Za każdym razem kiedy wybieram się do fryzjera uderza mnie moc pięknych zapachów używanych tam produktów do włosów. Uwielbiam te sporadyczne wycieczki, bo wtedy moje włosy i skóra głowy przechodzi prawdziwe spa. Jednym słowem raj na ziemi. Od jakiegoś czasu taki raj jestem w stanie sobie urządzić w swoim domu. Wszystko to za sprawą marki SENS.US-Polska , która już w grudniu wyraziła chęć współpracy z moją skromną osobą. Wszelkie nowinki dotyczące marki możecie śledzić na ich facebookowym profilu, do czego zachęcam.
Do testów otrzymałam dwa produkty szampon i odżywkę. Dzisiaj z wielką przyjemnością napiszę o szamponie. Zanim jednak przejdę do recenzji chciałabym pochwalić firmę za profesjonalne podejście do klienta, tudzież blogerki. Produkty bowiem nie były wysyłane w ciemno, sama też ich nie wybrałam. Zrobiła to za mnie pewna przemiła Pani, która zadzwoniła do mnie i przeprowadziła wywiad na temat wyglądu i kondycji moich włosów. Jestem bardzo zadowolona z takiego podejścia, wiele firm mogłoby się uczyć od marki SENS.US profesjonalizmu. Bo co z tego,że dostalibyśmy świetny, markowy produkt, skoro nie odpowiadałby on naszym indywidualnym preferencją? Z SENS.US nie miałam takiego problemu. Zapraszam do recenzji.
Opakowanie:
Biała, plastikowa butelka w kształcie walca, o pojemności 250ml. Butelka jest bardzo poręczna, nie wyślizguje się z rąk podczas mycia włosów. Z przodu opakowania znajduje się grafika w postaci zielonych papryczek, z tyłu natomiast jest opis produktu w kilku językach (w tym w j.polskim), oraz skład produktu. Co mi się bardzo podoba - opakowanie nie jest oblepione żadnymi naklejkami, wszelkie informację są "wymalowane" bezpośrednio na butelce.
Opis producenta:
Sposób użycia:
"Nałożyć produkt na mokre włosy, wmasować, a następnie spłukać."
Skład:
Moja opinia:
Szampon Illumyna nadający objętości jest moim pierwszym kosmetycznym objawieniem w tym roku. Jest rewelacyjny począwszy od składu, zapachu, konsystencji i na działaniu kończywszy. Zapędziłam się, ale nie potrafię o tym szamponie napisać inaczej niż w superlatywach. Zacznę więc od początku.
Produkt ten ma cudowny zapach, który kojarzy mi się z perfumami? Hm.. z całą pewnością po otwarciu opakowania czuje się jakbym przekroczyła próg jakiegoś salonu fryzjerskiego. Jestem zaskoczona intensywnością zapachu, tym bardziej,że perfum znajduje się na samym końcu w składzie. Wielki plusem jest to,że zapach przy porannym myciu, zostaje z nami na cały dzień. Mój mąż nie raz chwalił zapach moich włosów. Wszystko to za sprawą jednego szamponu.
Konsystencja produktu jest dość gęsta, treściwa. Podczas nakładania na włosy, nie spływa z rąk,ani z włosów.
Szampon świetnie się pieni, tworząc przy tym bardzo miękką pianę. Wystarczy jego mała ilość, by umyć całe włosy. Produkt ten dobrze oczyszcza włosy i sprawia,że stają się one niesamowicie lekkie, sprężyste i wyglądają na zdrowe.Nie obciąża, dzięki temu na końcach znowu pojawiły się u mnie loki:))) O taki efekt mi chodziło.
W tej serii znajdziemy jeszcze
Do testów otrzymałam dwa produkty szampon i odżywkę. Dzisiaj z wielką przyjemnością napiszę o szamponie. Zanim jednak przejdę do recenzji chciałabym pochwalić firmę za profesjonalne podejście do klienta, tudzież blogerki. Produkty bowiem nie były wysyłane w ciemno, sama też ich nie wybrałam. Zrobiła to za mnie pewna przemiła Pani, która zadzwoniła do mnie i przeprowadziła wywiad na temat wyglądu i kondycji moich włosów. Jestem bardzo zadowolona z takiego podejścia, wiele firm mogłoby się uczyć od marki SENS.US profesjonalizmu. Bo co z tego,że dostalibyśmy świetny, markowy produkt, skoro nie odpowiadałby on naszym indywidualnym preferencją? Z SENS.US nie miałam takiego problemu. Zapraszam do recenzji.
Opakowanie:
Biała, plastikowa butelka w kształcie walca, o pojemności 250ml. Butelka jest bardzo poręczna, nie wyślizguje się z rąk podczas mycia włosów. Z przodu opakowania znajduje się grafika w postaci zielonych papryczek, z tyłu natomiast jest opis produktu w kilku językach (w tym w j.polskim), oraz skład produktu. Co mi się bardzo podoba - opakowanie nie jest oblepione żadnymi naklejkami, wszelkie informację są "wymalowane" bezpośrednio na butelce.
Opis producenta:
Sposób użycia:
"Nałożyć produkt na mokre włosy, wmasować, a następnie spłukać."
Skład:
Moja opinia:
Szampon Illumyna nadający objętości jest moim pierwszym kosmetycznym objawieniem w tym roku. Jest rewelacyjny począwszy od składu, zapachu, konsystencji i na działaniu kończywszy. Zapędziłam się, ale nie potrafię o tym szamponie napisać inaczej niż w superlatywach. Zacznę więc od początku.
Produkt ten ma cudowny zapach, który kojarzy mi się z perfumami? Hm.. z całą pewnością po otwarciu opakowania czuje się jakbym przekroczyła próg jakiegoś salonu fryzjerskiego. Jestem zaskoczona intensywnością zapachu, tym bardziej,że perfum znajduje się na samym końcu w składzie. Wielki plusem jest to,że zapach przy porannym myciu, zostaje z nami na cały dzień. Mój mąż nie raz chwalił zapach moich włosów. Wszystko to za sprawą jednego szamponu.
Konsystencja produktu jest dość gęsta, treściwa. Podczas nakładania na włosy, nie spływa z rąk,ani z włosów.
Szampon świetnie się pieni, tworząc przy tym bardzo miękką pianę. Wystarczy jego mała ilość, by umyć całe włosy. Produkt ten dobrze oczyszcza włosy i sprawia,że stają się one niesamowicie lekkie, sprężyste i wyglądają na zdrowe.Nie obciąża, dzięki temu na końcach znowu pojawiły się u mnie loki:))) O taki efekt mi chodziło.
W tej serii znajdziemy jeszcze
takie podejście do klienta się chwali :) ciekawy szampon :D
OdpowiedzUsuńoj tak, firma wykazała się dużym profesjonalizmem:)
UsuńMarka jest mi nieznana, ale piękny zapach i brak obciążenia wzbudziły moją ciekawość :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam:)
Usuńszampon dla mnie :))
OdpowiedzUsuńMi wizyta w salonie fryzjerskim kojarzy z zapachem chemii. :) Nie do końca też lubię jak zapach tego typu kosmetyku pozostaje na włosach.
OdpowiedzUsuńmnie wizyta w salonie nigdy z chemią się jeszcze nie skojarzyła, uwielbiam te wszystkie zapachy:) A to,że zostaje on na włosach na dłużej to po prostu uwielbiam:)
UsuńNie znam go zupełnie, ale miło że się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńfakt-bardzo miło:)
Usuńnardzo fajny,nigdy nie miałam nic od tej marki.Ale bżmi zachecająco :)
OdpowiedzUsuńcieszę się,że miałam możliwość przetestowania go:)
Usuńfajny!
OdpowiedzUsuńtak:)
Usuńrozbudziłaś we mnie ciekawość ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, ja jestem z niego zadowolona:)
Usuńnie znam po tym poście zaciekawiłam się i narobiłaś mi "apetytu" na ten szampon:)
OdpowiedzUsuńa wiesz-apetyt rośnie w miarę jedzenia:) ja już nabrałam ochoty na kolejny produkt tej marki:)
UsuńTy też masz kręcone włosy , nie spowodował u Ciebie nadmiernego puszenia się? ja unikam raczej szamponów podnoszących objętość bo mi robią siano na głowie
OdpowiedzUsuńLucy ja mam bardzo cienkie i przerzedzone włosy, więc ten szampon to dla mnie ratunek,żeby jakoś wyglądać:)
UsuńTeraz wiem że muszę go wypróbować mój ostatni szampon się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńnaprawdę polecam:)
Usuńbardzo ciekawy;)
OdpowiedzUsuńzgadza się
UsuńNie słyszałam o nim, ale mnie zaciekawiał :)
OdpowiedzUsuńja też dopiero niedawno poznałam tą firmę:)
UsuńNie znam , fajnie że się sprawdził ...
OdpowiedzUsuńrównież się cieszę:)
Usuńja mam za sztywny wlosy by jakiś szampon mogl je uniesc ;p
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się, mój mąż też tak ma
UsuńZainteresowałaś mnie tym szamponem:)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten szampon :))
OdpowiedzUsuńo tak, bez dwóch zdań
UsuńMam fluid do loków z tej firmy i jest świetny, także szampon też mnie ciekawi :P
OdpowiedzUsuńooo zaciekawiłaś mnie:)
Usuń