Nigdy specjalnie nie inwestowałam w kremy na noc, zazwyczaj miałam takie, które można było używać zarówno rano jak i wieczorem. Dałam się jednak ponieść i będąc w Rossmannie skusiłam się na ten krem, który był w promocyjnej cenie ok 5zł. Czy warto było?
Opakowanie:
Krem Isana med na noc zamknięty jest w estetycznym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Całość dodatkowo schowana jest w kartoniku, na którym znajdziemy wszystkie informacje na jego temat - przede wszystkim w języku niemieckim. Mnie uratowała jednak mała karteczka naklejona na pudełko z opisem producenta w naszym ojczystym języku.
Opakowanie:
Krem Isana med na noc zamknięty jest w estetycznym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Całość dodatkowo schowana jest w kartoniku, na którym znajdziemy wszystkie informacje na jego temat - przede wszystkim w języku niemieckim. Mnie uratowała jednak mała karteczka naklejona na pudełko z opisem producenta w naszym ojczystym języku.
Dzięki pazłotku, które znajduje się na słoiczku, mamy pewność,że nikt wcześniej nie grzebał w nim paluchem.
Opis producenta:
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Krem Isana med na noc ma gęstą konsystencję, która jednak pod wpływem ciepła zmienia się i staje się lekka. Pachnie delikatnie, zapach nie jest rażący i właściwie nie widzę w nim nic złego.
Krem łatwo się rozprowadza , wchłania się dość szybko, ale pozostawia po sobie taką dziwną warstewkę, która choć nie jest tłusta, to jednak czuć ją na twarzy. Można to porównać do nałożenia na twarz maseczki, z tą różnicą,że maseczkę się zmywa, a krem zostaje. Najdziwniejsze jest to,że przy porannym myciu miałam wrażenie,że właśnie zmywam ten krem - woda ślizgała się po twarzy, która wcześniej zdawała się być oblepiona.
Jeśli chodzi o działanie - nie zauważyłam żadnej rewelacji. Skóra była nawilżona i to chyba na tyle jeśli chodzi o plusy. Minusem jest to,że krem ten kompletnie nie sprawdził się przy mojej mieszanej skórze - bardzo ją zapchał. Krem jest przeznaczony dla suchej i wrażliwej skóry, więc myślę,że u ich posiadaczek mógłby zadziałać tak jak powinien. Mimo,że jest tani to już w niego nie zainwestuję.
Moje poszukiwania dobrego kremu na noc nadal trwają. Może moglibyście polecić coś dobrego dla cery mieszanej 25+ ? Czekam na Wasze propozycję:)
Szkoda, że wiele nie działa a do tego narobił Ci szkód. .
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że z tej serii są też kremy do twarzy . ja mam skórę suchą, na noc uwielbiam nakładać oleje.
OdpowiedzUsuńja teraz kombinuję z olejkiem arganowym do twarzy;p
Usuńjestem zaskoczona, że Isana również ma takie kremy w swojej ofercie, ale chyba widać, że nie była to decyzja przemyślana, jak wgl nie widać efektów i tworzy maskę, zamiast zapewnić nawilżenie
OdpowiedzUsuńMasz rację nie przemyślałam tego zakupu, mało tego nie przeczytałam nawet etykiety. Wniosek - pośpiech jest złym doradcą
UsuńBardziej mi chodziło, że nie była to decyzja przemyślana przez producenta wprowadzając produkt. który nie jest sprawdzony, a wprowadzić coś, żeby tylko to zrobić.. niska cena jednak nie zawsze się opłaca ;)
UsuńTrudno powiedzieć, może przy suchej skórze rzeczywiście się sprawdza? Nie wiem
Usuńuwielbiam, gdy kremy są zabezpieczone tym złotkiem :) wtedy faktycznie mamy pewność, że nikt nie wpychał tam swoich pazurków ;)
OdpowiedzUsuńtej linii kosmetyków jeszcze nie znam :)
Szczerze powiedziawszy każdy krem powinien mieć takie zabezpieczenie
UsuńMam go w tubce do rąk i bardzo lubię
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze żadnego produktu z Isany, ten krem jest pierwszy
UsuńPromocja rzeczywiście kusząca, bo kupić krem za 5 zł jest trudno ;) Szkoda tylko, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńU mnie nie, ale przy innej cerze mógłby być ok
Usuńlubie produkty z mocznikiem , do mojej suchej może i byłby ok :D
OdpowiedzUsuńJeśli go kiedyś kupisz to koniecznie daj znać jak się sprawdził, bo sama jestem ciekawa:)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Bo właśnie szukam jakiegoś fajnego kremiku no noc. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No to jesteśmy już dwie;p
UsuńSzkoda że się nie sprawdził:( Ciekawa recenzja!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/09/animal.html
Dziękuję za odwiedziny:)
UsuńLubię tę serię Isany, ale nie znałam dotąd tego kremu :) Chętnie sprawdzę jego działanie na swojej skórze
OdpowiedzUsuń:)
A ja chętnie poznam Twoją opinię:)
UsuńObawiam się, że mnie też mógłby zapchać.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze średniaczek. Ja na razie mam zapas kremów
OdpowiedzUsuńPolecisz coś na noc?
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńszkoda,że zawiódł:(
OdpowiedzUsuńLubię produkty Med od Isany do ciała, bo mają rewelacyjne działanie i chyba przy nich pozostanę :)
OdpowiedzUsuńDo ciała z tej firmy jeszcze nic nie miałam, ale kto wie;)
UsuńKrem przeznaczony jest do suchej skory a w składzie widzę alkohol,który wysusza.Kremów z tej firmy nie miałam.Maseczki w saszetkach z Isana uwielbiam
OdpowiedzUsuńAkurat ten alkohol służy tu jako emoliet, mnie nic nie wysuszyło
UsuńKocham produkty Isany <3 Mam odżywkę termiczną do włosów.
OdpowiedzUsuńObserwuję od dłuższego czasu :)
http://luxwell.blogspot.com/
Nawet o takiej nie słyszałam
Usuńspróbuj kremy z ziaji ;) zaobserwowałam ;)
OdpowiedzUsuńwpadnij i zaobserwuj również mnie jeśli Ci się spodoba ;)
http://lilajanowska.blogspot.com/
Dzięki, wlecę na pewno:)
UsuńMoże ten z Ziai? ;) krem tani więc może kiedyś będąc w Rossku sięgne po niego :)
OdpowiedzUsuńpewnie za kilka lat dopiero zacznę używać kremów na noc :p
OdpowiedzUsuńWiem, wiem stara jestem ;p
UsuńNie słyszałam o tym kremie, ani nie spotkałam go w Rossmanie... Ciekawa recenzja, choć szkoda że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńSama poszukuję czegoś dobrego a zarazem w optymalnej cenie, tak więc wiem co czujesz.
OdpowiedzUsuń