5 września 2014

De - makijaż z mleczkiem micelarnym Ziaja

W ostatnim czasie miałam okazję przetestować jedną z nowości marki Ziaja, a jest nią łagodząco - wyciszające mleczko micelarne de-makijaż. Już raz zetknęłam się z tego typu produktem, ale innej marki i nie do końca byłam zadowolona. Jak się sprawdziło mleczko micelarne od Ziaja? Czytajcie dalej ...

Opakowanie:

Walcowata butelka  o pojemności 200ml. Zamknięcie typu klik. Całość okraszona jest nieco mało krzykliwym białym kolorze.



Opis producenta:
 



Skład:

Aqua, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cyclopentasiloxane, Propylene Glycol, Glycerin, Hydrogenated Polydecene, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Trilaureth=4 Phosphate, Panthenol, Allantoin, Euphrasia Officinalis Extract, Vaccinium Myrtillus Fruit/Leaf Extract, Carbomer, Diazolidinyl Urea, Methyloparaben, Propyloparaben, Sodium Hydroxide

Moja opinia:

Opakowanie mleczka micelarnego marki Ziaja jest nieprzezroczyste, ale jak się dobrze pokombinuje to można sprawdzić w nim poziom zużycia. Wystarczy przyłożyć je do źródła światła i w ten sposób wiemy ile produktu nam jeszcze zostało.



Mleczko micelarne jest białe i bezwonne. Konsystencje ma rzadką, leistą. Dość szybko wchłania się w wacik i po chwili można przystąpić do demakijażu, z którym zresztą świetnie sobie radzi. Perfekcyjnie zmywa podkład, róż, puder, szminkę, tusz i cienie do oczu. Nie marze się, bardzo dobrze oczyszcza i odświeża twarz. Nie powoduje wysuszenia skóry, a wręcz przeciwnie - po jego użyciu zauważyłam, że nie mam potrzeby nakładania kremu, gdyż moja skóra była dostatecznie nawilżona. Produkt ten nie pozostawia też lepkiej warstwy. Można by pomyśleć,że jest kosmetyk idealny. Jest tylko jedno "ale".. Jeśli dostanie się on do oczu - drażni je wywołując nieprzyjemne pieczenie. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić go do demakijażu twarzy, ale do oczu radzę wybrać inny produkt.

Cena ok 9zł

38 komentarzy:

  1. Nigdy już nie siegne po żadne mleczko ;) wole zwykłe płyny micelarne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je wole, ale jest wiele płynów, które kiepsko się sprawdzają. Trzeba dobrze szukać

      Usuń
  2. Mleczko micelarne - coraz to różne nowości wchodzą :) Jeszcze nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też pierwsze widzę takie połączenie. Wyścig firm kosmetycznych trwa.
    Pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie przepadam za mleczkami, wolę płyn micelarny i dwufazę ;) Szkoda, że szczypie w oczy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejnym produkt od Ziaji, który powoduje szczypanie oczu!

    OdpowiedzUsuń
  6. ps. strasznie irytujący jest ten banerek który lata za mną żeby kliknąć lubię to na fb....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie lubię mleczek, wolę płyny micelarne, choć po Twojej recenzji aż mam ochotę wypróbować, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. moje oczy są mega wrażliwe i muszę uważać na kosmetyki nie tylko do demakijażu, to mleczko raczej nie jest dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja unikam mleczek, ale mleczka micelarnego jeszcze nigdy nie widziałam :D W sumie raczej się nie skuszę, wolę dwufazówki do oczu i micele do twarzy :) (cera tłusta się kłania)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zraziłam się mocno swego czasu do mleczek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrzę .. Ziaja.. o może przerzucę się na mleczko, może te nie bd podrażniać, ale jak piszesz, że oczka szczypią to nie. A szkoda

    OdpowiedzUsuń
  12. Z ta ziaja ciężko trafić, niektórzy lubią a niektórzy stronią od niej:) ja na ten produkt się nie skuszę, bo przypomina mi on bardziej mleczko za którymi nie przepadam.. a i mam dosyć wrażliwe oczy wiec wole nie ryzykowac:(

    OdpowiedzUsuń
  13. mnie również jakoś mleczko ostatnio coraz bardziej oddala od niego:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem dość leniwa jeśli chodzi o demakijaż i wybieram jeden produkt do oczu i twarzy ,a ze względu na podrażnianie oczu chyba się na nie nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  15. Skoro nie nadaje się do demakijażu oczu to nie dla mnie ten osobnik jest.

    OdpowiedzUsuń
  16. niestety to mleczko nie dla mnie: ma w skladzie parafine, a na dodatek szczypie oczy(((

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj dawno nie stosowałam nic z Ziaji do twarzy

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio widziałam to mleczko w Rossmannie, ale ze względu na parafinę odpada, bynajmniej u mnie, bo od razu bym miała pełno "niespodzianek" na twarzy. Swoją drogą ciekawa nazwa, faktycznie wycisza? :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Ziaję, już od dłuższego czasu lubuje sobie jej produkty. I chyba skuszę się na to mleczko :3

    OdpowiedzUsuń
  20. nie przepadam za mleczkami z Ziaji, ale używałam płynu micelarnego z Ziaji i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie płyny mineralne lepiej sie sprawdzają
    http://feather92.blogspot.com/2014/09/blcksvn.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja bardzo lubię mleczka do demakijażu. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wolę płyny micelarne :)
    Szkoda, że ma tak wysoko w składzie parafinę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię Ziaję szkoda, że nie nadaje się do demakijażu oczy, może za jakiś czas recepturę ulepszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię Ziaję szkoda, że nie nadaje się do demakijażu oczy, może za jakiś czas recepturę ulepszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj parafina na pierwszym miejscu.....zdecydowanie odpada :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja się już mocno przejechałam na produktach Ziaji i myśle, że nie zaryzykuje z kolejnym produktem

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubie niektore produkty Ziaji, jednak ten jest nie dla mnie. No i zawiera parabeny. Poza tym to mleczko, wiec i tak odpada w przedbiegach.

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.