Jako, że styczeń był miesiącem imprez począwszy od sylwestra a na karnawale skończywszy postanowiłam pobawić się z brokatem. Dla mnie jest on wyznacznikiem karnawału - wszystko musi błyszczeć. Moje upodobania mimo upływu lat się nie zmieniają. Marzyłam, żeby się on długo trzymał, nie zaciągał ubrań i nie osypywał. Najlepszym rozwiązaniem było go połączyć z hybrydami, które kocham za ich trwałość.
Nie bawiłam się w zdobienia, chciałam aby wszystkie paznokcie były jednolite. Z wielu różnych brokatów wybrałam przepiękny turkus Mystic, który można nabyć stacjonarnie w sklepach Kontigo. Drobno zmielony, zamknięty w bardzo poręcznym ( z punktu widzenia robienia hybryd ) opakowaniu okazał się strzałem w dziesiątkę.
Do brokatu potrzebowałam odpowiedniego podkładu. Najwłaściwszy kolor wśród mojej skromnej kolekcji lakierów znalazłam wśród produktów marki Semilac. Gilter indigo to kolor nocnego nieba z delikatnymi drobinkami przypominającymi gwiazdy.
Przed przystąpieniem do manicur'u najpierw spiłowałam paznokcie do odpowiedniego kształtu. Przyznam się, że z tym akurat dużo pracy nie miałam, bo moja naturalna płytka i tak była krótka. Kolejnym krokiem było zmatowienie płytki i odsunięcie, oraz wycięcie skórek. Po tych czynnościach i odtłuszczeniu paznokci cleanerem byłam gotowa do dalszych działań.
Kolejnym krokiem było nałożenie bazy. Dzięki niej lakier lepiej się trzyma płytki. Każdą z warstw należy utwardzać w lampie led lub uv. Czas trzymania paznokci pod lampą zależy od tego jaką moc ma nasz sprzęt.
Na warstwę dyspersyjną nakładamy brokat. U mnie najlepiej sprawdza się do tego kopytko. Najwygodniej mi się z nim pracuje. Można nałożyć odpowiednią ilość błyszczących drobinek, które nie rozsypują się po całym stole. Najlepszym sprzętem do usuwania nadmiaru brokatu jest pędzel wachlarzyk. W makijażu nie znalazł u mnie żadnego zastosowania, natomiast w pracy z pyłkami jest mi niezbędny.
Po nałożeniu brokatu i oczyszczeniu palca z jego nadmiaru, przychodzi czas na top, który również utwardzamy w lampie. Uwaga - przed każdym namoczeniu pędzelka w topie, należy go dokładnie oczyścić, żeby drobinki brokatu nie dostały się do buteleczki. Ostatnim krokiem jest przemycie płytki cleanerem.
Na długich paznokciach efekt byłby jeszcze piękniejszy, ale mnie i tak bardzo mi się podoba. Drobniutki brokat z Kontigo spisał się wspaniale. Podejrzewam, że w przypadku większych drobin, należałoby go nakładać bezpośrednio po nałożeniu koloru i dopiero później całość dać do lampy. Metodą prób i błędów dojdzie się do wszystkiego, a brokatowe szaleństwo z powodzeniem mogę odkreślić z mojej listy "do zmalowania".
Jak się cudnie błyszczą <3 Podobny kolor z Semilaca nabyłam, kolor 020, ale nie błyszczy tak pięknie.
OdpowiedzUsuńTo zasługa brokatu.; Lakier z Semilaca jest granatowy i służył mi tylko jako podkład :)
UsuńPrzyznam, że wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTen brokat prezentuje się cudnie! *.*
OdpowiedzUsuńO tak :) Prawdziwe cacuszko :)
UsuńEfekt końcowy cudowny ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję 💋 pokochałam brokaty Mystic :-)
UsuńCudownie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń❤
UsuńPrzepięknie! mój ulubiony kolor plus brokat-cudo! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpasowałam się w Twoje gusta :-)
UsuńPięknie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję 💋
UsuńBrokat wygląda super! Ja się nadal do hybryd nie przekonałam ;)
OdpowiedzUsuńwow, efekt, jest fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńAle błyszczące cudeńka :D
OdpowiedzUsuńŚliczny efekt udało Ci się uzyskać :)
OdpowiedzUsuńMartuś piękny kolor zakochałam się w nim i twoje paznokcie cudowne rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńwow mega :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
przepiękny jest ten brokat :)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda! Ja co prawda aż takich świecidełek na paznokciach u siebie nie lubię, ale u innych podziwiam :)
OdpowiedzUsuńale pięknie to wygląda ;)!
OdpowiedzUsuńjaki cudny brokat! kocham takie kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Długo Ci zajmuje malowanie ?
OdpowiedzUsuńPewnie minimum z 40 minut mi tak wychodzi właśnie zależy co chcę uzyskać :)
UsuńWitam !
OdpowiedzUsuńTeż jestem samoukiem :-)
W jaki sposób czyścisz pędzelek od topu po przemalowaniu na glitterze?
Będę wdzięczna za odpowiedź :-)
A jak taki lakier z brokatem usunąć?
OdpowiedzUsuńOj tak brokat na paznokciach naprawdę bardzo pięknie się prezentuje. To bez wątpienia. Dobrze dobrane kolory lakieru i do tego brokat to przepis na sukces.
OdpowiedzUsuń