, zwłaszcza jak przyjdzie PMS;)
UsuńObgryzałam do niedawna zawsze w stresujących chwilach. Paznokcie ciągle mi się łamały.. Od pewnego czasu zostawiłam je w spokoju i są takie twarde i długie jak nigdy :)
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak pisałam, droga do pięknych paznokci wcale nie jest trudna - wystarczy tylko kilka zmian:)
UsuńJa ostatnio odstawiłam kawę i moje paznokcie są jakby w lepszym stanie :) Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńKawa wypłukuje witaminy, a poza tym podobnie jak herbata zamiast nawodnić to wysusza organizm
UsuńJa miałam krótki epizod z obgryzaniem, dawno temu... nawet mamę oduczyłm tego nawyku ;)
OdpowiedzUsuńCo do kawy nie wiem, piję i jest ok. Łykam witaminki i moje paznokcie sa w dużo lepszym stanie , nie rozdwajają się .
Ja za dzieciaka obgryzałam paznokcie, ale nie pytaj dlaczego, bo nawet nie wiem;p
UsuńNigdy nie obgryzałam paznokci ;)
OdpowiedzUsuńA na poprawę wyglądu polecam olejek rycynowy !! :)
wypróbuję, wypróbuję:)
Usuńmoje paznokcie są słabe , cienkie i łamliwe, od zawsze. najlepiej sprawdza się u mnie olejowanie.
OdpowiedzUsuńna szczęście nie miałam nigdy problemu z ich obgryzaniem
Ja teraz odbudowuję swoje pazurki i wiele tych rzeczy, które wypisałaś stosuję sama. Ale z zakładaniem rękawiczek podczas sprzątania mam problem bo po prostu jest mi nie wygodnie :P a później kremy i odżywki :)
OdpowiedzUsuńJa używam odżywki i serum z Sally Hansen, a domowym sposobem jest fajne olejowanie :) Polecam :) Szczególnie oliwa z oliwek z kroplami cytryny :)
Przyznam Ci się szczerze,że nie znoszę robić czegokolwiek w rękawiczkach:/ a najgorzej latem, kiedy to dłonie pocą się w nich niemiłosiernie
UsuńU mnie jest tak, że żeby pazurki były ładne i zdrowe to muszę mieć pomalowane. Wtedy mnie nie korci do obgryzania ani innych tego typu rzeczy ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://alekssandrasssss.blogspot.com
A mnie wtedy najbardziej korci do ich skubania:/
UsuńPestki dyni uwielbiam...na pazurki to ja nie narzekam-dbam jak tylko mogę :))
OdpowiedzUsuńNiestety detergenty najbardziej niższą moje dłonie;/
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Oj tak, gdyby tak dało się połączyć skuteczne zmywanie naczyń z pielęgnacją dłoni..
UsuńMoje paznokcie moze nie są najgorsze, ale skórki to katastrofa :(
OdpowiedzUsuńJa musialam paznokcie obciac bo mialam az za dlugie, z bolem serca to robilam ( w szkole by mi przeszkadzaly :)
OdpowiedzUsuńklaudiaandmylife.blogspot.co.uk
Zazdroszczę kondycji paznokci. Ja zawsze gdzieś zahaczę, uderzę i po paznokciu, a później trzeba wszystkie wyrównywać
UsuńJa kiedyś cały czas obgryzałam, teraz już na szczęście jakos od 4 lat nie, ale mam białe plamki, chyba właśnie przez obgryzanie, bo nie sądzę, że z powodu braku witamin :P
OdpowiedzUsuńZimą zawsze paznokcie bardziej mi się rozdwajają, ale ratuję się odżywkami ;)
OdpowiedzUsuńMoim faworytem pomocnym w walce o zdrowe paznokcie jest niezawodny olejek rycynowy:)
OdpowiedzUsuńJesteś kolejną osobą, która go poleca:) W olejach jest moc, choć do paznokci ich JESZCZE nie stosowałam
UsuńZ łamliwymi i rozdwajającymi paznokciami borykałam się przez lata, a odżywki zwłaszcza te z formaldehydem niestety jeszcze im szkodziły. Przynajmniej nigdy nie miałam problemu z obgryzaniem ;)
OdpowiedzUsuńChyba już nawet wiem jaką odżywkę masz na myśli
Usuńo tak, moje są w opłakanym stanie ! pestki dyni jadłam jakiś czas, ale nie widziałam zmian :( często niszczę dłonie i paznokcie różnymi detergentami, ale w rękawiczkach nie lubię nic robić :(
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, ja również nie znoszę gumowych rękawiczek, ale czego się nie robi dla urody;)
UsuńGdy mam do czynienia z detergentami staram się mieć rękawiczki na rękach.
OdpowiedzUsuńGdybym chciała obgryźć paznokcia to chyba połamałabym wcześniej zęby ;) Mam takie szczęście, że natura obdarzyła mnie zdrowymi i twardymi paznokciami :)
OdpowiedzUsuńha ha świetnie napisane:) zazdroszczę paznokci:)
UsuńMiałam strasznie kruche i miękkie paznokcie,Nie pomagały suplementy ani odzywki.Zauważyłam znaczne wzmocnienie płytki po pol rocznym spożywaniu tranu.Nawet włosy są w lepszej kondycji
OdpowiedzUsuńKupiłam tran, ale biorę go bardzo nieregularnie - muszę to zmienić:)
UsuńW podstawowce do czasu az nie zaczelam malowac paznokci tez je obgryzalam. Obecnie zastanawuam sie jak to robilam, bo obecnie jest to niemozliwe ;)
OdpowiedzUsuńA co do pilowania zgodze sie tylko w polowie. Pilowanie pazorkow z prawej do lewej ich nie oslabia, ale juz pilowanie z gory na dol (sa takie im osoby) tak. Pilujac przod pazurka nalezy pulniczek trzymac pod katem prostym do paznokcia, a pilujac boki pod katem 45 stopni. Taka mala dygresja ze szkolenia ;)
Pełen profesjonalizm:)) O piłowaniu paznokci z góry na dół jeszcze nie słyszałam
Usuńpiłować w jedną stronę! jeju, ten post spadł mi jak z nieba, te "koronki" pod paznokciami po każdy piłowaniu zaczynały mnie irytować.
OdpowiedzUsuńgorąco zapraszam i do mnie :)
http://sweetsmellofbooks.blogspot.com/
Nie mogę się właśnie uporać z tym problemem, ale co ciekawe nie rozdwajają mi się ciągle. Raz na jakiś czas jest dobrze, a później znów. A nie obgryzam, nie skubię, pilniczki tylko papierowe, kremy nawilżające, z witaminami...
OdpowiedzUsuńChyba będę się musiała skusić na jakieś suplementy i sprawdzić czy działają.