6 sierpnia 2015

Apis Krem witaMINOWY BIAŁE WINOGRONA

O mojej słabości do marki Apis Natural Cosmetics mogliście czytać tutaj już nie raz. Nic na to nie poradzę,że lubię ich kosmetyki. Jak do tej pory nie zawiodłam się jeszcze na żadnym. Dobrze służą mojej skórze i mają bardzo przystępne ceny. Dzisiaj opiszę Wam jak się sprawdził witaminowy krem białe winogrona.

Opakowanie:

Solidny, plastikowy słoiczek o pojemności 50ml zabezpieczony złotkiem i umieszczony w kartoniku, na którym znajdziemy wszelkie potrzebne informacje.


Opis producenta:

Sposób użycia:

Skład:




Moja opinia:
Krem ma biały kolor i lekką, kremową konsystencje. Zapach jest identyczny do woni pewnego niegazowanego napoju winogronowego. Poważnie, moje pierwsze skojarzenie powędrowało właśnie do tego napoju. Na twarzy w pierwszym momencie jest on trochę ciężki, przynajmniej dla mnie, ale w miarę systematycznego stosowania przestaje się zwracać na niego uwagę.


Dzięki swej lekkiej konsystencji, krem okazał się bardzo wydajny. Wystarczy jego niewielka ilość na pokrycie całej twarzy i szyi. Wchłania się całkowicie bez pozostawiania na skórze lepkiego filmu.

Produkt doskonale nawilża i wygładza skórę. Nie powoduje przy tym wysypu żadnych niechcianych niespodzianek, typu chrost, czy zaczerwień. Znów się nie zawiodłam. Dobrze współgra z podkładami, które po nałożeniu na ten krem nie uwidaczniają suchych skórek, bo właściwie takowych nie ma. Cera wygląda świeżo i promieniście.

Cena w sklepie marki Apis wynosi 45zł, jednak teraz trwa promocji i można go nabyć o 10zł  taniej.

39 komentarzy:

  1. O, ciekawy kremik :) właśnie miałam się rozglądać po asortymencie tej marki :) Już widzę przeciwniczki parafiny, które z pewnością zauważą ją już na drugim miejscu, ale mi ona nie przeszkadza :) Krem mi się podoba, ba, rozważę nawet jego zakup, skoro pachnie winogronkami, to będzie niezłym przyjemniaczkiem :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he mam to szczęście,że moja skóra na parafinę nie reaguj :) Polecam Ci krem 5 warzyw :) Uwielbiam go :) I zapach ok :) Więcej o nim w tym poście :) http://zakrecony-swiat-marty.blogspot.com/2014/12/krem-witalizujacy-5-warzyw-apis-natural.html

      Usuń
  2. Dziękuję za przemiły komentarz na stronie zakochanymol.blogspot.com 😃 przybieglem sprostowac, ze jestem facetem 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale po pierwszej literce imienia trudno zgadnąć, a czytając tekst myślałam,że opowiada główny bohater fabuły. Nawet nie zwróciłam uwagi na nick - sorry ;)

      Usuń
  3. Kolo mnie jest hurtownia z hybrydkami i maja też kosmetyki apis. Nie wiem czy wszystko czy tylko wybrane, ake chyba pojde kiedys obejrzec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, Syla zazdroszczę - ja do ich firmowego gabinetu mam jakieś 80km, ale mimo to i tak czasami tam zaglądam :) Nałóg! ;)

      Usuń
    2. No tylko mimo iż mam to tak bliako to i tak tam nie chodzę, a to tylko temu że maja tam też hybrydy, które w ogóle mi nie spasowały ale kolory maja piekne i mimo to kuszą!

      Usuń
  4. Jeszcze nic nie miałam z Apis, ale już od dawna mam chęć żeby w końcu wypróbować coś z tej firmy.. a może najpierw krem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dla mnie, bo ma parafinę:(( mnie parafina na twarzy wyspuje:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w tym momencie czuje się szczęściarą, bo moja skóra w ogóle na nią nie reaguje :)

      Usuń
  6. Lubię produkty Apisu, ale parafina ten akurat dyskwalifikuje. :(

    Zapraszam na rozdanie z okazji 100 tysięcy wyświetleń bloga :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, ze parafina nie jest problemem jednostki. Cieszę się,że nie mam tak wymagającej cery :)

      Usuń
  7. piękne zdjęcia, krem już na drugim miejscu ma olej mineralny więc nie jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. testuje teraz kremy fitomed, ale jak skończę chyba wracam na olej arganowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, ja z fitomedu jeszcze nic nie miałam, może kiedyś ;)

      Usuń
  9. Nie kojrzę firmy ,ale opakowanie jest rewelacyjne! :-) eleganckie, schludne, minimalistyczne, super! Buziaki!

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ładnie wygląda, a z ofertą warto się zapoznać. Ja przepadłam :)

      Usuń
  10. Miałam go, ja tam w ogóle kocham kremy Apisowe i ten uwielbiałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam Anka,że mamy ze sobą trochę wspólnego ;)

      Usuń
    2. No ba, teraz mam ze złota algą Apisowy kremik :D

      Usuń
  11. Uzywam już któregoś z kolei opakowania kremu Apis, ale jest to seria z miodem. Skład bardziej przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze tej serii :) Och, teraz mnie ciekawość zżera ;)

      Usuń
  12. Z winogronami jeszcze nie widziałaqm kremu, ale wydaje się dość ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj nie dla mnie bo ma parafinę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Może za jakiś czas się zdecyduję :). W sumie już kilka razy podchodziłam do produktów tej firmy, a jeszcze nic nie miałam :).

    OdpowiedzUsuń
  15. te biała winogrona wyglądają kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiem szczerze ze dopiero niedawno zrozumialam jak wazne jest uzywanie kremow Zawsze mowilam ze mi to niepotrzebne ale po 30 jakos nabralam swiadomosci i chetnie zapoznaje sie z takimi opiniami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba od zawsze lubiłam różne kremy/ balsamy itd dostosowane do wieku oczywiście :)

      Usuń
  17. Ciekawie tu, może będę wpadać częściej! Pozdrawiam i obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szczerze, nie podoba mi się skład. Jeżeli miałabym go stosować to wyłącznie na dzień. Na noc nie toleruję silikonów na ciele, a zwłaszcza na twarzy! Oleju mineralnego się nie boję, moja skóra go lubi, ale mimo wszystko jestem na nie. Jest teraz taki wybór pośród kosmetyków z większa ilością składników aktywnych już na pierwszych miejscach składu.:)
    Bardzo ładne, estetyczne zdjęcia :) i fajny opis.

    OdpowiedzUsuń
  19. Apis to nieznana mi marka. Musze koniecznie przejrzeć ich stronę internetową :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Miło mi,że do mnie zajrzałeś :) Jeśli już jesteś zostaw po sobie jakiś ślad :)

Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów:)

Zostawiając komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności.