Pierwszego dnia wiosny miałam przyjemność uczestniczyć w drugiej odsłonie spotkania blogujących mam, które odbyło się w Inowrocławiu. O pierwszej edycji mogliście przeczytać już tutaj, a także tutaj. Po raz kolejny Mamala i Matka NIEpolka stanęły na wysokości zadania i zapewniły nam mnóstwo atrakcji.
Podobnie jak miało to miejsce w zeszłym roku spotkałyśmy się w Restauracji Jawa i Sen. Wiele z nas przebyło setki kilometrów,żeby się tam znaleźć.
Już od progu zosałyśmy zaciągnięte przed kamerę, aby powiedzieć po co jeździmy na tego typu spotkania. Pytanie banalne proste, a ja miałam kompletną pustkę w głowie. Serio - kamera źle na mnie działa. Pamiętam, że wydukałam coś bez składu i ładu, ale chociaż tutaj napiszę,że spotkania te dają mi możliwość poznania osób, które podzielają moją pasję, a które dotychczas mogłam podziwiać za szklanego monitora. Jest to dla mnie czas niezwykły, moment, w którym mogę oderwać się od codziennych obowiązków, od dziecka, męża.. tylko po to by poświęcić ten czas dla siebie i to w takim towarzystwie. Spotkania blogerek dają możliwość poznania wielu niekoniecznie znanych mi wcześniej firm, dzięki warsztatom uczą, ale także wspierają potrzebujących. W tym roku była to inowrocławska fundacja "Rozwój to radość".
W tym roku przybył do nas przedstawiciel Basilur Tea - Włoch, który z pasją opowiadał o herbacie. Jestem miłośniczką herbat, co bardzo mnie ucieszyło. Każda z nas mogła skosztować tego napoju już na spotkaniu. Smak - znakomity.
Jako kolejna wystąpiła Pani Małgosia z Lnianego Domu, która zaraziła nas miłością do swojej pasji.
Po części warsztatowej zaczęły się ploty i ploteczki. Miałyśmy czas na to,żeby się nagadać i zrobić pamiątkowe zdjęcia.
Patrycja wraz z Alą zadbały również o to,żeby żadna z nas nie wróciła do domu z pustymi rękoma.
Odbyła się również licytacja na rzecz fundacji "Rozwój to radość".
Na koniec uraczyłyśmy nasze kubki smakowe przepysznym tortem i ..
pojechałyśmy za organizatorkami za miasto, gdzie czekała na nas ostatnia niespodzianka. Moja Oliwka, która przyjechała po mnie wraz z tatą od razu zabrała się do pomocy mamie.
Moja mała bohaterka <3
Dziewczyny przeszły same siebie organizując dla każdej z nas tak wspaniały, duży i drogi prezent.
Dziewczyny przeszły same siebie organizując dla każdej z nas tak wspaniały, duży i drogi prezent.
Dziękuję organizatorkom za możliwość ponownego spotkania, za pracę, którą włożyły w przygotowanie całego eventu. Pozdrawiam pozostałe uczestniczki - jesteście wspaniałe!
WSZYSTKICH BLOGERÓW ZAPRASZAM NATOMIAST NA SPOTKANIE, KTÓRE ORGANIZUJE WRAZ Z KOLEŻANKĄ Z BLOGA HUSHAAABYE. Niedługo dowiecie się więcej na ten temat, ale już teraz zapraszam was do śledzenia FANPAGE SPOTKANIA. Obiecujemy świetną zabawę i wiele atrakcji. Niebawem uchylimy Wam rąbka tajemnicy przedstawiając naszych wspaniałych sponsorów:)
swietne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńTo fantastycznie, że udane spotkanie :) Faktycznie króliki są genialne, a Tobie gratuluję wygranej fartuszka !
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńsuper relacja, nabrałam ochoty na dobrą herbatę.
OdpowiedzUsuńJej ale fajnie :D super spotkanie :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałyście :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Lecę na Facebooka zobaczyć co tam organizujesz ;)
OdpowiedzUsuńTe króliczki są przeurocze :) po zdjęciach wnioskuję, że spotkanie było bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze podziwiam rękodzielników, nie wiem czy potrafiłabym uszyć takiego misia/królika
UsuńWidać że spotkanie udane.
OdpowiedzUsuńŚwietna ekipa blogujących mam! Musiałyście mieć wiele powodów do uśmiechów :)
OdpowiedzUsuńWierz mi,że od kiedy zostałam matką, to każde wyjście traktuje jak jedną wielką imprezę, w tym sensie,że staram się je celebrować w sposób odpowiedni do okazji. Będąc mamą nie mam zbyt wiele czasu dla siebie. Wszystko kręci się wokół rodziny
UsuńSuper relacja, po zdjęciach widać, ze było fantastycznie.
OdpowiedzUsuńAle extra spotkanko, wszystkie piękne i uśmiechnięte -tak trzymać :)..córcia najlepsza <3
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńSpotkanie wygląda, że było niezwykle udane. Cieszę się, że spędziłaś miło czas, wielu rzeczy się dowiedziałaś, obejrzałaś i.. wygrałaś fartuszek :)
OdpowiedzUsuńTwoja Oliwka najlepsza. Pięknie wyglądasz :D
Uwielbiam zdobywać wiedzę w takim towarzystwie :) Czysta przyjemność:)
UsuńDziękuję:*
Zabawa udana, to widać :)
OdpowiedzUsuńPo zdjęciach można stwierdzić, że świetnie się bawiłyście :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
przyjemne są chyba takie spotkania, co? :)
OdpowiedzUsuńBardzo! :)))
UsuńZ pewnością spotkanie bardzo udane ;)
OdpowiedzUsuńWoW ale super spotkanie!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, żevi ja kiedyś będę mogła uczestniczyć w takiej imprezie i poznać osobiście dziewczyny, których blogi lubię.
Zapraszam do mnie na spotkanie:)
Usuńoj działo się działo i super wyglądałaś
OdpowiedzUsuń:) Spotkanie musiał być świetne :)
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Świetna relacja ze spotkania , na którym można dowiedzieć się czegoś nowego, spotkać się wzajemnie "na żywo" .Śliczne zdjecia , bardzo ładnie wyglądałaś i widzę po minie, że świetnie się zrelaksowałaś :)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć - naładowałam akumulatory:)
UsuńŚwietna fotorelacja, widać, że atmosfera była wspaniała :)
OdpowiedzUsuń