Ochronny krem do rąk z ekstraktem z bawełny Ziaja + Wyniki rozdania z Twpim Źródłem urody

Witajcie,

Jak tam po Dniu Dziecka - pociechy zadowolone? Moja bardzo - kochana śmieszka:) Czas spędzony z rodziną zawsze jest czasem bezcennym:)

Po weekendowym szaleństwie zapraszam Was na recenzję ochronnego kremu do rąk firmy Ziaja. Czy spisał się dobrze? Czytajcie dalej.

Opakowanie:

Duża tuba o pojemności 100ml. Grafika jest skromna, ale podoba mi się w swej prostocie. Nakrętka odkręcana.

Opis producenta:



Skład:

Działanie:Może zacznę od opakowania, które jest bardzo skromne, ale mimo to ma swój urok. Patrząc pod światło można kontrolować poziom zużycia kremu. Konsystencja jest bardzo lekka jak na produkt tego typu. Po nałożeniu na ręce trzeba szybko go rozsmarować, w przeciwnym razie spłynie. Jest wydajny, bo wystarczy jego niewielka ilość na pokrycie całej powierzchni dłoni.

Krem wchłania się szybko, ale odnoszę wrażenie,że nic on nie robi dla skóry dłoni. Pozostawia po sobie wrażenie "suchych dłoni", czyli ma się ochotę szybko go zmyć lub nałożyć następną warstwę w nadziei,że to coś zmieni - jednak nic takiego się nie dzieje. Krem kosztuje grosze, bo coś ok 3zł, ale nawet takiej kwoty nie warto na niego wydać.


.............................................................................................................................

WYNIKI KONKURSU Z TWOIM ŹRÓDŁEM URODY

Dziękuję Wam,że tak licznie wzięliście udział w naszej zabawie. Jednak nagrody są tylko dwie, a wędrują one do:

Zestaw nr 1: Milena Mn

Zestaw nr 2: Marta Puderniczka

Zwyciężczyniom serdecznie gratuluję i czekam na dane do wysyłki (we wiadomości na fb). Jutro będę w mieście, więc mogłabym od razu wysłać nagrody :) A jak już je dostaniecie to proszę o wklejenie zdjęcia na fb.

Wszystkich pozostałych zapraszam do konkursu z okazji Dnia Dziecka, w którym wygrywa,aż 55 osób:) WARTO:)

Już niebawem kolejne niespodzianki:)