Przez długi czas w swoim żywocie używałam do demakijażu wszelkiego rodzaju mleczek. Czasy się jednak zmieniły,( a może ja się zmieniłam ?) i teraz zdecydowanie chętniej sięgam po płyny micelarne, mleczka bywają u mnie sporadycznie. Mój ukochany płyn już dawno mi się skończył, po nim było mleczko, a teraz znowu sięgnęłam po micel. Mój wybór padł na Tołpę. Czy pobije mojego faworyta ?
Opakowanie:
Duża, bo aż 400ml butla z zamknięciem typu klik.
Opis producenta:
"Usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Jest delikatny i ma fizjologiczne pH, dzięki czemu można go używać również do demakijażu oczu. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Pozostawia uczucie komfortu. Jest przeznaczony do stosowania bez użycia wody."
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie tego produktu jest przezroczyste, dla mnie jest to fajna sprawa, bo wiem kiedy muszę udać się do sklepu po następne. Duża butelka nie nadaje się na wyjazdy, ale można kupić i taką o pojemności 200ml, więc nie jest to wada, a raczej świadomy wybór. Zamknięcie działa sprawnie, jest szczelne i nic się przez nie nie wylewa.
Płyn ma konsystencję wody i tak też wygląda. Jest bezbarwny i ma bardzo delikatny kwiatowy (?) zapach.
Co do działania - jestem zadowolona. Nie używam go do mycia twarzy - w tym celu stosuje żel, ale z demakijażem radzi sobie wyśmienicie. Zmywa wszystko od podkładu do tuszu do rzęs bez najmniejszego problemu, przy czym nie rozmazuje kosmetyków tylko dobrze je "zbiera" z twarzy. Przy normalnym zmywaniu oczu, jest dla nich łagodny, chyba,że perfidnie włożymy sobie wacik z płynem do oka, wówczas powoduje lekkie pieczenie. Raz mi się tak zdarzyło i teraz zastanawiam się czy jest to wina wacika czy całego duetu. Bardzo ważne dla mnie jest to,że nie powoduje on uczucia ściągnięcia, a dodatkowo nie wysusza on skóry. Jedynym minusem jest cena regularna, która wynosi 37.99zł za opakowanie 400ml i 27.98zł za 200ml.
Z tego płynu jestem bardzo zadowolona i chętnie będę do niego wracać. Mój ulubieniec z Paese ma taki plus,że jest tańszy i nie zdarzyła mi się z nim sytuacja, w której piekły by mnie oczy, ale też o ile pamiętam nie włożyłam sobie z nim wacika do oka.
Jakie są Wasze ulubione produkty do demakijażu?
Ps. Przypominam o kończącym się rozdaniu. Jest tak mało zgłoszeń,że aż płakać się chce.
Do demakijażu używam mleczka z Avonu :)
OdpowiedzUsuńmiałam je chyba z 10 lat temu, więc nawet nie pamiętam jak się sprawdzał
Usuńja używam z Yves Rochera
OdpowiedzUsuń______________________________________
stylizacja w najgorętszym kolorze jesieni
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Buu cena brzydka
OdpowiedzUsuńa fe:p
UsuńJa bardzo lubię płyn micelarny z garnier ale ostatnio testuje wodę z aven :-) z tołpy jeszcze nie miałam produktu do demakijażu. Trochę dużo jak na zwykły płyn ....
OdpowiedzUsuńo, dużo się naczytałam o tym płynie z Garniera. Też jest duży, ale tańszy
UsuńJa polecam micela z Garniera :) Tego jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy bym kupiła w tej cenie :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn w dwóch wersjach i był dość dobry, ale bardziej lubię chyba Garniera ;)
OdpowiedzUsuńJak zużyje to co mam to na pewno go kupię:)
Usuńja teraz ciągle używam micela z BeBeauty :P z Tołpy chciałabym wkońcu coś przetestować :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego biedronkowego micela, natomiast zdarzyło mi się go użyć będąc u mamy i strasznie piekł w oczy
Usuńlubię płyny micelarne:)
OdpowiedzUsuńja używam mleczka z Avonu i jestem zadowolona, cena faktycznie wysoka
OdpowiedzUsuńCena wysoka.U mnie sprawdza się biedronkowy kilka razy tańszy więc raczej nie zmienię go :-)
OdpowiedzUsuńmiałam okazję użyć biedronkowy micel u mamy - dobrze zmywa makijaż, ale niemiłosiernie piecze w oczy
UsuńOczy nie próbowałam nim zmywać. Do twarzy jest dobry, choć jednorazowe przemycie nie usuwa całego makijażu. Używany okazjonalnie tez nie podrażnia, jednak jak stosuję codziennie to już cera robi się brzydka.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji sprawdzać przy codziennym użytkowaniu, gdyż nie maluję się dzień w dzień
UsuńMiałam innego micelka z Tołpy i jestem mega zadowolona :D tego jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać tego drugiego, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego ,że jest;)
Usuńja używam Ziaji :) ale o tym płynie już dużo dobrego słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, kuszący :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam chusteczki z primarka :)
OdpowiedzUsuńklaudiaandmylife.blogspot.com
Za ta cenę mam Biodermę ;D
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena zniechęca- ja używam płynów micelarnych z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńZ Ziaji płynów nie miałam, ostatnio wypróbowywałam mleczko, ale szczypało w oczy
UsuńCena wysoka ale duża pojemność. Może wypróbuję jak dojdę do denka :)
OdpowiedzUsuńOoo Tołpa :) Właśnie ostatnio coś czytałam na temat kosmetyków Biedronkowych i było napisane, że micele biedronkowe są produkowane przez tołpe i to to samo.. teraz sprawdziłam skład ten co podałaś i micela niebieskiego z biedronki i jest to samo, tylko niektóre w innej kolejności :)
OdpowiedzUsuńŻartujesz???? w życiu bym nie powiedziała. Sama nie miałam micela z biedry, ale raz zdarzyło mi się go użyć jak byłam w gościach i niestety bardzo szczypał w oczy
UsuńUżywam mleczka z Celii , w lecie używałam płynu miceralnego z Eveline :) Ale ten jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń