10 marca 2014

W jaki sposób poczuć się jak w lesie, będąc w domu? (+ Wyniki)

No właśnie jak? Wbrew pozorom recepta na to jest bardzo prosta - wystarczy zamknąć oczy, a wcześniej zaopatrzyć się w olejek kąpielowy sosnowy. Jest to jeden z produktów benedyktyńskich, które można zakupić tutaj. Moje ogromne zakupy z tego sklepu pokazywałam Wam tutaj .

Opakowanie:
Plastikowa butelka w kolorze brązu, o pojemności 300ml. Butelka jest przezroczysta, dzięki czemu można spokojnie kontrolować ilość zużycia. Niezawodne zamknięcie typu klik.



Opis producenta:


Sposób użycia:


Skład:


Moja opinia:

Na początku chciałabym, napisać,że jestem prawdziwą szczęściarą. Do lasu mam zaledwie 200metrów i od wiosny do jesieni jestem w nim codziennie. Nie obce są mi więc te wszystkie leśne zapachy i dlatego dość sceptycznie podchodziłam do zakupu tego olejku. Skusiłam się jednak i.. wcale nie żałuję.
Konsystencja olejku jest dość gęsta jak na tego typu produkt, z łatwością jednak wylewa się z butelki. Odpowiednią ilość produktu odmierzałam sobie za pomocą miarki, którą miałam w domu, zdaje się,że była kiedyś dołączona do jakiegoś lekarstwa. 25 ml jest to taka ilość, którą widzicie na zdjęciu. Nie za dużo nie za mało, jak dla mnie w sam raz.


Po nalaniu olejku pod strumieniem ciepłej wody uderza nas cudowny sosnowy zapach. Nie do wiary, ale jest on niezwykle głęboki, intensywny, identyczny jakby pochodził od żywej sosny. Nie czuć w nim żadnej chemii i mimo,że jest on wzbogacony odżywczym miodem to nie jest ku mojej uciesze nie jest on wyczuwalny. Siedząc we wannie wystarczy zamknąć oczy by przenieść się w odległe czeluście gęstego lasu sosnowego. Dodatkowo piana - oj tak olejek ten tworzy gęstą,a zarazem bardzo delikatną i miękką pianę. W związku z tym, że zalecany czas trwania kąpieli to ok 20minut , jest to wspaniały sposób na relaks. Wyobraźcie sobie 20 minut tylko dla siebie, leżycie we wannie,macie zamknięte oczy i wdychacie ten cudowny zapach, który zresztą unosi się w całej łazience. Dla mnie olejek ten jest zdecydowanie moim numerem 1, bo jeszcze żaden kąpielowy produkt, nie wyciszył mnie i nie wprawił w stan błogiego odprężenia jak ten. Jestem z niego bardzo zadowolona i polecam wszystkim zwolennikom leśnych zapachów.

.......................................................................

Na koniec tak jak obiecałam wyniki zabawy z okazji Dnia Kobiet.
Zestaw kosmetyków z Oriflame zgarnia IlonaK Adixx za odpowiedź:

"Mój wymarzony prezent kosmetyczny to paletka cieni od Mario Luigi . Pewnie cieszyłabym się ze wszystkiego ,bo jak u każdej kobiety kosmetyków nigdy za wiele. Kosmetyki są nieodłącznym elementem mojego życia , pozwalają się zrelaksować ,wprawić w dobry humor ,ale też przenieść w stan refleksji i ukojenia po ciężkim dniu "bycia mamą" .

Chyba mam tak samo kochana;)

Na adres czekam do środy, do północy. Wyślij go proszę we wiadomości na facebooku.

Lada moment ruszymy z kolejnym rozdaniem, będzie również wiele atrakcji na facebooku, bo już niebawem stuknie roczek na blogu. Będziemy świętować:)

30 komentarzy:

  1. Uwielbiam tego typu zapachy do kąpieli :) pełen relaks

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy i pomysłowy post :) Mogłabym prosić o poklikanie w linki w ostatnim poście? To dla mnie bardzo ważne :) Będę niezmiernie wdzięczna :)
    sialalala96.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno ciekawy, sama nie lubię sosnowych zapachów

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki ma piękny kolor :)
    + gratuluje! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Luknęłam sobie na tę stronę i chyba na coś się skuszę:-) A ten olejek kąpielowy ma niesamowicie piękny kolor zielony:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Początkowo czytając tytuł posta myślałam że zobaczę jaki liście czy coś :D Takie sosnowe zapachy to nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. gratulacje wygranej ,fajny post pachnący :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Las musi być naturalny, zapachy w łazience nie wiem czemu, ale wole bardziej egzotyczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę że sapach bym polubiłam. Kocham długie spacery po lesie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ah.. chcę ten olejek! Uwielbiam sosnowy zapach !:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie na łono natury ostatnio przenosi olejek do włosów z Receptur Babuszki Agafii. Pachnie sosnowo i swojsko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tak jak lubię:) od słynnej babuni jeszcze nic nie miałam

      Usuń
  12. Na pewno polubiłabym zapach tego olejku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak to ładnie napisałaś że chcę to :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O proszę jaki ładny wygląd bloga, troszkę mnie nie było w blogosferze i muszę po nadrabiać zaległości. Strasznie ciekawa jestem tego olejku :)
    Oczywiście gratuluję zwyciężczyni konkursu!

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor kojarzy mi sie z Ludwikiem do mycia naczyń hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  16. średnio przepadam za leśnymi zapachami... poza tym od olejków do kapieli wolę płyny

    OdpowiedzUsuń
  17. Nienawidzę zapachu sosnowego !!! :) Zwyciezczyni gratuluję

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.