W całej linii kosmetyków tej marki trudno szukać parabenów, barwników, parafiny czy też silikonu. Nawet najbardziej oporni czy też wymagający znajdą tutaj coś dla siebie. Zapach maski i serum jest słodki, wyraźnie czuć aromatyczną woń śliwki, co dla ich sympatyków będzie dodatkowym plusem. Kosmetyki należy zużyć w przeciągu 8 miesięcy od ich pierwszego użycia. Na pewno każdemu się to uda. Ja używam je równo od dwóch miesięcy i choć nie widzę jakiejś ogromnej różnicy w ich zużyciu, to wierzę, że jest to możliwe. Opakowania są nieprzezroczyste, więc trudno stwierdzić faktyczny poziom zużycia. Jedynie w przypadku maski, która zamknięta jest w wygodnej tubie, widzimy to na bieżąco. Jeśli chodzi o serum, plastikowe opakowanie z pompką jest na tyle grube, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić ile go ubyło.
Serum
Serum znajduje się w 100ml nowoczesnym opakowaniu z pompką. Jest ono bardzo higieniczne, a oprócz tego ma ono swoje walory estetyczne. Formuła kosmetyku jest lekka. Po wyciśnięciu z opakowania wygląda jak delikatny krem, ale w momencie nałożenia go na twarz staje się wodnity - wtapia się w skórę od razu. Bardzo fajnie nawilża i wygładza skórę.
Serum można stosować zarówno na dzień jak i na noc.W przypadku stosowania go w ciągu dnia, nie będziecie zawiedzione, bowiem świetnie on współgra z makijażem, w żaden sposób nie wpływa na jego estetykę. Wzmacnia działanie kremów. Można go też stosować solo, ładnie nawilża skórę. Mimo iż jest on dostosowany przede wszystkim dla cery normalnej i suchej, to posiadaczki cery mieszanej również nie będą zawiedzione. Zawiera on ekstrakt z australijskiej śliwki kakadu, a także z wiśni, mango i jagód goji. Znajdziemy w nim także cenne oleje z nasion chia, czy pestek śliwek, kolagen z elastyną, oraz kwas hialuronowy. Bardzo zachęcający skład, który w 100% spełnia swoje zadanie.
Maska znajduje się w 200ml opakowaniu - tubie, z zamknięciem typu klik. Jest ona moim faworytem i zarazem hitem ostatnich miesięcy. Ma ona gęstą, treściwą konsystencję. Oprócz komponentów, które składają się na serum, jest ona wzbogacona m.in. d-panthenolem, który ma łagodzące właściwości.
Świetnie sprawdza się nałożona zarówno na twarz, szyję i dekolt. Według zaleceń producenta rozprowadzałam grubą warstwę na te partie ciała i zostawiałam ją na 15 minut. Po tym czasie resztki maski (tej która się nie wchłonęła) usuwałam tonikiem. Efekt spełnił wszystkie moje wymagania. Skóra była nawilżona, odżywiona, niezwykle miękka, delikatna, sprężysta... Uwielbiam tą maskę!
Cała linia kakadu plum składa się z maski, serum, koncentratu, kremu do
twarzy, oraz maski algowej z nasionami chia. Możecie ją zobaczyć na stronie producenta.
Mimo, że miałam niebywałą przyjemność używać dwóch z pięciu kosmetyków,
to po pozytywnym działaniu mam ochotę na więcej. Jeszcze nigdy nie
zawiodłam się na tej marce. Moja skóra je po prostu kocha. Firma Apis tak prężnie się rozwija i ma tak znakomity
asortyment, że trudno szukać tu dziury w całym. Świetne składy i
znakomity wpływ tych kosmetyków na skórę działają na mnie jak magnes.
Jestem przekonana, że i Wy będziecie zadowolone.
Markę niestety znam tylko 'z widzenia' :) Tyle razy miałam już skusić się na spróbowanie jakiegoś kosmetyku, a tu pojawiał się jakiś inny produkt na horyzoncie :D A że ostatnio minimalizm mną kieruje, to pewnie jeszcze trochę minie czasu, aż wreszcie poznam słynne Apis! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale po Twoim opisie byłabym skłonna do zakupu. :-)
OdpowiedzUsuńprzymierzam się do śliwkowej recenzji, powiem Ci, że pokochałam te kosmetyki są super nawilżenie i mega zapach, miałam ochotę się zjeść :D
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie testowałem z tej marki kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Apis...może najwyższa pora to zmienić,bo kusisz,kusisz :D
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie miałam kosmetyków ze śliwką !
OdpowiedzUsuńKusisz niesamowicie :-)
OdpowiedzUsuńMaska mnie mocno zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki mnie zaciekawiły, choć mam mieszaną cerę, ale skoro nie miałabym się zawieść to warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńNiestety nei miałam jeszcze styczności z tą marką. Seria zapowiada się ciekawie, a zapach jeszcze bardziej kuszący :)
OdpowiedzUsuńKuszący duet! Z tej firmy niestety jeszcze nic nie miałam..
OdpowiedzUsuń